Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mauuu

Pieprzona TESCIOWA!

Polecane posty

Gość Mauuu

Boże jak mnie wkur--wia moja teściowa, flegma jedna! Moja teściowa to 60 letnia flegma która jest tak denerwująca że szok. Jestem obecnie w ciąży i unikam jej jak tylko się da bo ile można słuchać mądrych rad i obowiązkowego pytania :Jak samopoczucie???Jak słyszę to pytanie to mnie wzbiera na wymioty a w środku aż się gotuję, non stop się pyta czy Igorek (tak będzie miał na imię mój syn) kopie? Do tego jest od nas uzależniona bo nie ma samochodu i trzeba ja wszędzie wozić. Udaje damę,której daleko do tego, robi z siebie ofiarę bo mąż o nią nie dba, bo mąż jest taki siaki i owaki. Jak bym miała taką żonę też bym miała ja w nosie.O wszystko prosi mojego męża, jak by drugiego syna nie miała, po ślubie mąż wyprowadził się z domu a ona dostała depresji i trzeba było jeździć do psychiatry bo w domu ściany się przesuwały, dusiła się(mieszkamy jakieś 900mod niej) Czy wasze teściowe sa też takie popaprane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie!
Mam teściową równie kochaną jak moja mama. Początki były trudne ale teraz świata poza mną nie widzi. A dobrych rad ma równie dużo co moja babcia i mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mauuu
Ja rozumiem dobre rady,ale jej rady są tak głupie i oczywiste że mnie to dusi. Nigdy do niej nie miałam zarzutów,ale od czasu jak stała sie od nas zależna mam dosyć, nie chcę męża stawiać przed wyborem bo to jego mama. Mieszkamy z moimi rodzicami,ale budujemy się, na szczęście w innej miejscowości.Teściowa potrafi dzwonić do męża i użalać sie że jego ojciec coś zrobił nie tak. Do diabła my mamy swoje życie, będziemy mieli dziecko i założyliśmy swoją rodzinę.Teściowa robi z siebie ofiarę i oczekuje od męża współczucia i pomocy. Mąż ma jeszcze brata,który mieszka z teściami ale to zawsze my musimy jej usługiwać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gntda straszna
znam ten ból ,sam mam teściówkę moherową,ale ma jedną zaletę,mieszka franca odemnie 200 km,hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mauuu
no to masz szczęście:/ ja bym była szczęśliwa gdyby dała nam trochę wolności i wytchnienia od jej problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też będziecie stare i
chore i nikomu nie potrzebne bo wasze dzieci Igorek też znajdą sobie za żone głupie bżdzągwy,a większość z waszych mężów będzie mialo was dośc będa szukać bab na boku i doprowadza was do depresji.Nie jestem teściową ale obserwatorką życia,Pokory ludzie troche pokory i zrozumienia dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co za pipa
Mówi o teściowej że jest wredna bo się dopytuje i samopoczucie księżniczki. Kobito, ty to dopiero będziesz wredną teściową z takim charakterkiem upierdliwym:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak pokora..
tylko zwróć uwagę na stan autorki - w ciąży kobieta jest bardziej drażliwa, nie uważasz? Zresztą każda z nas przechodzi to inaczej... Ale generalnie znam troszkę ten ból, moja przyszła teściowa mieszka dwie klatki obok nas, a potrafiła dzień w dzień dzwonić do mojego lubego z zapytaniem gdzie jest i co robi :/ Teraz się troszkę uspokoiła..ale tylko czekam aż przyjdzie do nas z płaczem, że życie ją pokrzywdziło, a prawda jest taka, że można ją przyrównać do takiego małego psa, który dużo szczeka:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bedziecie stare
czas prędko plynie dopiero podstawowka ,studia,itd nie uwazacie ze to bylo tak nie dawno?a jak sobie wyobrazacie waszą starość ,pewnie myślicie ze bedziecie,z mężem patrzeć sobie w oczy a wasze dzieci zawsze będą malutkie ,otóż nie, wychowacie dzieci i będziecie nikomu nie potrzebne ,a jak was zlapie choroba to nie liczcie na wspołczucie bliskich radzcie sobie same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda kobieta
zrobi swoje a potem jest wymieniana na nowy model ,a dzieci mają ją w dupiee bo mają swoje życie ale taki life

