która z was zaszła w ciąze uprawiajac stosunek przerywany

Na początku naszego związku uprawiałem z partnerką seks przerywany polegający na wyjściu z pochwy tuż przed wytryskiem i następnie wytryskiem na zewnątrz na brzuch bez dodatkowej stymulacji. Ten rodzaj seksu powodował, że nie byłem do końca zaspokojony. Czegoś brakowało. Czułem czasami rozdrażnienie. Po latach zmieniliśmy więc taktykę. Otóż po wyjściu z pochwy moja partnerka stymuluje członka ręką i wytrzepuje z niego wszystko aż do ostatniej kropli. Skończyło się uczucie braku spełnienia. Czuję się taka samo jakbym spuścił się do środka. Wcześniej tego nie robiliśmy gdyż partnerka krępowała się brać członka do ręki. Z biegiem lat nabrała ona doświadczenia i przestały ją krępować takie drobiazgi. Ba, ona uwielbia teraz nawet delikatny anal czyli pieszczenie jej ciasnej dziurki poprzez lizanie i wkładanie palca. Nadmieniam, że mamy dwoje dzieci. Żadne z nich nie jest wynikiem wpadki podczas seksu przerywanego. Jedno było planowane, a drugie z klasycznej wpadki czyli seksu z pełnym wytryskiem w środku.

6 lat na przerywanym bez wpadki. Obecna ciąża planowana. Udało się w 4 cyklu starań.

Na to liczylam, maz nie chcial wiecej dzieci, po 12 latach cos mu umksnelo. Mamy syna, malego slodkiego urwisa

My 12 lat na przerywanym i nie ma wpadki.Dzieci planowane,z pełnego stosunku.

natajkaa 2018.05.17 6 lat na przerywanym bez wpadki. Obecna ciąża planowana. Udało się w 4 cyklu starań x Jeśli dopiero w 4 cyklu starań udało się zajść w ciążę, a inni zaliczają wpadkę przy przerywanym, to może by się trzeba było zastanowić nad ilością, lub żywotnością plemników, lub śluzie kobiety, który nie musi być przyjazny. Problem polega na tym, że my nigdy nie będziemy wiedzieć jak bardzo nasze wydzieliny są sobie przyjazne.

Ja tak zaszlam, uwazajcie dziewczyny bo bylam przekonana ze potrzebny jest caly stosunek. A tu wyszlo.

Dnia 9.06.2017 o 00:59, Gość gość napisał:

Przerywany stosunek to nie antykoncepcja !!!!!!!!!!

ale nikt nie twierdzi że stosunek przerywany jest antykoncepcją hahaha, jest on dla ludzi którzy którzy liczą się z ewentualną wpadką. Ja bym chciała zajść ale póki co ciąży nie ma,mamy troje planowanych dzieci.

Czytałam wypowiedz lekarza ,że w ciągu roku na 100 kobiet 2 zachodzą w ciążę podczas stosunku przerywanego.

Stosunek przerywany to nie jest metoda zabezpieczania się przed ciążą!!! Ja osobiście nie stosuje hormonów, tylko monitoruje swoje cykle za pomocą komputera myway i zabezpieczam się w dni około płodne i płodne- mechanicznie prezerwatywą. Komputer kupiłam na stronie naturalnaplodnosc. Urządzenie jest precyzyjne i dokładnie dostosowuje się do organizmu, a dane sczytuje z bieżącego cyklu.

