zemsta

moi drodzy. jak nie wejsc w konflikt z prawem a jezeli trzeba to nie za bardzo ;-).......... bardzo chce rozwalic zycie bylej zonie. chce aby miala problemy. jakie znacie sposoby uprzykszania bylym zycia. bardzo prosze o pomoc.

Zostań jej kochankiem :D

brzydze sie jej. odpada. chodzi mi o to jak na prawde utrudnic komus zycie, chocby to mialo kosztowac.

oswiadcz sie jej ponownie

- zarysowywanie i tluczenie szyb w aucie - donosy ze jezdzi po pijaku - donosy ze ma narkotyki i tak dalej :)

dziwi mnie Twoja beztroska, z małpim uśmiechem doradzasz, jak komus utrudnić życie? żenada

idź się leczyć, twoj przypadek jest bardzo trudny

rozumiem chec zemsty. czasami prawo nie pomaga, czlowiek czuje sie bezsilny. z bardziej drastycznych metod mozesz wynajac kogos aby dreczyl skutecznie (jako osoba anonimowa, zatem ciezka do wytropienia) twoja byla. - na pewno wszelkiej masci donosy pomoga - tworzenie zlej opinii w srodowisku - wszelkie metody przekupienia (wplyniecia) aby odwrocic rzeczywistosc tamtej osoby na niekorzystna - wszelkie nekania finansowe (niszczenie drobnego mienia) na pewno spowoduje depresje z drugiej strony z czasem.

stary facet a taki wredny ...aż ręce opadają :( może po prostu zacznij żyć swoim życiem co ?....a sam fakt że chcesz zemsty i ciągle myślisz o byłej znaczy że nie do końca wyzbyłeś się do niej uczuć jak się kogoś nie kocha ....brzydzi się nim to po prostu się tą osobę ignoruje

hej, co wy piszecie. ja mam podobnie. moja byla jest mi winna kase ktora roztrwonila przed rozwodem a oboecala ze sie rozliczy i ogranicza mi widzenia z dzieckiem a rzecz tego aby nasz synek byl naj najczesciej z jej nowym gachem. nie wiele mozna zrobic i trzeba tluc takie scierwo (w przenosni oczywiscie) i sam szukam rozwiazan. dialog nie pomaga z nia i nie ma to nic wspolnego z uczuciami do niej. chodzi mi tylko o synka i troche o kase.

Znajdź sobie super kobietę i pokaż jaki z ciebie wspaniały mąż i ojciec. Pamiętaj, jeśli będziesz z nią walczył, dajesz jej satysfakcję, że jej jest na górze, że czujesz, że rachunki są niewyrównane, że nie możesz się pogodzić z tym, że ona ci zrobiła krzywdę. W ten sposób dajesz jej po prostu satysfakcję! Ale jeśli pokażesz jej, że bez problemów radzisz sobie bez niej, że teraz twoje życie jest dużo ciekawsze i bogatsze (ot choćby kartkę jej wyślij z urlopu na Malediwach), że jest ktoś, kto daje ci o wiele więcej, niż dawała ona - oooo - to jest dopiero powód do zgryzot i przykrości, to jest dopiero prawdziwa zemsta. Bo dla kobiety nie jest problemem jakiś psychopata, który usiłuje np. zarysować jej samochód, bądź rozpowiada plotki, jak najgorsza baba. Dla kobiety najgorszy ból, to wówczas, jeśli przekona się, że olała prawdziwego mężczyźnie, że oddała supermena innej. Jeśli chcesz, by ją bolało, pokaż jaki superfacet z ciebie, a nie zamieniaj się w rozhisteryzowane dziecko, co to nie wie, czego chce od życia. I w takim załatwieniu byłej to ja ci serdecznie życzę sukcesów, niech wie, jaki skarb straciła, a więc skarbem zostań, niech ją to właśnie boli! Do dzieła!

mszczą się tylko słabe, rozchwiane jednostki silne olewają temat i żyją swoim życiem o!

