Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Twice

Moja historia-miłość po latach

Polecane posty

Pozostaje... Kiedys bym wariowała z radości gdyby cos takiego dla mnie zrobił. Teraz jestem starsza kilka lat i wiem ze wybrałam dobrze. Przeszła mi przez głowe mysl, ze skoro On zrezygnował ze slubu dla mnie to moze i tego samego będzie wymagal ode mnie. W końcu wiedział, że rzuciłabym wszystko, żeby z Nim być. Nie wymagał, bo jak sam mówi nie ma do tego żadnego prawa, ale powiedział mi, że jesli tylko kiedykolwiek w moim zyciu będzie źle, będę sie czuła nieszczesliwa lub samotna to On będzie zawsze na mnie czekał... Kiedys czekałam na te słowa a teraz powiedzial je kiedy w ogóle nie chciałam ich usłyszeć. Mam 27 lat, poukładane życie ale zrobil mi po kilku latah spory metlik w głowie. Ale w moim zyciu jest miejsce tylko dla jednego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twice
Bardzo przekonywujące rady. Britney dobrze, że jesteś pewna swoich uczuć. Macie rację i on też mi powtarza że lepiej spróbować, żeby nie żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twice
Ale to takie przeciwieństwa z tymi facetami. Muszę trochę poczekać żeby się przestawić. Tamten w ogóle buzi nie otwierał a temu się nie zamyka. Wszędzie go pełno. Lata w koło mnie jak zaczarowany:-D Coś cudownego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twice
Wszystkim nieszczęśliwym kobietom radzę- nie trwajcie w niczym-jesli tym jest wasz związek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Britni z Pirs powiem Ci, że jeżeli on kocha to będzie czekał. Będziesz miała ta swiadomość, wiem że taka sytuaja potrafićc poukładane życie troszke zachwiac w postaci bałaganu w głowie. Miałam to samo chłopak, za którym szaleje ale wiem ze gdzieś tam daleko za granicami kraju jest ktos kto czeka i wiem ze gdyby tylko powiedział , napisała to on wróci bo kocha. autorko próbuj, próbuj nie zastanawiaj sie. powiedz mi ten twój były to jakas mumia byl czy jak? bo kurde sztywniak jak nie wiem? nie smiej sie , powazna bądz? masakra Ciesz sie ze owy jest inny i że uczy cie smiechu na nowo bo smiech to zdrowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twice
Kiedyś ktoś powiedział, że marzenia spełniają ale nie wtedy kiedy naprawdę tego pragniemy. Trochę dostałam w życiu po tyłku i chciałabym się wreszcie ustatkować. Jednak nie z pierwszym lepszym. Latka lecą... Spróbuje z nim. Może to uczucie zrodzi się na nowo z taką samą intensywnością jak kiedyś. W życiu nie pomyślałabym, że on wróci. Nie do mnie-ja w porównaniu z jego byłymi stoję na szarym końcu. Nie wiem co on zobaczył.Może odnajdę siebie, odnajdę pogodę ducha bo wcześniej byłam powietrzem, rośliną która nie posiada emocji, żadnych potrzeb, żadnych słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twice
Droga Paulino27-27 dajesz tyle mądrych argumentów, widzę że nie należysz do roztargnionych dziewczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twice
Ten mój eks to cały dzień mógł sapć. Przy niedzieli jak rano wstał, to zjadł śniadanie w milczeniu i musiał po śniadaniu znów odpocząć. Posiedział przed telewizorem. Przyjechał po 13 ziewając. Kładł się na łóżko i znów spał. Budził się na obiad który mu pod buźkę podłożyłm i dalej na wyro. Zawsze tak mało mówił, żę nie wiedziałam nawt co dzieje się w jego życiu. Z matką, ojcem i rodziną też nie rozmawiał za dużo. Rodziny swojej i mojej nie akceptował. Mówił, że mu ona nie potrzebna. Tylko że to pod ich dachem żył i wychowywali go jak pączek w maśle. Wszystko miał, ale niczego nie docceniał. Zawsze tylko nażekał, że życie jest bez sensu. MASAKRA, JAK JA MOGŁAM Z NIM WYTRZYMAĆ!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twice
On ma chyba problemy na tle neurologicznym. Ostatnio miał atak jakichś drgawek, padaczki może-lekaże sami nie wiedzą. A może ma nerwicę. Nie wiem, straszny pesymista z niego, wszystko go zawsze bolało, wszystko wszyscy robią nie tak. Tylko on był we wszystkim nienaganny. Nawet w kuchni jak mieszałam jajecznicę to zabierał mi łyżkę bo źle mieszałam. A podkreślam, że kuchnia to móje życie. Kocham gotować. Przez niego straciłam wiarę w siebie. Och...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twice
Jest ktoś chętny do rozmowy? Widzicie ja uwielbiam rozmawiać, tamten raz na dzień gębę otworzył. To było skazane na niepowodzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twice
Bardzo proszę o rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twice
Czuję, że muszę się wygadać o tym byłym bo to siedzi tak głęboko, aż w serce koli. Jest ktoś chętny mi potowarzyszyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twice
Uuu dobra dziękuję zainteresowanym. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×