Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem czy dobrze robie

do mam karmicych cycem

Polecane posty

Gość nie wiem czy dobrze robie

Karmir małego juz 3miesiace bez dokarmiania, mleka mam nad podziw duzo, temat zakladam w kwestii odzywiania i karmienia. Malyemu nigdy nic nie byl po tm co zjadlam, pizza slodycze, zapiekanki, zwykle obiady z kotletem schabowym, kawa z mlekiem, czasem ale rzadko szklanka piwa. Nie ma kolek, nie placze cyc mu sluzy ale czy moje odzywianie nie wplynie na jego zdrowie w przyszlosci? Nie moge sie opanowac zwlaszcza przed fastfoodami i slodyczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy wytłumaczcie mi. Nie mam dzieci więc dla mnie to obcy temat, ale czemu uzywacie określenia "cyc" :O Czy dla was po urodzeniu dziecka piersi stają się cycami? Gdzie wasz szacunek dla samych siebie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiąca1
ja jak karmiłam córkę miałam bardzo ograniczoną dietę miała wysypke i nie wiadomo od czego miałam dietę eliminacyjną i przez jakieś 2 m-ce jadłam 3 może 4 skaldniki na krzyż i bardziej obawiano się o mój stan (zeby itp) niż o dziecko bo podobno pokarm matki jest zawsze odpowiednio zbilansowany? sama sie dziwiłam bo skąd niby organizm czerpie te skaldniki ale ja bym mimo wszystko zrezygnowala z alkoholu bo kto wie jakie "skaldniki" z niego zaczerpnie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiąca1
*składniki...ale literówki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmm
Piersi to sa dwie :0 A jak któraś zdeformowana przez naturę to ma jednego "cyca" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko jak nie ryczy to jedz śmiało, ja jem i piję wszystko oprócz coli i alkoholu, jeśli byśmy robiły dzieciom krzywdę jedzeniem to chyba by dały znac.;) Filotetowy, ja przed karmieniem miałam piersi czyli zgrabne b, teraz mam cyce, cycuchy, czyli wyciągnięte, wymemłane i rozwleczone D ;) I wcale nie czuję się z nimi seksownie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a j karmilam dziecko piersia
mlailam i nadl mam piersi. Jadlam wszystko. Tak naprawde kolki nei zaleza od diety mamy. NIk do konca nie wie z czego sie biora- czy maja przyczyne fizyczna czy psychiczna. Jak ktos chce to mzeo zyc na wodzie, ryzu i gotowanym kurczaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też karmie piersią :) jem wszystko i młody tez nie miał kolek . piwko pije ale bezalkoholowe smakuje tak samo a młodemy nie dostarcza procentów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slovianka
Ja o swoim przybytku nigdy nie mówiłam i nie myslałam "piersi" - dla mnie to zawsze były CYCKI. Nie cyce, ale cycki. Moze i prymitywnie, ale "piersi" brzmi dla mnie strasznie patetycznie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×