Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uczennica głupiej szkoły

Skąd się wzięło w szkołach takie przyzwolenie na patologię?

Polecane posty

Gość uczennica głupiej szkoły

Już zaczyna mnie to dobijać :O W mojej szkole istnieje pewne patologiczne zjawisko. W każdej klasie znajdzie się jakaś ciężarna. Wprawdzie nie sprawiałoby mi to aż takiego problemu gdyby nie jeden fakt... Przez to, że wpadły są teraz w szkole pobłażliwiej traktowane :O Mogą się wcześniej zwalniać z lekcji, nie odrabiać prac domowych, być nie przygotowane itd, bo przecież muszą się opiekować dzieckiem i nie mają czasu na lekcje :O Jednak nie tylko one nie mają na nic czasu. Sama jestem w ciężkiej sytuacji. Mój ojciec jest za granicą a w domu mam chorą mamę. Wszystko jest na mojej głowie i również często nie mam czasu żeby odrobić jakąś bzdurną pracę domową i często muszę opuszczać lekcje. Mimo to nie mam z tego względu żadnej taryfy ulgowej. Poza tym ja do takiej sytuacji sama się nie doprowadziłam w przeciwieństwie do koleżanki z klasy :O Więc dlaczego ona przez swoją głupotę jest jeszcze nagradzana? Ostatnio się pokłóciłam z tą koleżanką i jej powiedziałam, że jest puszczalską szmatą. Ona z płaczem pobiegła do wychowawczyni i zrobiła się afera. Teraz moja mama musi przyjechać do szkoły. Oczywiście nic nie dały tłumaczenia, że nie ma jak się stawić w tej porytej szkole. Jeszcze nic jej nie powiedziałam, bo nie chcę jej denerwować. Jednak w dawnych czasach było lepiej. Takie ciężarne uczennice zostawały wydalane ze szkoły aby nie demoralizować pozostałych. Teraz byłaby to pewnie jakaś dyskryminacja. Poza tym chyba dbają o przyrost naturalny. Zresztą tak mawia mój dyrektor "Dbacie o kolejny nabór do szkoły" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie rozumiem tej "mody", czy jak to nazwać, na nastoletnie ciąże. Włos na głowie się jeży. U mnie miałabyś lżej, jakbym wiedziała o twojej sytuacji w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nectarine 20
a masz jakas babcie/ciocie/ kogos kto moglby wyjasnic twoim nauczycielka ta sytuacje? tez uwazam ze to troche nie fair ale z drugiej strony rozumiem ze chca im pomoc kompletnie nie zmarnowac sobie zycia, niemniej gdybym byla nauczycielka to twoja sytuacja bralabym nawet bardziej pod uwage-tylko ze musi im ktos dorosly o tym powiedziec bo tobie pewnie nie uwierza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zenek zapylacz nastolatek
Daj mi adres tej szkoły :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennica głupiej szkoły
Tylko, że ja raczej nie chcę się usprawiedliwiać swoją sytuacją domową. Raczej nic nie mówię na ten temat. Tylko czasem jak mnie jakiś nauczyciel zapyta dlaczego nie odrobiłam pracy domowej to mówią, że przecież dzieci mi nie płaczą :O Wiem, że nie tylko ja mam ciężką sytuację. Po prostu nie wszyscy się skarżą tak jak te ciężarne :O Poza tym wychowawczyni wie mniej więcej o mojej sytuacji, mimo to i tak każe mojej mamie przyjechać do szkoły, wiedząc że to jest wątpliwa sprawa, że jednak się w niej stawi. Pewnie chce się mnie pozbyć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w szoku- wiem ze jest dziwnie teraz w szkolach, sama jestem nauczycielka-13 letnie dziewczynki w mojej obecnosci wykrzykuja takie teksty do swoich kolegow ze stoje jak wryta, ale zenby tyle ciezarnych????do jakiej ty szkoly chpodzisz? czy to liceum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennica głupiej szkoły
Nie mam dziadków, a z ciotkami itd nie utrzymujemy zbyt zażyłych kontaktów, więc na pewno bym się do nich z tym nie zwracała. Mam jeszcze brata, ale on jest na drugim końcu Polski. Pewnie gdybym mu coś powiedziała to by przyjechał, jednak nie chcę mu zawracać tym głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennica głupiej szkoły
Tak, to liceum. Jednak dziewczyna z którą się pokłóciłam zaszła w ciążę już w gimnazjum :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie to zawracanie głowy? To twój brat. Jak nie zechce, to nie zareaguje, a ty nie stój biernie, tylko dochodź swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej zrobisz jak przestaniesz się przejmować tymi ciężarnymi bezmózgowcami , traktuj jak powietrze , niech cię tak nie boli że mają lżej , będą głupsze i do niczego w życiu nie dojdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rum-cajs
