ktoś skakał ze spadochronu?

takie mam juz ciśnienie na to że masakra ... tylko troche się boje... ma ktos doświadczenie w tym temacie?

Melduję się ,że tak Polecam ,polecam

kurcze zazdroszcze słyszałam opinie ze to jest lepsze niż orgazm :)

Nie ze spadochronu a ze spadochronem, tak - skakałam parę lat temu, mam 78 skoków

Słabe miałaś orgazmy :P Adrenalina mega, ale i tak wolę skok z liną.

LadyMia a taka mała literówka ;) opowiedz jak zaczełaś Siostra nie ja, dziewczyna która mi to mówiła ;) heheheh ty też opowiedz więcej

ja na bangee bym nie skoczyła bo po prostu bym zwymiotowała. Na huśtawce nie moge wytrzymac bo od razu robi mi się niedobrze. A jak to jest z spadochronem?

http://www.youtube.com/watch?v=Hdwx1zeK0LE tu jest filmik, bo słowami nie da się opisać tego przeżycia, mnie zawsze ciarki przechodzą jak to oglądam:) A zaczęłam jeszcze w liceum, miałam 17 lat, zapisałam się do aeroklubu za namową mamy która w młodości skoczyła 2 czy 3 razy. A mnie spodobało się i zostałam dłużej. Niestety parę lat temu mój instruktor spadochronowy zginął - miał problemy ze spadochronem i od tego momentu sekcja spadochronowa upadła i skakało się mniej. Teraz mam małą 2letnią córeczkę i od 3 lat już nie skaczę, na razie, bo mam nadzieję że jak podrośnie to wrócę do tego hobby. http://suwaczki.waszslub.pl/img-2004082101101130.png Emilka 18.08.2008 http://www.suwaczek.pl/cache/bcc2f405fc.png

Ludzie - tak jak na tym filmie - pozytywnie zakręceni, ale atmosfera w tym sporcie jest bardzo przyjazna.

kurcze i o czymś takim marzę :) powiedz mi jak to finasowo wygladało u ciebie? bo na razie to mnie najbardziej wstrzymuje... :(

wizja siebie skaczącej z samolotu prześladuje mnie juz 2-gi rok... :) nie ma bata na pewno to zrobie :)

Zaczynałam parę lat temu, a dokładnie 9, wtedy kurs z 10 skokami kosztował 700 zł, potem płaciłam za skoki - w zależności od wysokości z jakiej się skakało było to od 15-20 zł (za 1000 metrów) do 50-60zł (za 4000 metrów).

Polecam naprawdę, to są moje najpiękniejsze wspomnienia, nie ma się czego bać, najpierw uczą Cię teorii, sytuacji awaryjnych, wszystko ćwiczysz na sucho, na ziemi, również wyskoki z samolotu/śmigłowca (bo z niego też skakałam) na trawę. Ja jak skakałam to miałam automat do otwarcia spadochronu - to takie urządzenie które na wysokości minimalnej np 800metrów samo otwiera spadochron, w razie czego. Więc naprawdę jest to bezpieczny sport.