W tym kraju już się nie da żyć!

Chodzi mi życie finansowe m.in. i głównie. Mam 18 lat i się uczę. Chciałabym pomóc rodzicom finansowo, ale nie mam jak, bo szkoła mnie trzyma, po której i tak gó.wno będę miała. Ciągle trzeba oszczędzać. Gdy widzę w mojej szkole obmalowane, ubrane jak lale dziewczyny, to się zastanawiam dlaczego inni mogą mieć tak dobrze, a drudzy tak źle. Dlaczego jeden może mieć wszystko, a drudzy nic? Nie stać mnie na markowe ciuchy czy prawko, które chciałabym mieć. Czasami nie mam za co doładować konto na komórkę. A najgorsze jest to, że czuję, że będzie coraz gorzej, a nie lepiej... U Was też tak kiepsko z kasą?

jak tej szkoly nie skonczysz to bedzie tylko gorzej no chyba ze sobie sponsora znajdziesz :)

z kasą bywa różnie. Nie ma co płakać że inni mają lepiej - zawsze tak było i będzie.

są kraje, gdzie ludzie nawet nie marzą o doładowaniu komórki, tylko o wogole jakiejkolwiek szkole dla dzieci, w ktorej nauczy się pisać i nie o markowych ciuchach tylko o jakichkolwiek butach i kawałku szmaty na tyłek - mogą być za duże o 10 numerów. W Polsce nie jest źle jeśli chodzi o "godne" warunki życia, chyba, że dla kogoś nie istneije "godność" bez karty do telefonu. A poza tym poszukaj jakiejś pracy dorywczej - przy rozdawaniu ulotek chociażby, przy korepetycjach, jako niania, jako kelnerka itp. - zawsze trochę dorobisz.

Wiem, ale u mnie zamiast lepiej, to coraz gorzej jest :(

no to trzeba dzialac w tym kierunku zeby bylo lepiej jak sie rozlozysz na pupie i tak tylko nazekasz to co ma sie zmienic?

Tylko, że to co się dzieje w moim życiu jest mało ode mnie zależne, prawieże w ogóle. Nie znajdę sobie pracy, bo mieszkam w malutkim miasteczku i tutaj liczą się znajomości, a poza tym nie miałabym na nią czasu przez szkołę.

Na pewno żadnej ale to żadnej pracy nie znajdziesz, nawet jako niania, jako ulotkarz? Może rozwieś ogłoszenia, że udzielisz korepetycji, posprzątasz, umyjesz okna?

Gdy widzę w mojej szkole obmalowane, ubrane jak lale dziewczyny, to się zastanawiam dlaczego inni mogą mieć tak dobrze, a drudzy tak źle. Wygląd o niczym nie świadczy. Mam juz tochę lat i z doświadczenia wiem, że sporo osób co ma mało kasy i w związku z tym kompleksy nadrabia to przesadnym dbaniem o wygląd. Są lumpeksy, w których można za 10 zł wyjśc z siatką pełną ubrań - ale musza byc na wagę te rzeczy i trzeba szukac... Więc nie oceniaj ludzi po wyglądzie bo sie zdziwisz. W młodym wieku brak kasy to nie powód do wstydu. ZAdbaj tylko żeby za 20 lat nie miec problemu z doładowaniem telefonu... Poza tym kasa to nie wszystko.

Na pewno żadnej ale to żadnej pracy nie znajdziesz, nawet jako niania, jako ulotkarz? Może rozwieś ogłoszenia, że udzielisz korepetycji, posprzątasz, umyjesz okna? Tak, w małym mieście myć okna... jak tam wszyscy zarabiaja po 1200 - w najllepszym wypadku... Pracy sensowwnej raczej nie znajdziesz... Ale po co ci tracić na to młode lata? Baw się, lataj do koleżanek, może jakieś hobby?

ja jak bylam w szkole to nie mialam kosmetykow (oprocz dezodorantu i kremu nivea) , nie mialam tez komorki, ani markowych ubran. chodzilam wciaz w jednych wytartych starych spodniach. Wiec nie wiem o co ci biega. Moze skup sie raczej na nauce, zamiast na rzeczach materialnych.

ps. chodzi mi o to ze najlepiej pomozesz rodzicom jak sie bedziesz dobrze uczyc.

Marznę w waszym kraju, chcę do domu .

Mangotango, to Ty jakaś przedpotopowa jesteś :P Obecnie dziecko w szkole to spora inwestycja

do komórki ma nie być elementem godnego życia??? naprawdę uważacie to za taki luksus? przecież jako zdobycz cywilizacji do której ponoć się zaliczamy stanowi codzienny element użytkowy w życiu. to nie żaden luksus!!! uważam że w cywilizowanym kraju (załóżmy że Polska jest takim) każdy człwoiek który uczciwie żyje i pracuje nawet za minimalną pensję powinien mieć dostęp do pewnych standardów. Telefon to tylko kropla w morzu takich rzeczy. Czy wy naprawdę daliście sobie już wmówić że takie sprawy jak wygodne mieszkanie, samochód (nie mówię o porsche), dostęp do internetu, brak konieczności oszczędzania na podstawowym jedzeniu i ubraniu, możliwość spędzania kreatywnie wolnego czasu, jakieś hobby, czy kupno ksiażki albo wyjście do kina - to wszystko są LUSKSUSY bez których można się obejść??? Dla mnie to są elementy normalnego życia na które zasługuje każdy obywattel normalnego kraju. Czy Polska nim jest?

Żeby było, tak jak mówisz, minimalna pensja musiałaby być dwukrotnie wyższa, niż jest. Pozostaje więc pocieszanie się, że inni mają jeszcze gorzej.

Dla mnie to są elementy normalnego życia na które zasługuje każdy obywattel normalnego kraju.-----< kazdy PRACUJACY anie 18 letnie obijajace sie gowniary. niech pojdzie do roboty,zapracuje a pozniej moze sie odmalowac i sobie karte kupic na telefon albo chuj wie co. gowniara nie pracowala, nic o zyciu nie wie ale ma wielkie zyczenia. napierw zarob to docenisz!!! skad ma sie wziac kasa na Twoje pOTRZEBY?