Książki zniszczyły mi życie

Od dziecka dużo czytałem i przez te głupie historie wierzyłem w takie rzeczy jak uczciwość czy sprawiedliwość. Miałem naiwną wiarę, że dobro zawsze zwycięża, a każdy ma szansę na miłość. Zrozumienie przyszło za późno. Teraz wiem, że w życiu najlepiej powodzi się oszustom i złodziejom, a czegos takiego jak miłość po prostu nie ma. Jest tylko śmierć, która w końcu wyzwoli mnie z tego świata, świata, którego nie rozumiem i nienawidzę.

dlatego kiedy inni czytali głupie romansidła, ja kręciłem bussiness

a najbardziej śmieszy mnie ze dzieciom wmawia sie ze najważniejsze jest wnętrze człowieka i ze lepiej byc biednym, ale zakochanym, a nie bogatym i samotnym

teraz dzieci maja lepiej, bo od małego są uczone, że najważniejsze są pieniądze

piszesz glupoty. nie zapominaj o tym, w co wierzysz. wiem, ze wokol mnostwo kombinacji i oszustwa ale an prawde szczerosc, prawda i milosc jest na swiecie i mozez byc pod prad. ja wierze w to i nie przestaje mimo, ze wiele razy dostalam mocno od zycia po dupie za takie myslenie i czesto chcialam to porzucic ale wracal i nie przestane w to wierzyc - Tobie tez tego zycze

Bo kiedys bylo tak jak jest w ksiazkach. Czyste wartosci. Niestety swiat sie zmienil a ksiazki pozostaly.

a potrafisz rozróżnić świat idei od jego cienia ? jeśli nie , to właśnie dochodzisz do takich beznadziejnych wniosków :P

ludzie to jednak ze skrajności w skrajność, inaczej chyba nie umieją. ja też czytałam od dziecka i czytam nadal, jeśli tylko mam chwilę czasu na to. mimo to skończyłam studia, pracuję, całkiem nieźle zarabiam, mam możliwość awansu i lepsze perspektywy na przyszłość. poza tym, co to musiały być za książki, gdzie wszystko jest takie cacy?? bo w tych, które ja czytam rzadko występuje happy end, co bynajmniej nie skłania mnie ku myślom samobójczym, bo świat w tych książkach jest zły. trzeba umieć odróżnić rzeczywistość od fikcji literackiej. wnętrze i to co się ma w głowie jest ważne, skończony idiota raczej biznesu nie rozkręci :P

A ja trafiam tylko na złych ludzi i zastanawiam się czy wszyscy są tacy? W ksiażkach są także ci dobrze, ale ja takich nie znam. Nawet jeśli świat w książkach bywa zły, to i tak znajdują sie tam pozytywni bohaterowie. W prawdziwym świecie są wyłącznie ci źli.

trza było kase robić nie książki czytać :P

Ja mam podobnie. Wszystkie dziewczyny, które poznałem okazały się materialistkami. I bądź tu romantyczny :(

Kol, a jakie książki czytałeś? Bajki dla dzieci czy romansidła? Jest wiele książek, które dają prawdziwy obraz świata. Radzę wybrać się do księgarni lub biblioteki i poszukać we właściwych działach.

To po co czytać takie nieżyciowe książki?

Boze jestes taka jak ja;/ tez wierzyłam w dobro w miłosc w piekne uczucie okazalo sie ze liczy sie wyglad, kasa i stanowisko jakie piastujesz reszta to dodatki;/

Ja na swoje nieszczęście uwielbiam fantasy :o

Na nic nigdy nie jest za późno - wreszcie wiesz że życie to nie bajka i tego się trzymaj a będzie dobrze - a ludzie są różni ale tych dobrych i uczciwych jest faktycznie mniej - tak czy inaczej trzeba do każdego podchodzić z rezerwą

Od dziecka dużo czytałem i przez te głupie historie wierzyłem w takie rzeczy jak uczciwość czy sprawiedliwość. Miałem naiwną wiarę, że dobro zawsze zwycięża, a każdy ma szansę na miłość. Zrozumienie przyszło za późno. Teraz wiem, że w życiu najlepiej powodzi się oszustom i złodziejom, a czegos takiego jak miłość po prostu nie ma. Jest tylko śmierć, która w końcu wyzwoli mnie z tego świata, świata, którego nie rozumiem i nienawidzę. Debilu nie wiedziałeś że książki o życiu są dla idiotów ?

Chłopie, jak jesteś słaby i masz słabą psychę to nie czytaj niektórych książek. Na pewno odradzam Nietzschego. Można mieć potem doły. Patrz też na to żeby nie wybierać pozycji jakichś swirów którzy byli ćpunami, alkoholikami itp.To ważne, ludzie nie zdają sobie z tego zupełnie sprawy.

Zależy co czytałeś. Jak czytałeś jakieś proste historie o miłości, gdzie wszystko dobrze się kończy to się nie dziwie. "Na wspólnej" czy "Rambo" też można przenieść na kartki papieru. Jeśli coś jest drukowane to nie znaczy, że jest mądre. Poza tym zamiast narzekać i gadać głupoty na forum wkręcając innym jakie masz problemy, wejdź sobie na stronę organizacji charytatywnej daj im coś kasy popatrz jakie tam mają problemy chore dzieci.

sam im daj kasy :D

zaraz zaraz , a dziewcznka z zapałkami ,czy królowa śniegu ? nikt mi chyba nie powie , że to optymistyczne bajki ? a poza tym książki pisane przez ćpunów i wariatów i tak są najlepsze ;-)

Mam 10 lat

;)

jestem prawiczkiem i spedzam czas na książkach i na kafe

ja od dziecka niemal połykałam książki, rodzice wychowywali mnie w wierze, że dobro się zawsze nam zwraca, zło tak samo, spedziłam tez całe dzieciństwo z moim kochanym dziadkiem, który swoje przedwojenne wychowanie przelał na mnie, kiedy zaczęłam dorastac dziwiłam się, czemu młodzi mężczyźni nie całują kobiety w rękę ani nie otwieraj drzwi, dostałam tez od życia sporo po tyłku przez swoją naiwność :) ale dostałam tez wiele dobrego i faktycznie dobro się zawsze zwraca :) I jakims cudem poznałam takiego dinozaura jak ja i załozyliśmy szczęśliwą rodzinę :) Więc autorze nie zniechęcaj się i nie niszcz w sobie swojej wiary i wartości, dinozaury jeszcze chodza po tej ziemi tylko trzeba cierpliwie szukać :)

mamusia a jak poznalas takieo dinozaura?

fhhsh mamusia a jak poznalas takieo dinozaura? Przez internet! :) Ale znam też sporo dinozaurów w moim otoczeniu :)

w jakim jestes wieku ? znasz jakiegos w okolicach gora 35? ;)

"a czegos takiego jak miłość po prostu nie ma. "