czy wasze 9,10-miesięczne dzieci też wstają w nocy na jedzenie i "zabawę"?

Odkąd się urodziła,nie przespałam jeszcze ani jednej nocy:o no...raz może na 3tyg. zdarzy się że śpi aż do 6, ale normalnie to jak zje po kąpieli ok.20(zazwyczaj nie dojada, tylko zasypia,więc ok.22 daję jej jeszcze mleko),to potem ZAWSZE w nocy wstaje czasem już nawet o 1 w nocy, czasem 3 czasem 5..róznie,ale zawsze wstaje:o wtedy biore ją do nas do łózka,daję butle i czasem ale to naprawde czasem zaśnie znów i śpi do rana, a zazwyczaj zjada i przez jakieś 1,5godz.kręci się, siada, przemieszcza się po łózku,ciągnie mnie za włosy itp, az w koncu zasnie...więc siłą rzeczy i ja wtedy nie spie, tylko pilnuje jej...i tak każda nocka zarwana:o Co zrobic żeby przestała wstawac? od 10m-cy nie miałam ANI JEDNEJ nie zarwanej nocy

mój syn odkąd skończył 5 miesięcy, śpi całą noc bez budzenia, karmienia i bawienia :) teraz ma 14 mies. i czasami śpi po 12 godzin :)

ale dlaczego nie dojada? karmisz piersią?

Moja córcia za 2 tygodnie skonczy rok i dalej je w nocy. Do tego po kapieli nie zasypia tylko o 23 i to na sile. niestety takie sa uroki macierzynsta. Musisz sie przemeczyc :)

Hahahahah, jakbym czytała o Blance :D tyle że moja ma skończony rok i jest na piersi :) Potrafi obudzić się o 5 na ranem, przytuli się, dam pierś, Blanka się najje a potem jest głośnie Nie Nie Nie i koniec spania :) zaczyna się przemieszczanie po łóżku, układanie się na poduszkach, ciąganie mnie za włosy :)Mam dokładnie to samo. Dziś moja córka pobiła rekord , budziła się dokładnie co 2 godziny. 22,24,2,4,6,i o 7 pobudka ;)

Aha i przed snem wcian kolację wiec jest najedzona. Przymierzam się do odstawienia od piersi ale nie wychodzi mi to...

w dodatku ja zawsze chodze spac ok 1 w nocy,bo zanim wszystko ogarne,umyje sie,czasem popatrze na cos w tv(jedyna szansa ), ledwie zasne i juz musze wstawac do niej (czasem nawet jeszcze nie zdaze zasnac a ona juz wstaje :o) ,potem ok.godziny ,dwie jej pilnuję i wybudze się i czesto potem nie mogę długo zasnąć , w efekcie czesto spie łacznie tylko ze 2-3 godz.Nie mam juz siły:( Moja córka jest taka,ze nie pobawi sie ani chwili sama w ciagu dnia, wiec mam urwanie głowy,nie mogę sobie czasem poradzic a siedze z nia całymi dniami sama:( To wykancza:(

może problem jest w tym, że bierzecie dzieci do swoich łóżek. ja nigdy nie brałam...

nie karmie piersia,ona przed snem nie dojada,bo zazwyczaj jest juz tak zmeczona ze upije troszke z butelki i spi,dlatego potem "przez sen"jej daje jeszcze.

No właśnie może taki jest problem ze bierzesz ją do swojego łóżka,wtedy właśnie musisz pilnowac a ona ma okazję do zabawy a nie spania. Dziecko powinno wiedziec gdzie jest jego miejsce do spania.

nie brac do łóżka...

próbowałam nie brac do nas do łózka,ale dałam sobie spokój po kilku nocach spedzonych na krzesle przy jej łózeczku:o ona musi"odbębnić"swoje...godzine czy dwie i dopiero pojdzie spac...a tak to chociaz ja nie musze sleczec nad jej łózeczkiem,tylko leże chociaz we własnym łózku

poza tym ona jak wstaje to od razu siada,łapie za szczebelki i próbuje wstawac(jeszcze nie umie) i nie ma mowy zeby ją połozyc,wyciaga rece zeby ja wyjac i płacze

to ty wczoraj pisalas ze wiazesz dziecku na szyi pieluche zeby trzymala smoczka?????????????????????????????????????????????????

ile razy oglądałam "super nianię" tyle razy miałam ochotę potrząsnąć rodzicami a nie dziećmi,chociaż rodzice skarżyli się na dziecko,że ono takie czy siakie,coś robi,czegoś nie robi zadaniem rodziców jest wychowywać dziecko,a nie ulegać jego zachciankom-"bo płacze" wydaje mi się Maryś,że sama jesteś winna tej sytuacji,zmień plan dnia,jeśli jest zbyt zmęczone,zeby jeść to karm i kładź wcześniej,w nocy jak się obudzi-absolutnie nie baw się z nią,nie bierz do łóżka,nakarm,połóż do łóżeczka,usiądź przy niej się nie odzywając,niech pełza po łóżeczku :-),a jak wstaje-bez słowa połóż i przykryj,posiedzisz tak przez dwa tygodnie i tyle będzie twojego niewyspania,bo mała się w końcu nauczy,że w nocy nic ciekawego się nie dzieje i w końcu zaczniesz normalnie spać,a tak nauczysz ją złych nawyków i nie wiadomo ile będziesz miała takie jazdy

nie, ja na tamtym topiku pisałam ze KŁADĘ dziecku pieluchę a nie wiąże na szyi:o masakra jakas, uczepiłyscie się jak porąbane:o tłumaczyłam ze chodzi o UKŁADANIE pieluchy ale Wy wiecie lepiej:o

urszula kochanowska-dziekuje za rade, bede musiała spróbowac.Załozyłam ten topik by sie dowiedziec czy tylko ja tak mam i dowiedziec sie jak to zmienic

jak kladziesz? bo nie rozumiem? i po co?

matko, dajcie juz spokój z ta pieluchą:o topik jest o czym innym!

