Czy czułyście, że godzina ZERO się zbliża?

Miałyście jakieś przeczucie, ze to już, że niedługo akcja się zacznie? Tak mnie to tylko ciekawi, ja mam termin za 9 dni i już o niczym innym nie myśle:)

ja urodzilam w terminie w 40tyg odeszly mi wody wieczorem a urodzilam Nadusie w nocy hehe takze ja nic takiego nie czolam wczesniej ale jak juz wody mi odeszly to poczulam jakby cos sie wemnie otworzyla fajne uczucie :) a potem chlup i wody poszly hehe :)

Nie podzielicie się iprzeżyciami?

Ja dzień przed porodem poczułam straszny spokój . Wiedziałam już że jestem gotowa ale też przestałam o porodzie myśleć . Umówiłam się z mężem na randkę :P , zrobiłam sobie spa , a w nocy zaczęłam rodzić he he

JA dzisiaj sie obudziłam jakoś o 8.00 i tak dziwnie mi było ,miałam jakieś takie przeczucie, że dzisiaj się zacznie, ale nic się nie dzieje, poz tym że troche mnie brzuch boli i krzyż, zaraz pójdę i wezme kompiel, dla relaksu, zeby za bardzo o porodzie nie myśleć, bo tylko to mi w głowie siedzi.

:O

bierze dla relaxu! Przecież autorka wyjaśniła :P Czytać nie umiesz? :P

Ja czułam, kilka razy dziennie czułam w podbrzuszu jakbym miała zaraz okres dostac. Tak przez 5min pobolewalo po czym przechodziło. Zaczęłam tak sie czuc w sobote. Najpierw co kilka godzin, potm coraz cześciej i mocniej bolało. Z kilku godzin zrobiło sie co 10 min, pojechałam w czwartek w nocy na porodowke, a srode o 18 miałam juz core w swoich ramionach :)

A tfu, oczywiscie ze we wtorek pojechałam a nie w czwartek.

Ja po prostu musiałąm urodzić w terminie ;) I tak jak było przewidziane 25 zaczeła się akcja a 25 na świecie pojawił się bobas;)

24 miało być

tak czulam potworny bol i tak jakby mi cos peklo w brzuchu a potem krew sie lala normalnie pod cisnieniem mialam odklejenie lozyska tydzien przed porodem i peknieta macice w miejscu gdzie mialam szew po poprzednim porodzie (cc) musiano mi przetaczac krew a potem odjebala mi szajba

podnoszę:)

Milkaa dzień się jeszcze nie skończył ;) jeszcze wszytko może się zacząć! tym bardziej jeśli weźmiesz kąpiel :) ciepło może spowodować ze wszystko ustanie, albo akcja sie rozwinie. jesli Ci nie przejdzie ten ból brzuszka i krzyża to całkiem możliwe że się zaczęło :)

właśnie dzisiaj w nocy nie spalam 3 godiny bo miłam skurcze które potem ustały, a promieniowały aż na uda... No to zobaczymy jak to będzie dzisiaj w nocy :)

o kurcze nie zauwazyłam daty :( o kąpieli pisałaś wczoraj. czyli przeczucie Cię myliło ;) pzred pierwszym porodem calą noc chopdzioął na siku dosłaownie co godzinę, a po ostatniej wizycie poczułam takie jakby ukucie i plusk wody odeszły :) natomiast drugi poród zaczął się regularnymi skurczami na ktg i pojechałam do szpitala. dla mnie to było zwykłe przeciąganie się dziecka, ale jednak babka kaząła mi jechac na porodówkę. no to pojechałam! :)

no przeczucie mnie myliło, a ma nadzieje że nie każda noc będzie tak wyglądać i że następna zakończy się prawidłowymi skurczami:)