Faceci to zaklamane swinie.

Potrafia tylko oczy ydlic udawac ze im zlaezy.A tylko chodzi o seks. 3 miesiace poszly wie walic. Cos czulam ze zalezy mu tylko na seksie i go przetrzymalam. Po koljenym spotkaniu olal mnie.Unika na gg.Nie dzowni nie pisze. Co jest z wami faeci.Czy seks wam naprawde mozg przeslonil.?

Znacie sie 3 miesiace i bylo tylko 1 spotkanie? To pewnie netowa znajomosc?

jak stukalas sie wczesniej z jakimis fagasami to nie miej pretensji

Ach, po kolejnym... To ile razy widzieliscie sie?

Byc moze wcale nie chodzilo o sex, ale o to, ze po prostu jakos ogolnie mu nie spasowalas?

2 miesiace sie spotykalismy.Co weekend.

Jak ty autorko wykorzystywałaś innych facetów tylko dla seksu to było dobrze. Jak ktoś zrobil z tobą to samo. to masz od razu wielkie pretensje.

Wiesz, na podstawie tego, co piszesz trudno dociec co tak naprawde moze byc przyczyna ochlodzenia kontaktow miedzy wami.

Nie wykorzystuje facetow do seksu. On jakos naciskal na to a ja wtedy sie opieralam.Mimo ze mialam na niego ochote.

W ciagu dnia tak olal.Z rana napisal a potem jak pojawilam sie na gg to znikl.A wiem ze byl.Bo podszylam sie pod kogos innego i ze niby pomylilam numery.Odrazu odpisal.

wiesz, wszystko zalezy od jakosci relacji. Bywa tak, ze sprawy psychiczno emocjonalne dzieja sie dosc szybko i wtedy i fizycznosc moze sie pojawic, co nie wplynie destrukcyjnie na cala znajomosc. A jak jest u was? jaka jest w ogole wasza relacja? zazyla juz czy nie?

Raczej nie.Mamy slaby kontakt. W ciagu tyg, slabo. Wiem ze zalezy mu tylko na seksie, Poniewaz ostatnio pytal sie o seks.dOKLADNIE O SEKS ORALNY.Czy lubie do konca robic facetowi.Oburzylam sie.A on czyli nie Ok. i POSZEDL SPAC. Poczulam sie strasznie.

No i po tym wyznaniu widzieliscie sie jeszcze? Ile macie lat?

Juz sie nie widzielismy.Mamy ok 30 lat.

a po co komu kobieta ktora nie daje ? no zastanów sie jedna z drugą sama ? to tak jak by tys miala faceta ktory o ciebie nie dba - po co ci taki ?

Jakos mam wrazenie, ze cala ta znajomosc to jakas taka bez sensu. Ani chemii, ani namietnosci, nie? A na sile to nie ma sie co pchac (pomijam juz ten sex). Moze powinnas byc bardziej czujna i jakies lepszej selekcji dokonywac? Pewnie juz znacznie wczesniej dawal Ci znac, ze jest zainteresowany glownie sexem.

"zaineresowany głównie sexem" - co za bzdura ? chyba ze był garbaty i pryszczaty :)

Ja mialam juz ochote na niego na 2 spotkaniu.Ale wyczulam ze cos on z bardzo naciska na seks. Wiec pomyslalam ze wstrzyam sie jakis czas. Wszystko zepsul.

on wszystko zepsół ? nie rozsmieszaj mnie a sama nie badz głupia , masz 30 lat a zachowujesz sie jak małolata jekas , nie dziwota ze facet zwiał od ciebie . Masz ochote a rezygnujesz ? bo co ? bo ozenic sie nie chciał ? rany julek są jednak kretynki co z dupy garnek złota robią .

Szczerze mowiac, to masz jakis dziwny styl pisania jak na osobe 30letnia. I troche dziwne podejscie do calego tematu. Zepsul wszystko? Niby co?

jak to co :) chiała by zdobywał ja latmi !!:)

to witam w klubie:(

Widzialas sie z nim okolo 8 razy, lub moze 16? I kiedy ten szturm nastapil? Na 1 spotkaniu, 2? co bylo dalej?

Autorka to jakas niedorozwinieta emocjonalnie kobieta, zagubiona miedzy namietnoscia a miloscia. 30 lat i takie dziecinne podejscie do zycia i zwiazkow? Gdzies Ty sie uchowala? Wcale sie nie dziwie, ze facet Cie zaliczyl i uciekl

NCzesto o tym mowil o seksie.A ja zaczelam inaczej na niego patrzec.I zrozumialam ze mu tylko na tym zalezy. Za duzo o tym mowil.

Nie pszesalam sie z nim.Mimo ze mialam ochote.Cso powstrzymywalo mnie przed seksem z nim.

najezdzacie? To juz dziewczyna nie ma prawa miec potrzeb? On to ma prawo miec potrzebe zdupczenia a ona nie ma prawa, zeby byly zaspokojone jej potrzeby? A moze ona chciala byc zdobywana, zeby on sie postaral, poprzytulal ja, dowartosciowal, ze nie jesttylko do zdupczenia? Laska nie przejmuj sieTego kwiata to pol swiata

ale na czym mu mialo zalezec według ciebie ? i skad pomysł , ze tylko na tym mu zalezało ? Ty - to osoba - kobieta ! działasz na faceta tak a nie minaczej , wolałas by eunucha ktorego bys nie pociagała ? a skoro cie pozadał to zle ? popukaj sie w czoło

Wciaz na podstawie tego wszystkiego nie mozna nic jednoznacznie powiedziec. Poniewaz wyciagasz temat sexu z calego kontekstu waszego spotkania. przeciez fizycznosc jest naturalnym etapem rozwoju kazdego zwiazku. A jesli z niego taki erotoman to i tak dlugo wytrzymal ludzac sie. Czasem ludzie po 2 miesiecach sa juz zakochani w sobie, zafascynowani soba. A widze, ze u Ciebie nic z tych rzeczy. Dziwne. Po co spotykalas sie z nim w ogole?

"Po co spotykalas sie z nim w ogole?" Abt sie dowartosciowac, poczuc sie potrzebna.