Jasiek - super dziekuje, bardzo dobra wypowiedz. dwiescie procent prawdy.

moj tez nie nie pogodzil sie z tymze odeszlam ,o maly wlos stracilabym prace ,tak nagadal mojej szefowej ze ja okradam ,znajomym naopowiadal ze to on kupil mi mieszkanie ,samochod,ze go zdradzalam , i zdradzam ,dawal moim dzieciom fajki a potem mowil ze sobie z nimi nie radze ,wyprowadzilam sie od niego zostawiajac wszystko ,zabral mi samochod ktory sma kupilam ,wielki blad popelnilm bo zarejstrowalam go na niego bo zrobilam prawko i ubezpieczenie bylo cholernie drogie ,nie spodziewalam sie takiego obrotu sprawy zylismy 7 lat razem ,okradl mnie i chcial zgnebic az do konca ,kupilam male stare autko ,dowiedzial sie porysowal mi je polamal lusterka a na koncu gdy jechalam do polski z dzieckiem , poluzowal mi tylne kolo w aucie ,to ze nuc nam sie nie stalo to cud ... wyjechalam do polski i wiecie co zyje mi sie lepiej niz jemu w niemczech p.s nie zrobilam nic zlego chcialam odejsc bo bylo juz miedzy nami fatalnie ,nie zdradzilam go nie umawialam sie za plecami nic a on postanowil moje zycie obrucic w gruz zastanówcie sie czy warto kogos tak niszczyc dla zasady kiedys i tak zaplacicie za to wlasnymi problemami

co ci to da, że się zemścisz? satysfakcję? jeśli to pewnie na chwilę

Mój eks ciągał mnie po sądach, policjach, nawet towarzystwo opieki nad zwierzętami przybyło w osobach dwóch pań. I co? Olewam jego "zemstę" bo to psychol i bez niego żyję dopiero normalnie :D

nie sądzę właśniejeśli ktoś jest szczęśliwy bez tej osoby, że jakieś dziwactwa mogą mu sprawić przykrość, chyba, że ktoś już wejdzie na wyżyny i otrze się o prawo ale sobie może narobić kłopotów

U nas taktyka Jaska sie sprawdza.Exiare krew zalewa.Nie moze zniesc ze kupilismy dom,kazde ma swoje auto,wakacje 3 razy w roku itp.Wiem o tym bo zali sie w sadach ze my mamy a ona nie ! Ona lepiej pamieta kiedy bylismy na wczasach w tym roku niz my hi hi

mozna jakos na gg pogadac ?

a kiedy oni byli razem to też mieli wczasy 3 razy w roku, dom i każdy swój samochód?

Zostaw ja w spokoju. Kazda destruktywna energia ktora uzyjesz przeciwko niej, wroci do Ciebie i Ty bedziesz mial problemy.

od Stinga odeszła pierwsza zona i wtedy właśnie stworzył swój największy hit http://www.youtube.com/watch?v=OMOGaugKpzs może pójdziesz w tę stronę autorze?