Jeśli karmisz dziecko wieczorem mlekiem to spróbuj mu dać to mleko przed kąpielą, a potem jeszcze niech wypije przed zaśnięciem tyle ile będzie potrafiła. Albo nakarm przed kąpielą kaszką czy czymś innym i po kąpieli mleko. Wtedy będziesz wiedziała że dziecko jest najedzone, a jak się obudzi w nocy to daj się napić wody lub herbatki a nie mleka no chyba że to już będzie nad ranem. Mój syn też często się budzi nad ranem, robię mu wtedy mleko, a potem on też tak jak pisałaś wędruje po łóżku, czasem jęczy lub płacze ale ja na to nie reaguje, udaję że śpię. Po kilkunastu minutach widzi że nie ma żadnej reakcji i też zasypia

ja tez zawsze udaję że spię:D bo ona jak zobaczy ze mam oczy otwarte to od razu mnie "atakuje":p mam otwarte oczy jak ona nie patrzy na mnie a jak spojrzy to tez udaje ze spie, ale niestety i tak musi odbebnic swoje

Daj jej trochę wcześniej kaszkę na gęsto łyżeczką. Potem wykąp i ew. dokarm odrobiną mleka, jeśli butelka ja usypia. Może pomoże :)

a co to znaczy najje?

na ryczenie.Co to za zwyczaj,zeby karmic w nocy w tym wieku,chcesz grubasa wyhodować?

Po pierwsze przyjrzyj się Waszemu rozkładowi dnia-czy dziecko nie śpi za dużo w dzień? np.po 3-4 godziny za jednym zamachem i jeszcze potem wieczorna drzemka ok.17.00 ?Ja osobiście uważam ,że nie powinno się dzeicku w tym wieku pozwalac spać ile chce w ciagu dnia-trzeba to kontrolowac i czasem budzić dziecko, ja małej tez z zasady nigdy nie kładę na drzemke po 16.30. Próbuję ja wcześniej połozyć ,żeby najpóźniej wstała o 17.00, czasem skracam tez drzemki jak sa zbyt długie,po prostu budzę ją. Wieczorem przed snem daję kaszkę, żeby sie porządnie najadła. Kiedy się budziła to zamiast mleka dawałam ciepłą wodę a teraz juz wogóle sie nie budzi :) Kolejna sprawa -jak wygląda usypianie dziecka? Czy zasypia u Was i przenosicie potem do łóżeczka? Uważam to za duzy błąd. Dziecko musi nauczyć sie zasypiać samo u siebie (już wolę smoczka niż usypianie w łożu rodzinnym). Według mnie jest to błędem bo gdy dziecko się przebudzi u siebie w nocy to dostaje ataku szału, bo nie umie samo się uspokoić.Jeśli wszystkie te podpowiedzi co może nie grać nie działają polecam wizytę u rehabilitanta dziecięcego, bardzo prawdopodobne ,że dziecko ma jakieś problemy rozwojowe. Wiele zupełnie "normalnych" dzieci ma np.zespoly napięcia mięśniowego, to niestety skutkuje nie tylko nieprawidlowym rozwojem fizycznym ,lale też psychicznym. Dziecko , ktore probuje cos zrobić, a jest ograniczone przez swoje ciało staje się nerwowe. Na koniec dodam ,że jestem mamą 9 miesięcznej dziewczynki i od 6 miesiąca mała się nie budzi w nocy wogóle, a ja jestem wyspana :) Z tego względu stwierdzam ,że moje metody działają.

Nie zgodzę się z niektórymi opiniami mam. Kazde dziecko jest inne jedne śpią całe noce drugie nie. Mój nigdy nie przysypial całych nocy zawsze wstaje na mleko i wcale grubasa nie "hoduje " taki już urok dziecka. Mój synek co prawda na zabawy się nie budzi tylko jak np ząbkowanie boli to płacze albo głodny. U mnie próby odstąpienia mleka nic nie dały ani woda przez 2 tyg (tylko wstawiłam nie potrzebie co 2 h żeby znów się napil) i pediatra powiedział że widocznie moje dziecko potrzebuje jeszcze jedzenia w nocy bo ma bardzo aktywny sen (po całym łóżeczku wędruje) a wszystko z nim jest ok. A i w dzień też czasami potrzebuje drzemki po 17 bo gdy wstaje o 14 to jak go nie położę wcześniej wtedy Wogole źle śpi w nocy bo za długo a wcześniej niż o 17 nie chce spać. Więc droga mamusiu każde maleństwo ma swój urok jedne takie ze śpi całe noce i w dzień nawet niewiadomo ile drugie potrzebuje mleczka a jeszcze inne matczynego ciepła. Ale możesz spróbować sposoby może sie sprawdzi we moim zdaniem to nie zasługa mam ze dziecko przestało jeść tylko po prostu one już przestały potrzebować bo nastał ich czas :) zapewne twoje dziecko jest najukochanscze na świecie przestanie niedługo spać w dzień to może i nasze pociechy zaczną lepiej spać w nocy zmęczone całym dniem bez snu. A mam znajomą co ma córkę 2,5 roku i jeszcze chce jeść śpi sama i WGL ale jak nie dostanie mleka to nie pójdzie dalej spać bo głodny dzieciaczek ;) powodzenia !;) pozdrawiam