ale się wkurwiłam na własna matke!!!!

jest sobota, sprzątam dom i tak gadam z mama. Mówie ze jade wieczorem do swojego faceta (jesleśmy ze soba prawie 5 lat, mamy do siebo godz drogi, widujemy się tylko w weekendy i to sob wiecz a potem niedz bo on ma taką prace ze ciągle go nie ma) odkąd kupiłam auto to ja do niego jezdze. I dzis dowiedziałam sie ze to mojej matce przeszkadza, bo cyt to nie wypada żeby dziewczyna przesiadywała tak u chłopaka. Noz kurwa mać a kochana siostrunia os 3 lat mieszka bez ślubu z facetem i jest git no to matka na to ze Sylwia ma pzawie 30 lat i jest na swoim utrzymaniu. A ja kurna to co? rodzice mi pieniązki dają? od kąd skończyłam szkołe jestem na swoim, wielokrotnie wyjeżdzałam z domu i nikt się nie ineteresował czy mam na chleb czy nie. I ona mi teraz z tejstem że to nie wypada!!!! Kurwa mać. A ona po takim czasie byćie ze swoim chłopakiem (moim ojcem) była już 3,5 roku po ślubie, miała dwujke dzieci i trzecie za pare miesięcy miało byc spłodzone!!! Kurwa mać!!!

a i nie jestem małolata świerzo po maturze! mam 22 lata i kurna dawno rozpoczełam dorosłe życie. 2 lata mieszkałam w innym mieście na swoim utrzymaniu, ani grosza nie dostałam wychodząc z domu! z ona mi mówi co wypada a co nie!!!! ale się wkurwiłam mowi mi że doś się jeszcze tam nasedze (że niby mi wróży że będze mieszkac u teściowej) a wtedy będee jak monika (sąsiadka) co drugi dzień do domu rodzinnego przyjeżdżac! więc lepiej żebym tam tak nie jeździła! i co wy na to?

ej mam cycki pokazać żeby ktos mi tu coś napisał?

już nie wiem czy jej przyszły zieńc nie odpowiada czy co? bo to niedozeczne jest

hej.. jest tu kto czy wszyscy na obiedzie???? kurde czy to naprawde nie wypada czy ja taka zdegerowana jestem?

może Twoja mama sie boi,że ty tez zamieszkasz z nim bez ślubu jak Twoja siostra, nad nią nie ma juz kontroli więc nad Toba chce mieć

no wiem wkurzajace to jest moze z nia pogadaj sprobuj wytlumaczyc ja bym jazde zrobila xD

to po co z nia mieszkasz, wyprowadź się z domu i zamieszkaj bez matki :D masz 22 lata i mieszkasz z matką to co się dziwisz, że ci się wtrąca do życia, ja mam 20 lat, rok temu wyprowadziłam się z domu, matka nie wtrąca się do mojego zycia, żyję jak chcę i robię co chcę, jestem szczęśliwa ;) po prostu w pewnym wieku, kiedy się już jest dorosłym, lepiej nie mieszkać z rodzicami, chyba, że jest to typ rodziców, którzy dają dziecku wolną rękę na wszystko i nie wtrącają się.

jaka kontrola? ja od 7 lat robie co chce... i nie ma nademna kontroli

to po co pytasz

jej nie do końca odpowiada mój facet: wielki łysy... a tak to typ niewtrącający się za bardzo, raczej nasuwający jaką rade, ale tak delikatnie nie nachalnie. a mieszkam z rodzicami bo mam kłopoty finasowe, wyprowadziłam sie z innego miasta, zaczełam prowadzić działalnośc, popłynełam i siedze taraz bez pracy z długami. Ale do jasnej anieli Matka nie utrzymuje mnie, daje mi jeść (chociaż i tak lodówke zapełniam raz w tyg) i mam gdzie spać

pytam bo juz sama nie wiem czy naprawde nie wypada jexdzic raz w tyg do swojego wieloletniego chłopaka?

porozmawiaj z nią szczerze-o ile to mozliwe,czy jest zazdrosna o ciebie i probuje ci obrzydzić to jeżdzenie,a moze to "kolejna córeczka mamusi"? i tak wyglada wasza sytuacja a ty się szarpiesz bo chcesz się uwolnic?

nic z tych rzeczy :0 moi rodzice zawsze dawali nam dużo swobody, nie jestem zadną córeczka ani tatusia ani mamusi i nie mam problemu z spakowaniem sie i wyprowadzką :) po prostu wkurzyła mnie jej wypowiedz. Dawniej to i owszem, rozumiem, mieli by mnie za szmate i kurewke (takie wiejskie podejście do sprawy) ale nnteraz to juz chyba nie ma tekich konwenasów. Tym bardziej ze do jasnej anieli jestesmy ze soba 5 lat. Jak mój jest u mnie to śpimy w jednym łużku, wszyscy w domu o tym wiedza i jest git. A u mniego to osobne łużka, osobne pokoje, nawet osobne piętra. Ale nikt mi nigdy ne dał do zrozumienia że robie coś niestesownego.

Nie masz matury To niemożliwe.

musze cie rozczarować :) mam mature jeśli chodzi o ort to niegdy nie grzeszyłam jej poprawnością dlatego oczywiście zostały mi odjęte punkty na pisemnym polaku :P pewnie bym nie zdała wogóle gdyby nie reforma maturalna i zmieniony nie zostal system jakies pytania a propo topiku?

No i czym ty sie przejmujesz??? Mama po prostu wyrazila swoja opinie, niczego ci nie zabronila, bo i tak nie moze, a ty siedzisz i rozmyslasz.. Tak cos sobie powiedziala a ty panikujesz. Spokojnie jedz, nie robisz nic zlego, nie masz 15 lat. Bledy ortograficzne mnie tak nie raza, ale po co zaraz wku** i takie slownictwo, to twoja mama, pohamuj sie :)