wodna dieta dla pań puszystych

hej dziewczyny naczytałam się i nasłuchałam o wodnej diecie. chodzi o to żeby pic dużo wody dziennie minimum 5litrow max 8 L. Szczerze bardzo się na to napaliłam słysząc jakie postępy robią dziewczyny.Ja przyznam się ze pije bardzo mało.Ponoć największe rezultaty mają puszyste panie a nie te które ważą 50kg i chcą schudną 5kg.Co wy na to któraś chętna?

Hmm ... a masz tak, ze jak slyszysz o czyms innym ... to tez sie napalasz? W tematyce wody - chudniesz jedzac mniej kcal niz wynosi Twoje zapotrzebowanie, a nie - pijac duzo wody.

jeśli nie jesteś zainteresowan(y)a to daruj uszczypliwości nie po to podejmowałam ten temat.Jest równiez tak jak mówisz pijąc duzo nie masz ochoty na jedzienie w takich ilościach jak wcześniej, ale również poprawiasz swoj metabolizm,cera staje sie nawilzona i tp.

a co z jedzeniem? Jak sie wypije 8 litrow plynow,to moze byc ciezko cos zmiescic:) A tak powaznie,czy sa jakies zalecenia co do jedzenia?

A to juz roznie ale dziewczyny polecaly diete warzywno-owocowa. chialas poprostu sprobowac moze ktos rownie wtedy same bysmy ustalily diete + woda i zobaczymy rezultaty

Nie probuj!!! :) Dieta warzywno-owocowa to najgorsze posuniecie. Weglowodany powoduja, ze wydzielana jest insulina, ktora blokuje spalanie tkanki tluszczowej ... i , jak juz wspomnialem :P, chudniesz od ujemnego bilansu kalorycznego, a nie od nadmiaru wody. Odpowiednio dostosowana dieta jest w zupelnosci wystarczajaca, ze szczegolnym naciskiem na bialko, tluszcze i weglowodany ... a nie tylko na wegle.

ehh

Borsuk daruj nudzisz sie a kto powiedział ze od nadmiaru wody?

"dziewczyny polecaly diete warzywno-owocowa." - a na jakiej podstawie dziewczyny to polecaly? ;) Ze mna sprawa jest taka, ze nie radze tego ... co mi sie wydaje, ale to ... co zostalo udowodnione i dziala. Sporo takze praktykowalem, ale rozumiem, ze nie musisz mnie sluchac, zatem podaruje. 5-8l wody to nie jest normalna dawka ;)

Borsuk, daruj. Nie widzisz co to za typ? Babsko spasłe, które szuka 'diety cud', bo co ma się wysilać, nie? Szybko weszło, to i zejść ma raz dwa. k4rolci4 (co za pokemoński nick) - idź może lepiej coś zjedz, bo na takich dietkach daleko nie zajedziesz, kochanie.

Wierze w nia ;)

tyle wody? To neizdrowe

Dirrty diana leprzy jest "brudna diana" zdecydownie i nie jestem spaslym babskiem nie rozumiem wchodzenia na topicki ktore zupelnie nie was nie obchodza takie hobby?

No pewno, że 'leprzy', bo nie pokemoński. Swoją drogą małą masz wiedzę i wyobraźnię. Wydawało mi się do tej pory, że na forum może udzielać się każdy. A skoro spasłym babskiem nie jesteś to po co ci tak drastyczne rozwiązania?

Dirrty Diana a ile ty masz lat? dziewczyno pełna wyobraźni. i co to za teksty "pokemonski" pewnie jestes rocznikiem ktory nałogowo ogladał "pokemony" zgadłam brudna diano?

Niby każdy ma prawo się wypowiadać, ale autorki dziwnych, a czasem wręcz szkodliwych pomysłów dietetycznych zawsze mają coś przeciwko wypowiedziom obalającym ich "genialne" teorie :D Wypowiadamy się chociaż dieta nas nie interesuje bo na to forum wchodzą zdesperowane osoby które mogą ten temat przeczytać i zacząć stosować to "cudo" i zrobić sobie krzywdę. A tak jest szansa (marna ale zawsze), że się opamiętają i wybiorą coś sensownego :) Proste :)

Nie odpowiedziałaś na moje pytanie - po co ci dieta odchudzająca, skoro nie jesteś spasłym babskiem :>? Oh, prosto w punkt, pokemonku! Tak właśnie - kochałam pokemony, bawiłam się w pokemony, pika pika! I wyrosłam z pokemonów. Ale ty widocznie nie. Czy naprawde trzeba ci wyjaśniać do czego pije, czy jesteś na tyle głupia? A jak tam twoja genialna wodna dieta? :D