16 lat z gumką lub przerywańcami. Nigdy żadnej wpadki. 2 dzieci ze tak powiem z pełnego wytrysku. Niestety drugie z wytrysku w sam środek płodnych dni... alkohol zaszumiał w głowie i pozwolilam mężowi do końca bo mi się wydawało ze juz jestem po. Nie ma u mnie problemów z cyklem. Wszystko jak w zegarku, nawet aplikacji używałam.. chyba tak musiało być

A co to plemników - niektórzy mezczyzni "kropelkują" płynem preeejakulacyjnym w trakcie stosunku i juz tam mogą znajdować się pojedyncze plemniki (ok 30% przypadkow ) 

Kobietki no można, to tak jakbyśmy my miały co do sekundy wiedzieć kiedy dojdziemy... ja się zabezpieczam, nie liczę na faceta, stosuje FemCap kapturek antykoncepcyjny oraz Contragel green.

my tylko przerywany,jak na razie wpadki nie ma, a jak będzie to będziemy się cieszyć bo ciężko nam się zdecydować na kolejne dziecko.

nie znam nikogo kto by zaszedł w ciążę przy stosunku przerywanym, mój mąż po latach przyznał że tak naprawdę pragnął trzeciego dziecka i po prostu specjalnie nie zdążył

Wezcie z tym przerywanym 

ja od początku małżeństwa określam sobie dni płodne i jakoś nie mam dzieci i w ciąże nie zaszłam 

w preejakulacie są plemniki, znam osoby które tak właśnie wpadły, jedna z nich to mój brat

nie wiem po co to robicie? Jaki jest powód stosowania stosunku przerywanego? Jeżeli dlatego, że seks z zabezpieczeniem to grzech No to sorry ale przerywany tez jest grzechem. 

Nie mam pojęcia jak dorośli myślący ludzie mogą być tak nieodpowiedzialni. Tak ciężko nauczyć się jak działa płodność kobiety? 

Poza tym to powoduje u mężczyzn nerwice i frustracje (oczywiście nie powie wam o tym) a później z...o ze ciagle porno ogląda 

poza tym was jako kobiety zadowala coś takiego, No bez jaj?

i na ch*uj wam to?

Mój mąż sam zaproponował tę metodę, powiedział że nie chce abym brała tabletki a gumki mu nie odpowiadają ,więc pozostaniemy przy przerywanym,a jak zdarzy nam się wpadka to przyjmiemy to z odpowiedzialnością.Dla porównania powiem że moja mama z ojcem stosowali przerywany i mają tylko planowane dzieci-mnie i  o 3 lata młodszego brata.

Tak jak ktoś już wcześniej napisał-stosunek przerywany jest dla tych ludzi którzy podświadomie chcą mieć jeszcze dzieci, ale boją się świadomie zdecydować,wolą pozostawić to losowi bo nigdy nie jest przecież "odpowiedni moment"

Mam 42 l. Gdyby przytrafiła nam się wpadka to szczerze mówiąc bardzo bym się cieszyła

Przecież w preejakulacie są również plemniki. A to czy zajdzie się w ciążę czy nie nie zależy od ilości tylko jakości - wystarczy przecież tylko jeden plemnik do zapłodnienia, to naprawdę niedużo

6 minut temu, Gość Wystarczy jeden plemnik napisał:

Przecież w preejakulacie są również plemniki. A to czy zajdzie się w ciążę czy nie nie zależy od ilości tylko jakości - wystarczy przecież tylko jeden plemnik do zapłodnienia, to naprawdę niedużo

Ale ja czytałam że ta teoria została obalona, że w prejakulacie nie ma plemników.

Zakładając, że kobieta ma akurat dni płodne i środowisko przyjazne męskim gametom, a nasienie mężczyzny jest młode, zdrowe i silne, to do zapłodnienia potrzebny jest jeszcze wytrysk w pochwie. Odpowiednia porcja spermy powinna zostać wprowadzona na właściwy tor pod odpowiednim ciśnieniem, które pozwoli plemnikom dotrzeć do pochwy, macicy oraz jajowodu, a w końcu do komórki jajowej. Ejakulat powinien przemieszczać się drogami rodnymi kobiety z prędkością ok. 5 m/s, czyli 18 km/h. 

Czy więc możliwe jest zajście w ciążę bez wytrysku? Teoretycznie tak, ale w praktyce to mało prawdopodobne. 

Tak więc praktycznie jest to niemożliwe.  

