moja koleżanka jest brzydka i ma chłopaka, ja jestem śliczna i nie mama

Bo jesteś zawistna i zarozumiała :O

widocznie Ci sie tylko tak wydaje, a tak pozatym musisz byc bardzo pusta:) masz 14 lat:)?

do tego nieciekawa.

sosssssss - to pojechałeś:O mam nadzieje, ze to żart :O

Wczoraj w rozmowie usłyszałam bardzo mądre słowa faecta " nie ma dziewczyn brzydkich, są zaniedbane".

Widocznie nie jesteś taka ładna jak ci się wydaje. Twoja koleżanka ma coś w głowie a ty tylko przeciąg;p

Widocznie nie jesteś taka ładna jak ci się wydaje. Twoja koleżanka ma coś w głowie a ty tylko przeciąg;p

ja słyszałam coś takiego, kolega podczas rozmowy mówi tak ej powiedz mi jak to jest jeżeli każdy facet rucha te fajne laski to kto bierze te brzydkie:) albo to nie ma brzydkich dziewczyn czasami brakuje tylko wina

nie to co ładne tylko to co się komu podoba

jak widzisz pusta lalo wyglad to nie wszytko

sosssssss widzę, że myliłam się co do ciebie :O nie pierwszy raz z resztą w ocenie facetów się mylę :O

ty glupia krowo ja jestem od ciebie ladniejsza!

uroda przemija głupota zostaje wiec nie ma czym sie chwalic ze jestes ładniejsza jak dla mnie mozesz byc miss świata kogo to obchodzi? napewno nie dziewczyne ktora ma oddanego wiernego cudownego narzeczonego meza czy chlopaka;]

A co w tym zlego, ze dziewczyna uwaza sie za ladna??? Nie jest zakompleksiona i dobrze.

Napisane jak napisane, ale tez mam taki przypadek w swoim otoczeniu. Przystojny chlopak mial do wyboru dwie dziewczyny, jedna bez kobiecej urody, nie dbajaca o siebie kompletnie, chytra, a druga poprostu odwrotnosc, no i oczywiscie wybral ta pierwsza. Malo tego, ta pierwsza nie chce miec dzieci, a on bardzo chce, chce miec dom, rodzine, a ona chce tylko sie bawic. Natomiast ta druga chce tego samego co on.

??????????? Żartujesz prawda?? Po jednym przypadku wydajesz takie opinie? Myślała, że conajmniej z 10 razy dostałeś kosza od ładnej dziewczyny, bo za mało miałeś w kieszeni! Co i tak nie byłoby wystarczającą podstawą do takich sądów :O Co masz myśleć? A to sam wymyśliłeś czy Ci kolega powiedział? :O Ja bym np. pomyślała, że trzebaby wejść na giełdę albo co ;) A tak poważnie to miałeś pecha i tyle, nie sądź wszystkich kobiet po jednej nierozgarniętej larwie :O

śliczna dziewczyna nie ma problemu ze znalezieniem chlopaka .. wystarczy bywać wśród ludzi i sam gdzieś ją zaczepi. ja nie wiem czy jestem sliczna (choc niektórzy tak mówią) ale ladna jestem i zawsze miałam chłopaka. I wieeelu sie ich przewinelo takich co byli zainteresowani. stalych facetów mialam 5 ,a przelotnych znajomosci więcej. A mam 23 lata. Wiec może nie jestes taka ladna jak myślisz..

Hmm.. lub może raczej rozgarniętej za bardzo ;)

dziewczyny mierzysz jedną miarą?

a gdzie mnie zaczepiali? wszędzie. w klubach i innych imprezach , na wakacjach, na uczelni , nawet na ulicy pare razy się zdazyło, albo w sklepie. więc jakbys była taka piekna to nie było by żadnego problemu

że faceci boją się kobiet pięknych? To czy facet zaczepia, czy nie często zależy od jego charakteru. Może autorka akurat trafia na takich nieśmiałych?

Nie zawsze się boją. są smiali co się nie boją podejśc jak im się dziewczyna podoba. Wogóle nie wiem kto to wymyślil że się niby boja chyba żeby się pocieszyć

ja się z tym akurat nie ukrywam , zawsze moi faceci płacili za kino ,obiad.. i uważam ,że to normalne

poza tym nigdy nie miałam biednego faceta. bogacza może też nie ,ale każdy z nich był powiedzmy zamożny. Bo lubię jak facet jest zaradny wlasnie ;)

No co? ale od siebie też wymagam , nie chcialabym żeby mnie facet utrzymywał ,ale powinien być zaradny. i mieć ta kase na kino czy obiad bo to troche obciach jak by dziewczyna placila

To jak to się dzieje, że wokół nas tyle par, a jakoś specjalnie niewiele bogatych facetów? :O Baaaardzo wątpię, że taką precyzyjna klasyfikację usłyszałeś od którejś koleżanki :O Raczej pewnie od kolegi, który ja oparł na własnym, jakże "bogatym" doświadczeniu z dziewczynami. Osobiście nie znam dziewczyn do tego stopnia interesownych, dziwne prawda?

Aha i nie dziwi mnie wcale, że począwszy od pewnego wieku istotnym kryterium jest to, czy facet zarabia, ale i odwrotnie nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mialabym być na utrzymaniu swojego faceta. Co w tym dziwnego? Całe życie na głowie rodziców siedziec nie można.

jak to mało bogatych facetów. j jakoś nie mam problemu ze znalezieniem takich.. a może dlatego ,ze wybieram troche starszych ode mnie tzn koło 30-stki