Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nastolatka18&&

grube i zapuszczone nastolatki...

Polecane posty

Gość nastolatka18&&

sama mam 18 lat i po prostu nie rozumiem jak takie młode dziewczyny jak ja(lub jeszcze młodsze) się mogą tak utuczyć, tak okropnie wyglądać, wyglądają gorzej od swoich matek, okropny trądzik i zwałki tłuszczu wylewające się spod biodrówek lub legginsów, naprawdę,nie mam nic do takich osób, ale sam fakt że są takie młode i tak wyglądają jest przerażający, w dodatku zero mobilizacji do chudnięcia, do poprawy ogólnej swojego wyglądu, w szkołach powinny być jakieś lekcje na temat zdrowego stylu życia, rozmowy z psychologiem, więcej wf-u, żeby uświadomić tym dziewczynom że otyłość szklodzi ich zdrowiu i prezencji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100leyash
a ja się pytam dlaczego te grube nastolatki są tak próżne, bijąc na głowę tzw. białe kozaczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastolatka18&&
nie wiem czemu są tak próżne i nie rozumiem jak można tak wyglądać, gdybym była tak gruba to bym robiła wszystko zeby schudnąć, a co do trądziku to jest on pewnie wynikiem zanieczyszczenia organizmu u tak otyłych osób :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najśmieszniejsze u takich nastolatek jest wciskanie się w ubrania o 2-3 rozmiary za małe. myślą że to je wyszczupli i ukryją zbędne kilogramy ale wtedy jeszcze gorzej wyglądają :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem że
wprawdzie tamt mnie nie dotyczy,bo nie jestem zapasiona,ale mam za dużo tłuszczyku na brzuchu-70 cm w talii i wierzcie,ze próbowałam już wszystkiego co w mojej mocy,a on nie chce zniknąć :( Więc to nie jest tak łatwo schudnąć,nawet jak się bardzo chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edfsxfsfaf
to się łatwo mówi ja byłam taką gruba nastolatką ważylam przewaznie 85 kilo ale był moment że prawie setkę po pierwsze w moim domu były złe nawyki żywieniowe, po drugie zawsze duzo słodyczy ale tyłam tylko ja - bo reszta domowników miała super przemiane materii poza tym jak się nie odchudzałam to mama mi wytykała że za duzo jem, pilnowała mnie i gdy zjadłam choć jednego cukierka to mi zwracała uwagę najlepeij przy wszystkich, a gdy się brałam za siebie to we mnie wciskała 2 daniowy obiad z tekstem - od obiadu nie utyjesz... schudłam gdy poszłam na swoje , sama gotuję, sana kupuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shazz
dobry temat. ja akurat byłam gruba przez większość swojego życia, schudłam jakieś 5 lat temu dopiero i jest wszystko ok, ale wcześniej to był dramat, ani ciuchów nie było w takim rozmiarze, z butami tez problem, bo stopy grube, a że jestem wysoka i noszę rozmiar 41 to też zawsze bieda, bo już większych nie było, ehh porażka na maksa. ale się w końcu po średniej szkole wzięłam za siebie i jestem bardzo zadowolona, tylko, że do wszystkiego w życiu trzeba po prostu dorosnąć. jako nastolatka wiele razy próbowałam się odchudzać i nic, chciałam szybo i bez wyrzeczeń, a tak się nie da. w końcu to do mnie dotarło, poświęciłam 9 miesięcy na dietę, raz a porządnie i jest ok, żadnego efektu jo-jo, wszystko super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slovianka
Mnie sie wydaje, że właśnie nastolatkom moze byc najtrudniej wyglądac estetycznie. To jest czas, kiedy człowiek się własnie zmienil z dziecka w doroslego, ale czesto jeszcze nie do końca. Jak sie rosnie, to sie wiecej chce jeść, a jak sie przestaje rosnąć, to sie czasem nie zauważa, że juz tyle tego jedzenia nie potrzeba. Taka nastolatka często nie ma jeszcze pojęcie, w czym jej dobrze, co powinna nosic, czego nie powinna, dopiero eksprymentuje. Z moich znajomych większość na studiach wygladała lepiej niz w liceum. Bo juz sie mialo te parę lat, zeby sie oswoic ze swoim dorosłym cialem, nauczyć się, co jest dla mnie, a co absolutnie nie. Ciesz sie, ze u ciebie poszło dobrze, a ta reszta tez sie z czasem pewnie jakos wyczochra, tylko potrzebują tego czasu więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzśka
Sama wiem co przechodzą takie nastolatki mając 11 lat ważyłam 65 kilogramów i miałam wzrostu 154 cm , ale wzięłam się do pracy i od września tamtego roku schudłam 15 kilogramów . Teraz mam 12 lat wzrost 168,5 i ważę 50 kilogramów i jest świetnie. polecam wszystkim otyłym nastolatkom wziąć się teraz do roboty a nie później gdy może będzie za późno na poprawę zdrowia i wyglądu.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieoNN
Byłam świadkiem takiego oto widoku:KFC.Rodzinka.Ona,on i około sześcioletnie dziecko.On:masa,ona masa,dziecko masa.A tłuszcz spływał im po brodach gdy żarli kuraczaki.Nie mam nic do otyłych,są ludzie którzy tyją od leków(tarczyca) lub z jakichś innych niezależnych od siebie przyczyn.Jednak nóż mi się w kieszeni otwiera gdy widzę taka bezmyślność jak u wspomnianych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orzeszki Ziemne
Takie nastolatki rzeczywiście , nie wyglądają zbyt dobrze :/ Ale do trądziku mam małe zastrzeżenia , trądzik może byc spowodowany dojrzewaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×