10 minut temu, Gość Ewa napisał:

Ale ja czytałam że ta teoria została obalona, że w prejakulacie nie ma plemników.

Są. To ten śluz właśnie ma plemniki, a sperma nie ma. Dopiero przy wytrysku ten śluz miesza się ze spermą.

7 minut temu, Gość Foty napisał:

Zakładając, że kobieta ma akurat dni płodne i środowisko przyjazne męskim gametom, a nasienie mężczyzny jest młode, zdrowe i silne, to do zapłodnienia potrzebny jest jeszcze wytrysk w pochwie. Odpowiednia porcja spermy powinna zostać wprowadzona na właściwy tor pod odpowiednim ciśnieniem, które pozwoli plemnikom dotrzeć do pochwy, macicy oraz jajowodu, a w końcu do komórki jajowej. Ejakulat powinien przemieszczać się drogami rodnymi kobiety z prędkością ok. 5 m/s, czyli 18 km/h. 

Czy więc możliwe jest zajście w ciążę bez wytrysku? Teoretycznie tak, ale w praktyce to mało prawdopodobne. 

Tak więc praktycznie jest to niemożliwe.  

Bzdury wypisujesz. Przy stosunku zawsze główka penisa dobija się do otwartej szyjki, więc plemniki z prejakulatu spokojnie mogą się dostać do macicy i dalej do jajeczka. To samo przy wytrysku. Sperma wręcz wpada w macicę, a jajeczko zawsze schodzi z jajowodu do macicy, więc nie potrzeba dalekiej wędrówki do jajowodu, zwłaszcza, że plemniki potrafią żyć z 72 godziny.  Przy tych założeniach co wypisałeś(aś), zajście w ciążę jest nie tylko możliwe, ale bardzo prawdopodobne.

  18 minut temu, Gość Ewa napisał:

Ale ja czytałam że ta teoria została obalona, że w prejakulacie nie ma plemników.

x

Są. To ten śluz właśnie ma plem/niki, a sp/erma nie ma. Dopiero przy wytrysku ten śluz miesza się ze sp/ermą.

xxx

  13 minut temu, Gość Foty napisał:

Zakładając, że kobieta ma akurat dni płodne i środowisko przyjazne męskim gametom, a nasienie mężczyzny jest młode, zdrowe i silne, to do zapłodnienia potrzebny jest jeszcze wytrysk w pochwie. Odpowiednia porcja spermy powinna zostać wprowadzona na właściwy tor pod odpowiednim ciśnieniem, które pozwoli plemnikom dotrzeć do pochwy, macicy oraz jajowodu, a w końcu do komórki jajowej. Ejakulat powinien przemieszczać się drogami rodnymi kobiety z prędkością ok. 5 m/s, czyli 18 km/h.

Czy więc możliwe jest zajście w ciążę bez wytrysku? Teoretycznie tak, ale w praktyce to mało prawdopodobne. 

Tak więc praktycznie jest to niemożliwe.  

x

Bzdury wypisujesz. Przy stosunku zawsze główka pen/isa dobija się do otwartej szyjki, więc pl/emniki z prejakulatu spokojnie mogą się dostać do macicy i dalej do jajeczka. To samo przy wytrysku. S/perma wręcz wpada w macicę, a jajeczko zawsze schodzi z jajowodu do macicy, więc nie potrzeba dalekiej wędrówki do jajowodu, zwłaszcza, że ple/mniki potrafią żyć z 72 godziny.  Przy tych założeniach co wypisałeś(aś), zajście w ciążę jest nie tylko możliwe, ale bardzo prawdopodobne.

28 minut temu, Gość gość napisał:

Zakładając, że kobieta ma akurat dni płodne i środowisko przyjazne męskim gametom, a nasienie mężczyzny jest młode, zdrowe i silne, to do zapłodnienia potrzebny jest jeszcze wytrysk w pochwie. Odpowiednia porcja spermy powinna zostać wprowadzona na właściwy tor pod odpowiednim ciśnieniem, które pozwoli plemnikom dotrzeć do pochwy, macicy oraz jajowodu, a w końcu do komórki jajowej. Ejakulat powinien przemieszczać się drogami rodnymi kobiety z prędkością ok. 5 m/s, czyli 18 km/h.

