Chce mi sie nawalić!

Chce mi sie nawalić, tak za te wszystkie Wasze i moje smutki, za moja nieszczęsliwa miłosc...beznadziejna prace, dodajmy do tego hmm szczypte znajomych co mnie maja kompletnie gdzies...Zdrowie!

Ja już się nawaliłam. I chce mi sie uprawiać namiętny seks z jakimś inteligentnym przystojniakiem, a później leżeć z głową na jego ramieniu i oglądać jakiś głupi film i jeść coś dobrego, i od czasu do czasu lizać go w szyję, całować w ucho, głaskać jego udo... Jak mi tego brakuje...

A zdrowie ja tez pije bo mnie praca wkurwia,ludzie w pracy rozstalam sie z przyjaciolka po 14 latach jedyne co mam to fajnego meza ale i tak pije.Zdrowko za lepsze jutro

ja tez chce sie nawalic ale niemam dzis nic w domu

Boze, jak dobrze ze nie jestem osamotniona, bo zaczełam sie juz o siebie bac. Tak ja tez bym chciała takiego przystojniaka, ale mam wypatrzonego konkretnego...i na tym chyba koniec, ze wypatrzony.

Tak to jest z tymi 'przyjaciołkami; zawsze cos sie popsuje...ja mam nadzieje,ze nigdy na swojej sie nie zawiode, bo ona to taka prawdziwa na całe zycie. Tak mi sie wydaje.

Przystojniak to przystojniak. Nie ma co na nich liczyć.

Badz miły. Tez sie czujesz niesczesliwy i chce Ci sie nawalić? Inaczej bys tu nie wchodził i nie komentował głupio. W koncu to forum, mozna wyrazic swobodnie swoje 'uczucia'

A ja czuje, ale tylko czasami. Dzis tak jest, chce otworzyc wino...

Bystry chłopak z Ciebie, koncze pić herbatke i lulu...czyli nici z nawalenia sie i upojnej nocy z przystojniakiem. Dobranoc

No patrz ja tez mam na oku takiego jednego,ale umnie jeszcze gorsza sytuacja bo on zajety:-( looser- twoj nick baardzo do ciebie pasuje

A on jest wolny, ale nie zwraca na mnie uwagi...eh zycie...

A ile sie znacie?

Znamy sie przez moja przyjaciołke i tylko przy okazji spotkan z nia sie widzimy, czyli dosyc rzadko, widziałam go moze z hmm 10 razy na oczy...i mnie dopadło. Kaplica...

Musisz cos zrobic by mu sie jednak przypodobac,praw mu jakies komplementy czy cos,faceci to lubia

Chyba powinien zauwazyc jak z nim rozmawiam, ze ciekawi mnie to co mowi. Nie wiem stawiam na usmiech, wiecej usmiechu. Tylko pytanie brzmi kiedy go zobacze.

Musisz koniecznie wymyslic jakas obowiazkowa impreze

Tylko sie zestresuje, nawale* i tak to sie skonczy,,,załosne. Kiedy mi zalezy zachowuje sie jak sierota.

Byłoby mi łatwiej gdyby było tak jak u Ciebie, czyli jakby był zajety, To bym sobie wmówiła, ze jest szczesliwy ni wara od niego i w koncu by mi przeszło, a Tu wszystko niby dostepne a nic nie mozesz i nie potrafisz zrobic...

wasze zdrowie :D:D

Ja ciagle wmawiam sobie,ze on jest szczesliwy,a serce mi po nocach wali,i i tak spac nie moge,jeszcze dobijam sie piosenkami na youtube. Ja tez zawsze czuje,ze sie skompromitowalam czyms,ale to tak wlasnie jest,jak ci sie ktos podoba,ale niewiadomo czy ta druga osoba tak naprawde mysli,wiec raczej trzeba po prostu przelamywac te lody,czym wiecej bedziesz sie z nim spotykac,tym luzniej bedzie

Jesli moge spytac ile go znasz, ile masz lat? I przede wszystkim, skad go znasz.

Ja mam 25,on 38,znamy sie kilka lat z jedna dluzsza przerwa niewidzenia sie.Kiedys w sprawach ,ze tak powiem zawodowych ,widywalismy sie codziennie przez pol oku.On chyba cos podejrzewa,ze mi sie podoba.

Pewnie podejrzewa, tzn mozna sie domyslic, a on mnie za rzadko widział i za mało mnie zna, zeby sobie cos pomyslec. Pocieszam sie tym, ze z czasem moze cos sie zmieni, ale to watpliwe, Musiałabym zrobic cos co by go ruszyło i by zaczał myslec o mnie w kategoriach nie przyjaciołki swojej przyjaciołki tylko ze kobieta. Kilka lat sie meczysz z tym uczuciem, to musi byc okropne. ja czasami chciałabym go nie poznac, ale wtedy pewnie byłby ktos inny.

A wy po ile macie lat? W tej dlugiej przerwie niewidzenia sie,tak duzo onim nie myslalam,ale teraz znowu mieszkam w tym samym miescie,i odnowily sie kontakty,i wiem,ze powinnam urwac z nim kontakt,ale ciezko mi to zrobic.

Ja 21 on 23. Dzieki Tobie jakos mniej samotna sie z tym czuje. Moze zostawisz jakis kontakt do siebie np. mail bysmy sobie kiedys indziej popisały. Ja lece teraz spac, praca;/

tez b ym sie nawalila ale mam malutkie dziecko ktore jeszcze karmie piersia.

Oj wspołczuje, długo juz karmisz?

ja prywatnego maila tu nie wkleje,masz jakis email ,ktory mozesz tu wkleic? Ja tez ide juz spac

karmie juz prawie 6 miesiecy. zobaczymy co dalej bo od przyszlego tygodnia mam zaczac wprowadzac pierwsze pokarmy stale.