Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fajna babka z forum

ryby w diecie dziecka

Polecane posty

Nie wiem czy to troche nie za wczesnie dla rocznego dziecka? Ja zaczelam podawac jak mial 1,5 roku.Daje mu je 2 razy w tygodniu.Łosoś,tuńczyk itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja łososia pierwszy raz na Boże Narodzenie podałam, mały miał rok i 3 tygodnie :) od tego czasu dostaje go dość często. poza tym mintaj,makrela, sola, halibut. ogólnie ryby jemy 2-3 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
to mojemu dawałam sporo przed roczkiem... łososia jak najbardziej, mój lubi też białe ryby, ale nazwy polskiej nie znam sorry - generalnie takie, które mają delikatny smak i też 1-2 razy w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzrjgvs
ale łososie nie są za zdrowe.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zunjika
Dlaczego lososie nie sa zdrowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzrjgvs
Amerykański magazyn naukowy "Science" przestrzega przed jedzeniem łososi z hodowli. Badania wykazały, że zawierają one o wiele więcej substancji wywołujących raka niż łososie żyjące w naturalnych warunkach. Amerykańscy naukowcy przebadali 700 próbek mięsa łososia zakupionych w różnych częściach świata. Z testów wynika, iż hodowane ryby zawierają więcej dioksyn i innych substancji szkodliwych dla zdrowia niż te schwytane w morzach czy rzekach. Najgorzej pod tym względem wypadło mięso łososi pochodzących z hodowli w północnej Europie - w Szkocji i na Wyspach Owczych. Amerykańskie i brytyjskie służby odpowiedzialne za jakość żywności twierdzą jednak, iż poziom tych substancji w mięsie ryb jest zbyt niski, by stwarzał jakiekolwiek zagrożenie. Szkocka Organizacja Hodowców Łososi twierdzi nawet, że badania wprowadzają w błąd konsumentów. Dr John Webster, doradca organizacji uważa, że amerykańscy naukowcy robią "sensację z niczego": "Pamiętajmy, że mięso łososia zawiera kwasy tłuszczowe Omega 3, które są zbawienne dla zdrowia. Korzyści z jedzenia takiego mięsa wielokrotnie przekraczają jakiekolwiek ryzyko związane z minimalnymi zanieczyszczeniami znalezionymi w organizmach ryb". Webster dodał jednocześnie, że poziom dioksyn znalezionych w mięsie hodowlanych łososi jest wielokrotnie niższy niż zezwalają na to zarówno unijne, jak i amerykańskie przepisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zunjika
O kurcze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryby powinno się podawać
od momentu kiedy rozszerza się dzieciom dietę o mięso (dokładnie wtedy kiedy podajecie kurczaki, indyki i króliki). U nas akurat ryby są drogie, więc rzadko goszczą na polskich stołach i poniekąd tym samym znalezienie w Polsce słoika z posiłkiem rybnym dla niemowląt graniczy z cudem, ale na przykład na zachodzie jest ich mnóstwo i zaczynają się od 6 miesiąca (lub trochę rzadziej 5 miesiąca). Należy jedynie unikać ryb z gatunku dużych drapieżnych, ze względu na niebezpieczne stężenie rtęci w ich organizmie. Chodzi o m.in. miecznika, makrelę królewską, i kilka innych których tłumaczenia nazw nie mogę znaleźć. Są też rybki o trochę mniej groźnym stężeniu tego pierwiastka, ale zaleca się je wprowadzać dopiero po 6 roku (!) życia, a są to: tuńczyk, labraks, żaglicowate, gardłosz atlantycki, seriole, hiszpańska makrela z zatoki meksykańskiej, sandacz. Rybki to fantastyczne źródło jodu i omega-3 (dha i epa), witaminy d, cennych protein i wielu innych składników odżywczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryby powinno się podawać
Jeśli chcielibyście dowiedzieć się jakie gatunki ryb są najczęściej serwowane dzieciom na (bogatszym niestety) zachodzie i północy, poszukajcie starych wypowiedzi dziewczyny o nicku Aaaby, która miała styczność ze słoikami dla niemowląt ze Szwecji i podpytajcie Gryzzeldy, która żyje w Norwegii i wie jakie gatunki są w słoikach dla tamtejszych niemowląt (poza tym Gryzzelda zajmuje się rybkami zawodowo, więc powinna sporo wam o nich powiedzieć wiedzieć). A osobom którym nie straszny angielski polecam ten (bardzo rzetelny zresztą) artykuł z BC: http://www.babycenter.com/0_should-your-kids-eat-fish-how-they-can-avoid-mercury-and-sti_10319857.bc?page=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×