Czy więc możliwe jest zajście w ciążę bez wytrysku? Teoretycznie tak, ale w praktyce to mało prawdopodobne. 

Tak więc praktycznie jest to niemożliwe.  

x

Bzdury wypisujesz. Przy stosunku zawsze główka pen/isa dobija się do otwartej szyjki, więc pl/emniki z prejakulatu spokojnie mogą się dostać do macicy i dalej do jajeczka. To samo przy wytrysku. S/perma wręcz wpada w macicę, a jajeczko zawsze schodzi z jajowodu do macicy, więc nie potrzeba dalekiej wędrówki do jajowodu, zwłaszcza, że ple/mniki potrafią żyć z 72 godziny.  Przy tych założeniach co wypisałeś(aś), zajście w ciążę jest nie tylko możliwe, ale bardzo prawdopodobne.

Jakie bzdury?Przecież ja zacytowałam słowa lekarza, skopiowałam to.

To dlaczego jest to rzadkością że ktoś zalicza wpadkę przy stosunku przerywanym?gdyby tak było że są tam plemniki to dzieci by się rodziły co roku u większej populacji.Czytałam że stosunek przerywany jest najbardziej powszechną metodą stosowaną przez małżeństwa.

To może i ja się wypowiem. Z doświadczenia własnego najbliższej rodziny oraz przyjaciółek stwierdziłam,że że stosunek przerywany jest najlepszą antykoncepcją, chociaż niby nie zalicza się do antykoncepcji.Stosowanie globulek,tabletek oraz zastrzyków zawiodło niemal u każdej mojej przyjaciółki i u siostry.Tak więc, ja stosuję przerywany,mój brat i dwie koleżanki i wpadek nie zaliczyłyśmy.Najlepiej kierować się doświadczeniami własnymi lub z najbliższego otoczenia a nie statystykami podawanymi przez naukowców na podstawie własnych teorii czy wyliczeń wyssanych z palca.

Niby gdzieś tam na forach czytałam że któraś zaszła przy przerywanym ale ja uważam że ich mężowie czy partnerzy nie chcą się po prostu do tego przyznać że trochę poleciało do środka.

Dokładnie zgadzam się z tym kco jedna kobieta tu powiedziała,że więcej jest ciąż z wpadek przy antykoncepcji niż z przerywańca

Patola 

Seks, złączenie, jedność, miłość a Ci kończą w najlepszym momencie...MASAKRA nie możecie się nauczyć badać swoje ciało? Ja tak robię od 20 lat i wiem kiedy moge zajść w ciąże a kiedy nie, ma 3 planowanych dzieci. Wezcie baby się za swoje zdrowie i ogarnijcie. 

Nie boicie się, że wasz facet dostanie nerwicy? Poza tym co z waszym orgazmem pochwowym? Co z nim? Biedny musi się stresować czy wyciągnie tak samo jak i wy. Zapewne wasze życie seksualne jest koszmarem i pasmem niepowodzeń, ani przyjemności, ani radości, ani umacniania więzi między wami 

a później z...o, że zdrada albo kolekcja pornoli...ehhh głupie, glupie baby. Który facet nie będzie zdradzał, albo walił sobie po kątach jak nie ma nawet normalnego seksu? Patologia.

Dnia 12.06.2017 o 11:33, Gość gość napisał:

Ja zaszłam przy przerywanym, nie dość że stres zawsze był kiedy się miesiączka spóźniała to jeszcze nic przerywaniec nie dał jak widać. Od tamtego czasu już biorę pigułki, ostatnio ginekolog zmieniła mi na vines, mam nadzieję że wpadki już nie zaliczymy.

Ooo ja też brałam Vines!