798135044

Nie wymyślałam zemsty, po co, szkoda energii. Zresztą zawsze uważałam że dla niego największą zemstą była utrata mnie, takiej żony, rodziny wyjątkowo udanej i tego co miał a nie doceniał. Zdradzał mnie i jednocześnie grał rolę dobrego mężusia, chciał zjeść ciastko i mieć ciastko, tylko coś zgrzytało a nie wiedziałam co, bo nie podejrzewałam. I co? nie jesteśmy już razem wiele lat, a teraz widać jak mu uwiera to co nie doceniał i stracił, ja żyję dobrze, i wiem też że takiej towarzyszki życia jak ja, niełatwo jest spotkać, a on żałuje bo dopiero wie co stracił ,czego już nigdy nie znajdzie,bo nie znajdzie. Taaa, on prowadzi puste powierzchowne życie, które go nie zadowala, ciągle szuka i nie znajduje, ślepa kura może znaleźć złote ziarno ale tylko raz, drugiego nie znajdzie, taka jest przewrotność losu. Pozwalam mu na każde święta być z nami ze względu na dzieci, dorosłe już, skrzętnie korzysta z tej możliwości już od 15 lat, ani razu nie zrezygnował z tego, a mnie zastanawia że jakoś żadna z jego kochanek nie ma dla niego miejsca przy swoim świątecznym stole. Jakoś nie znalazł sobie stałej towarzyszki życia, jest samotny podobno, wiadomo , z doskoku jest pełno takiego rodzaju kobiet co to nawet kijem nie warto dotknąć aby się nie pobrudzić (tak je oceniam), ale to jest przedmiotowe i marne, a do życia trzeba czegoś więcej, można szukać i nigdy nie znaleźć. Albo brać byle co. Trudno jednak brać byle co i zadowalać się byle czym gdy się miało kiedyś świat cały. Ja się nie mszczę, a to co obserwuję uważam za sprawiedliwość bo wszystko zostaje wyrównane, nie czuję satysfakcji z tego , nawet mu współczuję, ma to co wybrał, wie co stracił, Takie są to konsekwencje , na krzywdzie nie zbuduje się szczęścia. Po co się mścić? Życie samo tworzy najlepszą zemstę.

archeolodzy? topic sprzed 5 lat :)

Temat aktualny niezmiennie więc nie jest to archeologia Pojawiają się nowi zdradzeni i naturalnym jest chęć zemsty Ale zemsta smakuje na zimno A dawcą zemsty jest samo życie. Dajcie czas czasowi a życie zemści się na zdrajcy. Jak mówi chińska mądrość, wystarczy usiąść na brzegu rzeki i poczekać a fale same przyniosą trupa wroga twego.

Masz ochotę na nowe znajomości, ciekawe tematy, intrygujące dyskusje przebiegające w dobrej atmosferze, wobec tego chciałabym zaprosić Cię na profesjonalne forum ogólnotematyczne KATHARSIS. U nas znajdziesz to wszystko, a może i więcej...miłe wytchnienie od codzienności. Znajdziesz u nas dobrą zabawę w pięknej oprawie! Zapewniam, że WARTO! http://forumdyskusyjne y0 pl/ W miejsce spacji wstaw kropki ;) Pozdrawiam i czekam na Ciebie! (Jest możliwość zareklamowania swojej strony, Forum, Bloga..etc.)

ja zemscilem sie po 20 latach po tym jak wydala sie sprawa z kochankiem wyjechalem za granice zylem i zyje sam przyzwyczailem sie od czasu do czasu pojawialy sie jakies kobiety ale nie potrafilem zaufac zawiezyc niedawno wrucilem do polski no i moja ex poprosila o spotkanie w sprawie naszego syna troche mnie zdziwilo bo syn juz dorosly kontakt z nim utrzymywalem caly czas i dalej utrzymuje no i spotkalem sie z nia nie ulatwialem jej rozmowy i zaczela ze nasz syn chcialby zebysmy do siebie wrucili nie chcialem rozesmiac sie jej w oczy powiedzialem ze dla mnie temat nas jest skonczony mine miala taka jakby nie zrozumiala na koniec spytalem dlaczego nie wyszla drugi raz za maz glowe spuscila to ja jej powiedzialem faceci chcieli tylko jednego jak juz to dostali to znajdowali sobie mniej rozrywkowe kobiety a ona jest i zostanie sama jak byla mlodsza to zawsze miala jakiegos dobiegacza a teras chentnych brak

Cieszę się że natknęłam się na ten wątek bo mój przyjaciel odkrył że zdradzała go dziewczyna i chce się teraz zemścić a ja się boję żeby nie narobił sobie problemów.