Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak to jest w UK?

z maciezynskim?

Polecane posty

Gość Jak to jest w UK?

Dzien dobry, wlasnie licze sobie budzet tak pi razy drzwi na maciezynskim. Przepracowalam tu 4 lata, legalnie z home officem itd, wiec nalezy mi sie przez 39 tygodnie te marne 125 funtow okolo. Do tego child benefit 20. Maz zarabia kolo 23-24k rocznie, to jest jakies 320 golej pensji, to nalezy nam sie cos jeszcze? Czy juz za duzo zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprezynka
niestety takto wyglada .nie wiem czy zakwalikujecie sie na working tax credit ( chyba ,ze juz macie) i child tax credit .ale Twoj maz moze za duzo zarabiac .no i jeszcze ewentualnie houcing benefit i council tax benefit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to jest w UK?
Kurde, WTC nie mamy, zreszta niczego nie mamy bo nigdy nic nie pobieralismy, ja mam pensje teraz podobna do meza wiec i tak pewnie nic y nam nie przyslugiwalo ;) A propos tak z 300 na tydzien na 125+20 na tydzien? ale jazda bedzie ;) Czyli jeszcze ewentualnie WTC i CHTC i Housing & council benefit. Ok,d ziekuje, bo jak mowie nigdy sie tym nie interesowalam i zadnych benefitow nie treba bylo a teraz kurde krucho moze byc ;) Dziekuje sprezynka :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
no niestety kolorowo nie jest. A żeby bylo smieszniej WTC i CTC naliczają na podstawie zarobków za zeszły rok więc tak na dobrą sprawę więcej możesz się spodziewać dopiero w przyszłym roku. Poronione to ale co zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaka maja maternity policy w twoim miejscu zatrudnienia? bo jesli pracujesz od min 26tyg dla tego samego pracodawcy to na pewno sie kwalifikujesz. Niektore firmy placa nawet 100% pensji przez pewien okres. Czy powiadomilas juz w pracy o ciazy? rozmawialas z waszym HR?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhh27
moj zarabia podobnie do twojego 25, ja mniej 18, jedyne co nam przysluguje to child benefit, i moze child tax credit 40 f na miesiac, przynajmniej tak gdzies czytalam.. ale to tez patykiem po wodzie pisane..i wlasnie zarobki sa liczone rok wstecz, takze watpie abysmy dostali jakikolwiek tax..i jaka tu sprawiedliwosc..inni kombinuja na lewo i maja wiecej kasy z benefitow niz my..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to jest w UK?
Jak mozna cos takiego robic? WTC i CHTC naliczac za zarobki za zeszly rok? Jak zarabiam 300 na tydzien a nagle 125 i jakos nikt sie tym nie przejmuje? No to rzeczywiscie hhhh27 bycie uczciwym sie nie oplaca...A zreszta to ja nie wime jak ci ludzie kombinuja? Co rozwodza sie zeby byc samotnym rodzicem? Adah- u mnie nie ma wogole maternity policy w pracy, bo to dosc typowo meska firma wiec nigdy nikt sie takimi rzeczami nie przejmowal. Pracuje tu juz prawie 4 lata, wiec nalezy mi sie 6 tygodni 90% moich zarobkow a potem 33 tygodnie te 125 funciakow a potem ewentualnie 13 tygodni bezplatnych, choc nie wiem czy to warto, byc zatrudnionym zeby byc zatrudnionym a nie pobierac nic z tego tytulu, wiec chyba sie zwolnie, no bo co mam zrobic z 39 tygodniowym maluchem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj laski, nauczcie sie pisac
macierzynski sie pisze, housing benefit takie wiesniary tylko wstyd przynosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to jest w UK?
Ja sie bije w piers za macierzynski ;) Nigdy jakas dobra z ortografii nie bylam szczerze mowiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhh27
jak to jest w uk - nawet jezeli sie zwolnisz to Twoj maz nadal bedzie zarabial za duzo..tez myslalam ze moze bardziej by sie oplacalo zwolnic, niz posylac mala do zlobka lub wynajmowac opiekunke, ale niestety do splaty mamy kredyt za mieszkanie, i stwierdzilam ze pojde na pol etatu..a co do kombinacji, ehh naogladalam sie tu tego..np jedna z moich kolerzanek pracuje na czarno, dziecko z mama zostawia, sama ma 9f/h sprzata tu ponad 10 lat, maz jest zatrudniony jako self employed, takze on rozlicza sam siebie.., inna para, facet porozmawial z szefem zeby go zatrudnil oficjalnie part time (16 gdz) a pracowala oczywiscie full time, zona w domu z dzieckiem, wszystkie rachunki mieli pooplacane plus dostawali jakies taxy, kasa na brata koncie odkladana, zyc nie umierac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to jest w UK?
Problem w tym ze juz dzisiaj wiem, ze nie beda mnie chceili na pol etatu - company policy....A pozatym potrzebuja tu kogos caly czas. A nawet jesli, to place 30 tygodniowo zeby tu dojechac wiec czy to takie oplacalne? Wiec chyba i tak bede musiala sie tu zwolnic i ewentualnie poszukac cos na pol etatu u siebie w miasteczku. A ten i tak zarabia za duzo...no nie wspominajac ze 320 to na golo a jak nadgodziny to i 400..wiec na bank za duzo, a znowu..wez sie utrzymaj za nawet 400 tygodniowo jak samo mieszkanie + tax to 680? A gdzie rachunki, zycie, jedzonko? koszmar jakis ;) No ale zakladajac hipotetyczna sytuacje: mija 39 tygodni zwalniam sie bo nie mam co zrobic z malym do tego nie oplaca mi sie dojezdzac, to co wtedy? MacieRZynskiego juz nie mam. Wiec co? Wtedy tylko 20 child benefit i juz? Czy moze wtedy juz i housing benefit, wyzszy WTC i CHTC i council benefit np? hhhhh27 - poprostu sie wierzyc nie chce ze ludzie tak oszukuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
hhh... złapią ich - im później tym gorzej, bo więcej do zwrotu, wtedy dopiero będzie płacz jak to jest w UK - 400 tygx4,5 tyg to jakieś 1800 minus chata z opłatami - licze że coś koło 800 z tego co piszesz... za 1000 nie najesz się, nie ubierzesz itede??? oł dijer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to jest w UK?
no to woda tylko i prad/gaz a telefony, komorki, tv, soczewki, life insurance, home insurance, zakupy, paliwo, pieluszki, pierdoly, cos do odlozenia na tax/car insurance bo chce albo nie co roku trzeba. Starczy? starczy ale na styk i bez odkladania nieczego, wiem czy to az tak duzo? malusio na 3 osobki chyba....No fakt ze teraz troche odlozylisy na w razie W,ale sami wiecie jak to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to jest w UK?
W sumie to z ciekawosci pytam, odlozona kasa jest, wiec z glodu nie umrzemy ;) Jakos to bedzie :) Dziekuje bardzo za komentarze i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×