Niestety musiałam przestać po dwóch tygodniach. Mój organizm ledwo radzi sobie ze swoimi hormonami, a co dopiero, kiedy dostaje je z zewnątrz... Stosując pigułki hormonalne Vines płakałam codziennie godzinami (to samo było, gdy wcześniej przez kilka miesięcy brałam inne tabletki), nie mogłam się pozbierać, mąż kazał mi przestać brać pigułki hormonalne.

Ale podjęłam szaloną decyzję i...

Za miesiąc chcę założyć wkładkę domaciczną bez hormonów :)))

Dnia 15.05.2019 o 01:10, Gość Lana napisał:

Patola 

Seks, złączenie, jedność, miłość a Ci kończą w najlepszym momencie...MASAKRA nie możecie się nauczyć badać swoje ciało? Ja tak robię od 20 lat i wiem kiedy moge zajść w ciąże a kiedy nie, ma 3 planowanych dzieci. Wezcie baby się za swoje zdrowie i ogarnijcie. 

Nie boicie się, że wasz facet dostanie nerwicy? Poza tym co z waszym orgazmem pochwowym? Co z nim? Biedny musi się stresować czy wyciągnie tak samo jak i wy. Zapewne wasze życie seksualne jest koszmarem i pasmem niepowodzeń, ani przyjemności, ani radości, ani umacniania więzi między wami 

a później z...o, że zdrada albo kolekcja pornoli...ehhh głupie, glupie baby. Który facet nie będzie zdradzał, albo walił sobie po kątach jak nie ma nawet normalnego seksu? Patologia.

Popieram. Tak się nie da żyć.

Ja i mój mąż "jedziemy" na przerywańcu już 2 lata (dzięki Bogu nie było wpadki) - ale jest to przerywaniec ulepszony, czyli...

Przed finałem mąż zakłada wysokiej jakości prezerwatywę marki Unimil.

Jednak to za mało, bo ja zaczynam już psychicznie fiksować xD Serio, jestem nie do wytrzymania, gadam głupoty, czytam artykuły o antykoncepcji domowej typu "pij dużo kawy, bierz aspirynę" haha To naprawdę nie jest mądre!

Dlatego za miesiąc mam prywatną wizytę u ginekologa i będę błagać (haha) o wkładkę domaciczną niehormonalną (nie mogę brać hormonów z powodów zdrowotnych).

Dnia 13.05.2019 o 13:51, Gość Ewa napisał:

Jakie bzdury?Przecież ja zacytowałam słowa lekarza, skopiowałam to.

Oboje macie rację  Powiem Wam dlaczego.

W artykułach dla przyszłych matek jest napisane, że trudno jest zajść w ciążę i musi być spełniony milion warunków. 

Artykuły dla kobiet, które nie chcą się rozmnażać, mówią zaś, że ryzyko zajścia w ciążę jest ogromne i potrzeba wielkiej ostrożności i zastosowania kilku metod antykoncepcyjnych naraz, a do tego koniecznie trzeba mieć w życiu szczęście, ponieważ żadna metoda nie daje 100 % pewności xD

Dnia 13.05.2019 o 12:41, Gość Eliza napisał:

Mój mąż sam zaproponował tę metodę, powiedział że nie chce abym brała tabletki a gumki mu nie odpowiadają ,więc pozostaniemy przy przerywanym,a jak zdarzy nam się wpadka to przyjmiemy to z odpowiedzialnością.Dla porównania powiem że moja mama z ojcem stosowali przerywany i mają tylko planowane dzieci-mnie i  o 3 lata młodszego brata.

Tak jak ktoś już wcześniej napisał-stosunek przerywany jest dla tych ludzi którzy podświadomie chcą mieć jeszcze dzieci, ale boją się świadomie zdecydować,wolą pozostawić to losowi bo nigdy nie jest przecież "odpowiedni moment"

Mam 42 l. Gdyby przytrafiła nam się wpadka to szczerze mówiąc bardzo bym się cieszyła

Racja! To bardzo mądre. Rzeczywiście tak jest.