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła sąsiadeczka
My kiedyś pojechaliśmy do teściowej. Byłam wtedy w ósmym miesiącu ciąży. Weszliśmy, przywitaliśmy się, a ona: "Jak się czujesz synuś? Nie zmęczyła cię podróż? Zgłodniałeś pewnie". Mój mąż ma 188 wzrostu, jest wysportowany i silny, tzw. "chłop jak dąb".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkoiuy
teściowe to stare urwy i pudernice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mauuu
Najlepiej powiedzieć że ze mnie królewna, której się nic nie podoba! Ja rozumiem że rodzicom trzeba pomagać,ale teściowa ma jeszcze jednego syna! Rodzice nie mają prawa obarczać dzieci swoimi problemami, a my żyjemy ich życiem, bo zawsze jak coś się dzieje to mój mąż jest potrzebny. Wyprowadzając się z domu mąż założył swoją rodzinę, za 3 mies, będzie miał swoje dziecko któremu będzie musiał poświęcać swoja uwagę a nie teściowej, która za wszelką cenę chce go zatrzymać jak najbliżej. Dziś już o 9 dzwoniła o której mąż przyjedzie, bo biduli nie ma kto ognia zrobić,no ludzie co jest trudnego w robieniu ognia? Nic!Teściowa mimo 60 lat jest bardzo sprawna,zwinna i nikt by jej nie dał tyle lat bo jest bardzo zadbana, co innego jak by była niesprawna i miała problemy natury fizycznej,ale ja jak na dzisiejszą chwile dopatruję się tylko pewnych dysfunkcji natury psychicznej, bo nie potrafi się pogodzić z wyprowadzką syna mimo że minęły już prawie 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
co naczy robie nie ognia?:D czy chodzi o to by maz jechal do niej napialic w piecu??;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
a swoja droga, to ja obawiam sie ze tez bede w tak podlej sytuacji jak ty autorko... otoz moj przyszly maz mieszka sam ze swoja matka (ojciec juz nie zyje) dom jest przepisany na niego, wiec tamta liczy ze zamieszkamy z nia, ale po moim trupie ! haha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mauuu
tak u nas tak się mówi, robić ogień to napalić w piecu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mauuu
Ja powiem tobie jedną rzecz,nigdy nie mieszkaj z rodzicami ani z teściami,my niestety popełniliśmy ten błąd.Miało być pięknie,a wyszło na odwórt, dlatego budujemy sie,mimo że mamy całkowicie odnowione mieszkanie, w które włożyliśmy kupę kasy bo miało być na lata! U ciebie teściowa jest sama,a u mnie nie bo jest jeszcze teść i szwagier,ale oni niestety mają wszystko w nosie, bo teściowa ich o nic nie prosi tylko zawsze uderza do nas:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
tak myslalam:) no to juz lekka pzresada, ma kobita 60 lat - sama powinna to zrobic meza, i jeszcze syna ktory mieszka z nia- o ile dobrze zrozumialam? a twoj musi jezdzic by w piecu palic??!! Boze wspolczuje Ci ! niech jej dupa zmarznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpisuje sie pod tym 2 rekoma
też będziecie stare i chore i nikomu nie potrzebne bo wasze dzieci Igorek też znajdą sobie za żone głupie bżdzągwy,a większość z waszych mężów będzie mialo was dośc będa szukać bab na boku i doprowadza was do depresji.Nie jestem teściową ale obserwatorką życia,Pokory ludzie troche pokory i zrozumienia dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
moze mas zracje ze najlepiej na swoim,a le tu akurat tak sie sklada ze moj dom rodzinny jest dla mnie i jego dla niego wiec wychodzi ze mamy 2 domy... 3 budowac? sama nie wiem... juz teraz widze ze nie jest za fajnie bo tez ja musimy wozic, niekiedy jak D. nie wroci na noc czy w niedziele zoatnie u mnie po poludniu to ma pretensje kto ja zawiezie gdzies tam... bez wczesniejszego uprzedzenia dodam jeszcze ze ma prawo jazdy i 1 samochod stoi wolny w garazu, ale gdzie tam, lepiej zeby ktos ja zawiozl i sie nia zainteresowal... bo ona odzywaczila sie jezdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze zwyczajnie dokucza jej samotnosc? Chce czuc sie potrzebna i doceniana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mauuu
