Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość greg3g53hg5g35

mam mgr z pedagogiki chce isc na bibliotekoznawstwo czy warto?

Polecane posty

Gość greg3g53hg5g35

myslalam o filologii angielskiej ale moj ang, raczej rewelacyjny nie jest;/ sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbvgh n
byłam na tym kierunku całe pół roku. moje marzenie od dzieciństwa. i mocno się rozczarowałam. informatyka i tyle. i ogromny nacisk na informacje naukową. każdy wie co to jest a nikt nie umie o tym nic powiedzieć. zgroza! ps.bibliotekarką chciałabym być nadal więc to nie jest tak że narzekam bo tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO hbvhg n
czy jesteś cnotka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmmkikaaaaaaaaaaaa
czy nosisz perukę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbvgh n
cnotka nie cnotka. zaręczona lubiąca dobrą zabawę. nie każdy kto lubi książki jest od razu dziewczyną w okularkach i powyciąganym sweterku :D oh te stereotypy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowy koktajl
ja nie wiem na cholere wybieracie kierunki bez przyszlosci a potem placz bo ja mam wyzesze i chce miec porzadna prace a z takim nic nie wartymm papierkiem tylko do marketu mozna isc wiesz ile osob jest po bibliotekoznawstwie ?? a wiesz gdzie pracuja? a wiesz ile jest bibliotek?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele ..
z pedagogiki na bibliotekarstwo ;/ a pozniej co filozofia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowy koktajl
a zrob sobie jeszcze oprocz mgr pedagogiki i bibliotekoznawstwa to mgr kulturoznawstwa socjologi resocjalizacji filozofii politologii itd itd zrob sobie 10 mgr a i tak pracy miec nie bedziesz bo tyleczek sobie podetrzesz tym dyplomem ot takie kierunki studia robi sie raz a porzadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greg3g53hg5g35
czyli co??nie mam umysłu scisłego wiec co mi pozostaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbvgh n
nauka dla samych papierków? nie powinno tak być dlatego zrezygnowałam . nie podpadło mi to nie . njic na siłe. i tak teraz pracuje, w zaocznej szkole robie technika reklamy. a studia ? studia nie zającc! ja p\polecam Ci sszkole policealna . duzy wybor ciekawych kierunkow. i w miedzyczasie pracujesz zdobywajac jakies tam doświadczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowy koktajl
jak nie mas zumyslu scislego to poszukaj co innego jest masa roznych kierunkow a jak nie to jakies studium sensowne a takie kierunki jakie ty wymieniasz to 5 lat marnowania czasu jak skonczysz bedziesz w tym samym miejscu wiesz ja ci cos opowiem mam kolezanke ktora po maturze nagadala mi ze jestem materialistka bo wybralam kierunek ktory mnie nie ciekawi i ciezko mi idzie a ona woli studiowac ochrone srodowiska bo to lubi dzisiaj mi zazdrosci mojego mgr prawa bo ona po swojej ochronie moze tylko na kasie siedziec i 2 lata po obronie dalej bezrobotna tak pozatym ja tez nie mam umyslu scislego a jestem po mat-fizie nie kwencz tylko walcz ze slabosciami i wybieraj to co ma przyszlosc staraj sie zrozumiec polubic ja tez nie potrafilam patrzec na przepisy a po latach okazuje sie ze weszlo mi to w nawyk nauczylam sie uczyc przepisow i juz inaczej nie potrafie inne przedmioty sa trudne i to te ktore sprawialy kiedys latwosc czlowiek sie przestawia esli chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 66455hh
A ja mam licencjat z pedagogiki i pracuję w zawodzie - robię staż. Studiowałam po to, żeby pracowac z dziecmi i moje marzenia się spełniają. Jesli chcesz pracowac w szkolnej bibliotece to zrob kurs biblioteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowy koktajl
oo wlasnie tez dobry pomysl jakis kurs czy studium moze licencjat wszystko zaocznie zbeys mogla dostac sie na staz z UP w miejsce zwiazane z zawodem i zodbyc doswiadczenie zeby bylo ci latwiej jak juz skonczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 66455hh
truskawkowy koktajl -> jeśli każdy myślałby tak jak Ty, to wszyscy studiowaliby prawo i medycyne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowy koktajl
66455hh ee nie bo jest jeszcze masa innych przyszlosicowych kierunkow np na politechnice zreszta tak jak pisze jak ktos chce robic nieprzyszlosicowe kierunki to najlepiej na studium na licencjata zaocznego i odrazu szukac stazu czy pracy w zawodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 66455hh
