Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prosze pomóżcie!

jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Polecane posty

Gość Prosze pomóżcie!

Hej, wiem ze nie dostane tu profesjonalnej porady, ale moze na cos mnie nakierujecie, doradzicie co zrobić. Bardzo mi zalezy na tym bo juz kompletnie nie wiem, co z soba zrobic. A wiec tak.. przez ostatni rok diametralnie sie zmieniłam: nie mam na nic ochoty, nie chce spotykac sie ze znajomymi, nic mi sie, nie mam komletnie sensu zycia.. depresja? Mozliwe ze tak. Ale to nie jest moj najwiekszy problem. Kiedy np.okłóce sie z facetem wpadam w panike, rece mi sie trzesą, zaczynam beczeć, nie umiem wykrztusic słowa, nie moge sie uspokoić, jestem wtedy w totalnej histeri, nie panuje nad soba, nie umiem znalesc sobie miejsca, chce przestac istnec, jestem w stanie go błagac zeby nie wychodził, przepraszac... Przez to wszystk nas zwiazek cholernie sie psuje, czuje ze przez to, co wyprawiam on stracił do mnie szacunek. Wczoraj obraził sie na mnie bo pijany kumpel witał sie ze mna i przewrócił sie na mnie. Bylismy w pubi'e ze znajomymi, stwierdzilam ze jesli nie gada ze mna to wychodze. i potem sie zaczeło dogonił mi i usłyszałam ze to było kurewskie, wsadził mi 50 złotych za bluzke i powiedzial ze mam tam isc,upic sie za to i mam robic co chce. Przeciez to cholernie dziecinne. pytam go czy to moj wina, ze sie na mnie przewrocił, usłyszałam ze powinnam zaprotestowac a mi to frajde sprawiało. Dostałam ataku paniki, przeprosiłam ze tak to odebrał, mowiłam, ze wystarczyło powiedziec, ale on krzyczał. Co zrobiła by kazd sznujaca sie kobieta? Wyszła by bez słowa. a ja zawsze czuje sie winna, czuje ze ja to psuje ze on nie wytrzymuje ze mna bo zadko wychodzimy, ja czesto płacze.. mam dosyc tego co sie ze mna dzieje, trace przez to wszystko znajomych i faceta ktore mimo to kocham a nic nie potrafie z tym zrobic.. doradzcie co zrobic.. bo nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosze pomóżcie!
Przepraszam, ze tego tak duzo ale to juz i tak jest w cholernym skrócie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosze pomóżcie!
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KleoFilopator
Moze masz problemy emocjonalne? psychiczne? moze to nerwica? A moze masz jakies realne problemy i stad ta frustracja itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Dzieki za odzew.. no mam problemy, jak kazdy.. ale nigdy przedtem radzenie sobie z takimi problemami nie sprawiało mi wiekszych kłopotów.. teraz nie daje rady z najprostsza rzecza, tym bardziej ze związkiem. Co myślcie o zachowaniu mojego faceta? przegioł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smart girl
Ja znam rozwiązanie na Twój problem - zmień faceta. To on jest w Waszym związku psychiczny. Zamiast Cię bronić przed pijanym kumplem, trzasnąć go w twarz i powiedzieć dosadnie, żeby uważał jak chodzi to on się wyżywa na Tobie. Litości! A Ty powinnaś mu to powiedzieć, a nie płakać i co gorsza przepraszać... myślę, ze to wymaga jakieś wizyty u psychologa, jakiegoś terapeuty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KleoFilopator
Myslalam, ze chodzi o analize twojego zachowania i dojscia zrodla ... twoj facet tez chyba ma jakies problemy... z zazdroscia... bardzo niedojrzale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgyhfdgfdfhyjgjmhdhtdfgj
takie zachowania jal twoje czesto spowodowane sa brakiem rownowagi hormonalnej.Czy jestes na antykoncepcji hormonalnej? jesli tak to pomysl czy nie ma zbieznosci czasowej-zachowanie a tabletki to nie zart....tez nie panowalam nad soba,zmienilam sie strasznie,meczylam sie sama ze soba i dopiero po rozmowie z dobrym lekarzem i odstawieniu hormonow wrocilam do rownowagi...trwalo to kilka miesiecy nawet po odstawieniu tabsow ale jestem szczesliwa a moj partner wniebowziety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×