Nie przesadzajmy, teściowa jest w kwiecie wieku, ma prawo jazdy,ale jest zbyt wygodna żeby jeździć,wiec trzeba ja wozić, teraz ja ją muszę wozić bo mąż pracuje i jak słyszę "Mam do ciebie mały romans..." to juz wiem o co chodzi. Jedno jest pewne ja nie uzależnię sie od własnych dzieci bo wiem że to nic dobrego nie wróży,mam prawo jazdy, wszystko sama potrafie załatwić,a ona nawet u lekarz nie potrafi stanąć w kolejce,żeby zapytać się w jakim pokoju przyjmuje!Przecież to jest nienormalne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
sluchajcie! kazdy byl mlody i nasz etesciowe tez! one wtedy zyly sobe spokojnie ze swoja rodzinka ich czas juz minal, przyszla pora na koljene pokolenie, wiec mlodzi ludzie powinni sie soba cieszyc w pelni, a nie zyc problemami starszych ludzi ktorym tak naprawde nic nie brakuje- mowie tu bardzo ogolnie... inna sytuacja jest gdy czlowiek staje sie niedolezny, a inna gdy zdrowa 60letnia baba nie potrafi napalic sobie w piecu... takie jest zycie, na kazdego przychodzi pora.... dzieci chowa sie dla swiata a nie dla siebie... niektorzy tego widac nie rozumieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
tak , bardzo mozliwe ze dokucz jej samotnosc, wlansie to mnie boli, ze my z moim ukochanym jestesmy, czy bedziemy winieni za to ze ona jest samotna mimo iz ma 3 innych dzieci, ale oczywiscie to wina D. bo mamusie zostawia dla mnie, paranoja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mauuu
Pisze o tesciowej pieprzona, bo tesz ja codziennie pieprzy analnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co panienki prawda boli
ja z moją "teściową" (nie mamy ślubu z moim facetem, ale jesteśmy ze sobą już kilka lat) mam ułożone "prawidłowe" stosunki. Wprawdzie potrafi mi podnieść ciśnienie aż się krew gotuje, ale mówiąc prawdę moja prywatna mama czasem też :) Szkoda, że dorosłe kobiety w pewnym momencie nie zauważają, że ich dzieci są już dorosłe. U nas był problem z moją mamą, która jakby nie zauważyła, że zbliżam się do 30 ;) ale sytuacja jest opanowana i stabilna. Więc jak czytam te przeboje, to się cieszę, bo moja teściowa się nie wtrąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mauuu
ja też dostanę dom rodziców,ale nie chcemy z nimi mieszkać bo nie możemy sie dogadać, i dlatego wolę sie budować. Mąż pewnie nie dostanie domu, bo teściowa przepisze go na szwagra, który mimo że ma 27 lat jest życiową ofermą, która w życiu sie niczego nie dorobiła, średnio co 6 mies.zmienia pracę,mimo że z wykształcenia jest informatykiem, mieszka u mamusi, która mu usługuje.Mój mąż jest całkiem inny ma stałą pracę, założyliśmy małą działalność i jakoś się kręci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mauuu
Jak juz ktoś się podszywa, to niech już pisze gramatycznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
ja w zadnym konflikcie z tesciowa nie jestem, pisze tylko o kilku incydentach i o swoj=ich obawach co do przyszlosci zwiazane ze miszkaniem itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam gorsze tesciowe
Kochana trzeba było wczesniej przypatrzec sie stosunkom rodzinnym panujacym w rodzinie Twojego męża. Cóż Twój Igorek Tez znajdzie sobie dziewuche, która moze bedzie bumtowała go przeciwko Tobie i co wtedy powiesz, ze masz do niego wieksze prawo bo karmiłas go piersią???? Pożyjemy zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×