W szkole robi się staż w ramach tzw. awansu zawodowego. Ale to jest b.dobry pomysł, bo po 5 latach studiów ma się pierwszy etap za sobą i łatwiej o pracę, jeśli chce się zmienic na inną placówkę. A na mgr tak na prawdę nikt nie patrzy, tylko na doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 66455hh
Pewnie - ale są ludzie, którzy spełniają się na kierunkach nieprzyszłościowych. Ja uwielbiam te wszytskie szkolne święta, moich uczniów, robienie pomocy dydaktycznych, prowadzenie zajec... Chyba umarłabym, gdybym miała siedziec w biurze i myslec, że mnie to ominęło. Pomysł na siebie mam taki: - zrobienie stopnia nauczyciela dyplomowanego w szkole;) - studia dyplomowe na koszt szkoly;-) - kariera na uczelni - cwiczenia ze studentami ;-) - powrót do szkoły, urodzenie dzieci... - wychowanie dzieci do 4 r.ż. - i się zobaczy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmotoryzowany Witoldzik
Dlaczego akurat angielska filologia, a nie mongolska, pigmejska czy masajska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmotoryzowany Witoldzik
Ksiązki są stare! Najnowsze wiadomości masz z internetu teraz! Jak i książki z neta za darmo zassac możesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do truskawkowy koktajl
mgr prawa też sobie możesz dupę podetrzeć o ile nie masz znajomości żeby zrobić aplikację :P mój znajomy po prawie pracuje jako w firmie jako zwykły urzędnik i zarabia psie pieniądze, a koleżanka do aplikacji sędziowskiej podchodziła ładnych kilka razy, zadała dopiero teraz w wieku 35 lat - też mi miód do 35 roku życia na garnuszku rodziców :P Za to inna koleżanka po inżynierii środowiska, rok po studiach, projektuje instalacje sanitarne w firmie i zarabia więcej niż sędzia :P więc różnie to bywa! zgadzam się z toba że studiowanie kolejnej filolofgii czy filozofii mija się z celem jeśli nie ma się bogatych rodziców czy męża! Lepiej od razu iść do pracy do szkoły i tam robić jakieś podyplomowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowy koktajl
do truskawkowy koktajl ja pracuje w kancelarii za 3 tys na reke bez znajomosci tylko ciapy mowia ze pracy nie ma ja szlam przebojem co do administracji tez sie zatsanwialam pansja polowa nizsza ale to zawsze pnastwowka i stala posada mam mase znajomych bez aplikajci zaradnych zyciowo ktorzy maja prace po prawie w roznych firmach itd itd inni takie cieple kluchy marudza ze sa bezrobotni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do truskawkowy koktajl
zaradny życiowo to i po podstawówce będzie miał w życiu dobrze taka prawda :P a 3 tys po takich ciężkich studiach to nie majątek... choć niby jak na polskie realia to dobra pensja.... tyle że taką pensję można mieć bez studiów - będąc fachowcem w jakiejś dziedzinie i to znacznie szybciej niz po 5 latach.... co innego jak masz aplikację jako notariusz i wyciągasz bez stresu te kilkanaście tysięcy na miesiąc- to czuć że opłacało się studiować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasdasd
truskwkowy koktajl- zgadzam sie z toba :) moj hclopak po technikum zarabia 3,5 tys na reke... pracuje w zawodzie po 3 latahc ma taka pensje... :) co prawda nie studiuje, tylko ciekawe jakt o bedzie dalej za 10 lat ja osobiscie wybieram sie na politechnike, momi tego iz marzylam sobie kiedys dziennikarstwo lub psychologie, pedagogike wlansie... ale lata szkoly pokazaly co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasdasd
przepraszam mialo byc do: DO TRUSKAWKOWY KOKTAJL... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasdasd
autorko a co z twoja praca? nie pracujesz w szkole czy w przedszkolu np?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz realną możliwość np. pracowania w szkole jako pedagog oraz przy okazji prowadzenie szkolnej biblioteki - warto. Po bibliotekoznawstwie bardzo trudno jest znaleźć pracę w zawodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veroo
Mam licencjat z informacji naukowej i bibliotekoznawstwa. (Magisterke robie na administracji.). 3 rok tułania się na stażu, pracowałam też trochę w zastępstwie. Praca fajna, niestersująca, ale ciężko o nią. Stare babki mają uprawnienia do emerytury i nie odchodzą na nią,tylko blkoują stanowiska pracy. Jeśli biblioteka, to tylko szkolna- etat to 30 godz tygodniowo, czyli 6 h dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×