Cyganki w wieku 14-15 lat to mają dobrze, jak zaciąży i urodzi to już nie musi chodzić do szkoły , Cygan mówi wprost - do garów idź Cyganko i do wychowywania dzieci a u Polaków to zawsze musi być po chińsku i ciężarna w szkole jest pod ochroną i nawet forsę z MOPS-u dostaje , powalone to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz w sumie to nie ich wina tylko nauczycieli. one jak moga to korzystają,każdy by tak robił. nauczyciele głupio postępują pozwalając na rozne rzeczy jeszcze z usmiechem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 14-15 lat to gdzie ty takich
cyganow widziales? to musza byc jacys mega ambitni bo z reguly najbardziej wyksztalcony cygan konczy 6 klas podstawowki oczywiscie taki ambitny bo przewaznie to oni nawet nie wiedza co to szkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennica głupiej szkoły
germanotta, chyba masz rację, jednak nie ukrywam, że taka sytuacja jest dla mnie frustrująca... Co do brata to nie chcę mu zawracać głowy, ponieważ musiałby się oderwać od swoich spraw zawodowych a to mogłoby mu bardzo przeszkodzić w jego dalszej przyszłości. Poza tym nie wiem czy w ogóle mógłby się od tego oderwać od tak... Nie wiem kiedy będzie miał wolne, ale zawsze wtedy przyjeżdża do domu. Niestety są to zazwyczaj święta i niedziele a wtedy szkoła jest zamknięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale marudzisz z tym bratem :O Nie mówiłaś mu, nie pytałaś, czy ci pomoże, a od razu zakładasz, że nie. Bez sensu. Ja na jego miejscu, jakbym wiedziała, że miałaś problem, a ukryłaś go, to bym się ostro wkurzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w latach osiemdziesiątych
w mojej szkolnej młodości, w szkole, gdzie były same dziewczyny, po 40 w klasie, w ciągu 5 lat pobytu, zdarzyła sie jedna ciąża i dziewczyna nie skończyła szkoły. Zajście w ciaże było szczytem głupoty i wstyd przed wszystkimi, a teraz.......i jakoś nikt sie nie martwił, że nie będzie miał kto pracować na emerytury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u Cyganów dziewczyna
chodzi do szkoły aż będzie miała wykształcenie podstawowe, a z wydaniem za mąż czeka się do co najmniej 16 r. ż., i wiek ten jest przeciętnie coraz wyższy. Cyganie nie wierzą w te bzdury, że szkoła jest dla dziecka czymś dobrym - młody człowiek przygotowuje się do życia w społeczności w tejże społeczności a nie w nie wiadomo czemu służącym sztucznym tworze pełnym patologii. Wiecie ile jest nastoletnich ciąż wśród uczniów nie chodzących do szkoły, a uczących się w domu? Prawie wcale - choć dziewczynki uczące się w domu są pozbawione tych cudownych "wzorców zachowań społecznych" jakie daje szkoła, to jakoś wiedzą, kiedy zachodzić w ciążę a kiedy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym możesz wziąć papier i napisać że uważasz że to niesprawiedliwe że tamte mają obniżone wymagania i że to ty czujesz się dyskryminowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w latach osiemdziesiątych
u Romów, szkoła jest niepotrzebna, wystarczy umiejętność wróżenia, kradzenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo wiesz jak to jest
" Nie wiem kiedy będzie miał wolne, ale zawsze wtedy przyjeżdża do domu. Niestety są to zazwyczaj święta i niedziele a wtedy szkoła jest zamknięta." Taaak, wzięcie jednego dnia urlopu ( w poniedziałek) żeby iść do szkoły na pewno bardzo by mu przeszkodziło w dalszej karierze zawodowej:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kradzenia? u kogo
niby szkoła jest niepotrzebna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennica głupiej szkoły
Wiem, że może zadzwonić (i chyba właśnie tak się stanie) tylko, że ja jej jeszcze nic nie powiedziałam na ten temat. Poza tym obawiam się, że jeszcze się uprze i naprawdę zechce pojechać do szkoły, a to może ją "nadwyrężyć". (mama ma problemy z kręgosłupem) Co do brata to on jest w służbach mundurowych, więc naprawdę mogłoby być ciężko z jego sprowadzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A daj spokój, wiem, co to mundurówka i może zamienić służby. Jak to czytam, to wygląda to tak, jakbyś wcale nie szukała, jak sobie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w latach osiemdziesiątych
skąd to wzięło w szkołach, cholera wie, skąd urwali się te przygłupy, co reformowali system edukacyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dziewczynę rozumiem
sama pracuję, nie mam źle, ale wiem, że wcale nie jest łatwo na zawołanie wziąć urlop i lecieć pogadać z nauczycielką, która ma to ochotę - są 4 dni urlopu na żądanie, ale to mało i są naprawdę pilniejsze sprawy. Czyż nie dlatego wywiadówki są przeważnie po południu - kiedy większość rodziców już wraca z pracy, a przecież i tak nie wszyscy. Niech mama zadzwoni i wyjaśni, czemu nie może przyjść - przez telefon można to samo powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×