Praca a dom ??

Mam dziwną sytuację jestem zaręczona z moim chłopakiem i pracuje u niego w firmie przez to ciągle się kłócimy on nie chce bym pracowała w ogóle ani u niego ani nigdzie indziej a ja znowu chce i nie wiem jak sobie z tym poradzić

a czemu nie chce zebys pracowala ?

Bo jest zazdrosny i ogólnie a tłumaczy się tym że nie muszę że przecież on pracuje

a bylby w stanie utrzymac wasza dwojke, dom, rachunki, zakupy???

skoro tak masz dwa wyjścia: 1.albo go sobie odpuścić 2.albo olać sobie jego widzimisię i znaleźć pracę i pokazać mu raz a dobrze gdzie masz jego durne nakazy- jest szansa, że facet przystopuje w innym wypadku wróć do punktu pierwszego

Tak z jego pensji jesteśmy w stanie to wszystko utrzymać , i jak mam go olać skoro w grudniu ślub

to chyba wcześniej już wiedziałaś jakie są jego poglądy na temat twojego pracowania. albo postawisz sprawę jasno i może on zaakceptuje twój punkt widzenia albo mu się podporządkujesz i nie będziesz szczęśliwa albo go zostawisz chyba inne opcje nie wchodzą w grę

ludzie, wy zawsze tak latwo radzicie, jak cos jest nie tak to zawsze: Zostaw go, odpusc go sobie, daj se z nim spokoj. Jak ludzie sa ze soba kilka lat i planuja slob to chyba taka jedna rzecz typu praca nie oznacza ze to musi byc koniec. Wy tak latwo zostawiacie swoje polowki jak wam sie cos nie spodoba???Wogole nie rozwiazujecie problemow??? Autorko, a rozmawials z nim o tym?

tak rozmawiałam tylko on cały czas o tym że jedna pensja wystarczy i jest jeszcze jedno ja studiuje zaocznie i on mówi żebym najpierw szkołę skończyła

to powiedz dlaczego tak bardzo chcesz pracowac??ile masz lat??Nie chcesz faktycznie tej szkoly skonczyc najpierw?

Mam 22 lata i studiuje ostatni rok więc chce już pracować

chmmm...wiesz, moim zdaniem skoro facet jest w stanie was utrzymac to ten rok moglabyc poczekac. Masz dopiero 22 lata, jeszcze sie w zyciu napracujesz, teraz zajelabys sie nauka, nacieszyla przyszlym mezem, urzadzila mieszkanie, nabrala sil na prace. Tak ci bardzo zalezy???Z praca roznie jest.

Najpierw Cię uzależni od siebie (tylko on będzie pracował), odetnie od znajomych i rodziny (jest zazdrosny), a potem za każdym razem, kiedy zrobisz coś nie po jego myśli, choćby to była odmowa seksu, będzie Ci wymawiał, że on Cię utrzymuje, więc ma prawo wymagać, a Ty masz bez szmerania spełniać swoje obowiązki, a Ty nie będziesz miała nawet z kim pogadać o tym. A jak mu odchowasz dzieci, wymieni Cię na sekretarkę ze swojej firmy albo laskę z firmy współpracującej, która będzie niezależna, będzie mu imponować i o którą będzie musiał się starać. A Ciebie zostawi bez kasy, jak zużytą szmatę. Ślub w grudniu? To masz jeszcze 2 miesiące żeby odwołać. A jak Ci wstyd przed ludźmi, to sobie pomyśl jak będziesz się wstydziła za 30 lat!

uhhh to w końcu dlatego, że jest zazdrosny czy dlatego, że chce żebyś najpierw skończyła szkołę zdecyduj się a dlaczego łatwo nam radzić? bo swoje już przeżyliśmy i wiemy , że w rezultacie czasem lepiej zdecydować się na trudny w danej sytuacji krok za to potem mieć w życiu dobrze niż odwrotnie

pracować trzeba, za dużo nieszczęśliwych kobiet, które właśnie porzuciły pracę z powodu nalegań męża jeśli się kłócicie poszukaj pracy gdzie indziej

A dlaczego "a dom"?