Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goracy kubek

rozterki milosne, kocha nie kocha?

Polecane posty

Gość goracy kubek

jestem z nim 3 lata, niedlugo rocznica, mieszkamy razem w moim rodzinnym miescie, on pochodzi z gor, przyjechal do mnie by ze mna byc, ostatnio oswiadczyl mi ze teskni za domem, ze chce wrocic, ze czuje sie samotny... powiedzialam mu ze po stazu [+ 3 miesiace umowy] z nim pojade [chociaz bardzo nie chce, co mu tez powiedzialam] on na to ze nie musze podpisywac umowy, ze zaraz po stazu, wyklucalam sie i wogole, powiedzial ze juz nie chce o tym gadac ze za kilka miesiacy on sie cos zapyta ja odpowiem i dopiero wtedy bedziemy myslec co dalej, teraz pojechal na kilka dni sam... szef powiedzial ze jak tak to mam albo teraz zerwac umowe albo zosaje do konca... oczywiscie uwazam ze chlopak jest wazniejszy, ale jest kilka minusow, po 1 musielibysmy na poczatku mieszkac z jego rodzicani co nie jest dobrym rozwiazaniem i on wie o tym, po 2 trzeba by szukac nowej pracy na tym zadupiu, po 3 to mala miescina, nic tam nie ma, jest jeden sklep z ciuchami a chyba z 8 monopolowych:/ czyli do pracy jak juz to do najblizszego wiekszego miasta po 4 zadnych znajomych, oprocz ciotki... beznadzieja, a nawet nie wiem czy on mnie naprawde kocha, oststanio tego wogole nie mowi... mielismy juz kryzys, czyzby 2?? a i to jest moj pierwszy chlopak wlasciwie, boje sie ze nie bedzie tak pieknie i ze to nie bedzie ten jedyny tak jak bym chciala, juz nie wierze ze to na cale zycie.... cos poradzicie ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodziaaaa
ja na twoimmijscu póki nie zareczycie się i nie bedziesz pewna ze to ten nie jechała z nim tzn nieprzeprowadzała sie do niego, a jak za jakis czas dojdziesz ty lub on do wniosku ze to nie to co wtedy? bedziesz czuła się oszukana i bedziesz musiała wrócic do domu i wszyscy beda wiedziec ze to była porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojoj
siedz kobieto tam gdzie jestes .Na samym poczatku masz tyle rozterek, ze zle Ci wroze. Chlopak niech jedzie, niech zrobi grunt dla Was a potem zastanowicie sie co z tym fantem zrobic. Moze okazac sie, ze to byl poczatek konca i wszystko rozejdzie sie jak stary swetr. Czas to najlepszy sprawdzian uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×