Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patita

Jak uwolnić sie od tyrana??

Polecane posty

Gość patita

jestem z moim chlopakiem od jakis 8 miesięcy, jest kilka lat starszy ode mnie, na początku myslałam ze jest idealny fajny itp, ale po czasie zaczął pokazywać rogi. kiedy jest pijany wyzywa mnie, szarpie raz mnie juz nawet uderzył, oczernia mnie przy znajomych, a potem na drugi dzien przeprasza i mowi jak on to mnie bardzo kocha i nie chce stracić, powiedziałam ze to koniec a on przy mnie zaczął podcinać sobie żyły... wogole jest taki zazdrosny ze ja juz koledze nawet 'czesc' nie moge powiedziec, on jest dla mnie poprostu toksyczny i strasznie mnie terroryzuje, nie chce mi sie z nim juz nawet spotykac a on codziennie na siłe sie do mnie wprasza. zerwałabym juz z nim dawno ale zawsze mnie straszy samobujstwem i boje sie potem go miec całe życie na sumieniu, a nawet jak sie nie zabije to mi bedzie robił zlą opinie i nachodził w domu... jak ja mam to zakonczyc zeby było szybko i po sprawie?? naprawde boje sie a tymbardziej ze on siedział we wiezieniu i jest agresywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patita
w dodatku juz mi wtyd sie za niego robi, za jego zachowanie godne pozalowania, nawet juz zadni znajomi nie chca sie z nami spotykac, bo on zawsze zrobi jakas borute

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patita
czy jest tu ktos kto moglby mi doradzic :(:( czuje sie jak zwykly przedmiot przez tego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocojambo
to jak? masz problem czy odejść czy nie odejść? czy on Cie uwięził w domu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika942
patita Ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie topik
"czy jesteś w związku, w którym partner molestuje cie psychicznie" czy coś w tym rodzaju. Tam na pewno Ci pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzuć go kobieto. Niech sobie tnie żyły albo się wiesza. Gada tak żeby zatrzymac sobie Ciebie przy sobie. W rezultacie i tak nic sobie nie zrobi. Pewnie więcej gada niz robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocojambo
od takich debili spierdala się w podskokach kretynko!!!!! nie zmienisz go! będzie chujem jak nic!! az strach pomyśleć co by było gdyby były dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patita
ja chce odejść tylko chodzi o to ze nie wiem jak !!!! jak mu powiem ze to koniec to mnie z samochodu nie wypuści dopuki nie zmienie zdania..... ;/a dzieci to ja nie planuje z nim miec... on ma 30 lat ( ale zachowuje sie na 15 )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarda bądź i tyleeeeeeeee
Mieszkasz sama czy z rodzicami/koleżanką? Wyślij mu sms, że to koniec, a wybrałaś taką drogę oznajmienia mu tego, bo się go boisz. Potem zmień numer telefonu, komunikatorów, adres mailowy. Jak przyjdzie, to go nie wpuszczaj - co to znaczy, że on wprasza się na siłę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarda bądź i tyleeeeeeeee
A zrobić nic sobie nie zrobi, to typowa zagrywka takich palantów, on gra po prostu na Twoich uczuciach, bo wie, że Cię w ten sposób zatrzyma. Też byłam z takim idiotą, jak wyszłam z koleżanką na piwo, to dzwonił, że stoi na moście i będzie skakał, bo na pewno go w tej chwili zdradzam :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia1234567890,.
Bylam kiedys z dokladnie takim facetem,dokladnie to samo przezywalam co ty.Tyle,ze ten moj nie chcial sie ciac ale straszyl,ze wyskoczy przez okno i nawet juz sie do tego okna pakowal-ja go za kazdym razem z tego okna wyciagalam,bylam pewna,ze naprawde skoczy.Az ktoregos dnia mialam juz tak dosyc,bylam juz wykonczona psychicznie i gdy zagrozil,ze skoczy jak z nim zerwe,powiedzialam mu zeby w takim razie pojechal na 8 pietro bo z 3 to jest szansa,ze sie nie zabije i juz sie z nim nie szamotalam.Oczywiscie palant nie skoczyl..to jest szantaz emocjonalny i zwykla tyrania. A zerwalam z nim w koncu tak(wiedzialam,ze jak zrobie to twardo to bedzie wariowal),ze zaczelam z nim rozmawiac,ze mam juz dosyc jego zazdrosci i tego wszystkiego,poplakalam sie(nawet na sile-po prostu tym razem ja gralam na jego uczuciach,zeby sie odwalil w koncu),ze juz dluzej nie wytrzymam psychicznie(i to byla prawda),zeby mnie zrozumial,powiedzialam,ze go kocham i jesli on mnie kocha to musi pozwolic mi odejsc bo ja zwariuje.Wiedzialam tez ,ze on jest pewien,ze ja i tak wroce.Ale nic z tego,juz po 2 tygodniach zaczelam spotykac sie z normalnym ,fajnym chlopakiem,ktorego znalam juz wczesniej i jestesmy razem do dzis-juz 10 lat:) Doskonale Cie rozumiem,wiem co przezywasz bo mialam to samo.O przejsciach z tamtym facetem moglabym ksiazke napisac.Trzeba byc wyczulonym juz na poczatku na zbyt duza zazdrosc,zaborczosc i tym podobne rzeczy i trzymac sie od takich z daleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×