Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dontknowhattodo

Moja mama przeszła samą siebie:(:(

Polecane posty

Gość dontknowhattodo

od paru dni wyżywała się po mnie, nie wiem za co właściwie. Każdy pretekst był dobry, porównując mnie do brata przez którego rodzina ma naprawę wiele zmartwień i kłopotów. :( dziś tego nie wytrzymałam, obraziła się o jakąś pierdołe na mnie jak kurde nastolatka jakaś. Z doświadczenia wiem,że wtedy jej lepiej unikać...później powiedziała że ona mi dopiero 'da popalić' Nie wytrzymałam i zapytałam o co jej właściwie chodzi,żeby dała mi w końcu spokój bo zawsze się po mnie wyżywa. Od słowa do słowa i poważnie zaczęłyśmy się kłocić...w pewnym momencie rzuciła się na mnie, a ja 1 raz w życiu nie dałam się jej zbić ,próbując trzymać jej ręce :(:( straszne....oczywiście stwierdziła że podniosłam na nią rękę.....:(:( Na końcu przyznałam się ze już kilka razy probowalam sie zabic:( Nie zrobiło to na niej wrażenia:( stwierdziła że to przez mojego chłopaka i poszła do pracy:( Mam się wynieść z domu....i co ja mam zrobić w takiej sytuacji?:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyprowadz się zgodnie z jej
zyczeniem, tylko ci to na zdrowie wyjdzie, no i jakaś terapia by się przydała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat? uczysz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dontknowhattodo
tylko nie mam sie gdzie podziać. Nie mam pieniędzy w ogóle. Nic. Jakieś dwa tygodnie udało mi się z nią normalnie pogadać, zrozumiała że ciężko mi znaleźć ten staż, że teraz mamy ciężki okres z kasą, ale już niedługo...a teraz przy każdym domowym problemie daje mi do zrozumienia jakim darmozjadem jestem:( Nigdzie nie wychodzę, nie ciągnę kasy na imprezy. Tyle co zjem, choć tez niewiele i z prądu korzystam . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dontknowhattodo
mam 21 lat. studiuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyprowadz się zgodnie z jej
moze klimakterium przechodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyprowadz się zgodnie z jej
może chłopak by cię wziął do siebie, albo wynajmijcie coś razem, jeżeli i on z rodzicami mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dontknowhattodo
nawet jesli to jest to powod by swoja corke tak potraktowac? :( Jesli tak, to ja nie rozumiem zycia juz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat? uczysz sie?
skoro studiujesz to twoja matka musi ci placic alimenty do czasu az skonczysz nauke. Powiedz jej to, ze jesli masz sie wyprowadzic to wystapisz do sadu. Ogolnie nie wdawaj sie z nia w zadne dyskusje - z doswiadczenia wiem, ze nic nie zdzialasz. Na spokojnie poinformuj ja tylko o tych alimentach i niech zdecyduje czy chce placic czy mozesz dalej z nia mieszkac i bedzie lozyla na twoje utrzymanie. A i zaznacz, ze jesli masz z nia mieszkac to nie zyczysz sobie awantur. Unikaj jej jak tylko mozesz. Wiem, ze ci ciezko. Ja bylam w takiej samej sytuacji tylko ze przez ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dontknowhattodo
gdybym ja mamie o tych alimentach powiedziala, dopiero by afere na cala rodzine juz zrobila:( Ona zawsze potrafi w czuly punkt uderzyc, bo np kiedy ja ją czyms wkurzylam od razu slyszalam texty w kierunku mojego chlopaka ze ona go tu widziec nie chce:( Chociaz bardzo go lubi i On tez wiele nam pomogl w codziennych czynnosciach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat? uczysz sie?
a moze wlasnie dobrze by bylo jakby rodzina sie dowiedziala? Nie masz jakiejs bliskiej ciotki, babci z ktora moglabys porozmawiac? Wyzalic sie i poradzic? No i poskarzyc ze matka cie bije... A moze jakos z chlopakiem moglabys zamieszkac, czy akademik? Zeby tylko sie uwolnic od matki psychopatki - bo wg mnie wlasnie taka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dontknowhattodo
Nie mam juz dziadkow:( Ciotki bliskiej tez nie, mama z nimi bardzo blisko zyje:( Nie zostawi na mnie suchej nitki. Moj chlopak zyje z rodzicami , nie maja tam za bardzo miejsca dla mnie. Nie chce tej sprawy rozdmuchiwac, bo naprawde sie tego wstydze. a mieszkam w malej wsi i zaraz wszyscy beda o tym wiedziec. wstyd mi za to jak cholera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camagourke
Wyprowadz sie i idz do sadu po te alimenty. Naprawde nie musisz miec wyrzutow sumienia z tego powodu. Zrobilam identycznie. Meczylam sie do konca szkoly sredniej, wraz z odebraniem swiadectwa maturalnego wyprowadzilam sie z domu, nie odzywalam sie tygodniami - tylko poszlam na policje, ze nie zagninelam ale nie chce sie kontaktowac z rodzina bo maltretuja mnie psychicznie. Nie wiem czy zglaszali zaginiecie na policji. Dostalam sie na studia i zalozlm sprawe w sadzie o alimenty. Z rodzicami spotkalam sie ostatni raz na sali sadowej - zasadzili mi 600 zlotych miesiecznie a sedzina jeszcze im dowalila tekstem, ze sie nie dziwi, ze sie wyprowadzilam bo nie zna normalnej matki, ktora by mogla tak powiedziec o wlasnym dziecku przed sadem. A matka wyzywala mnie od kurw, dziwek co to za 5 zlotych daja dupy w ciemnej bramie, darmozjadow itd. Oczywiscie nie placili ale teraz maja na karku egzekucje komornicza, ojciec stracil prace wiec ciezko im ale przez sekunde nie czulam sie z tym zle. Potem przenioslam sie na studia zaoczne, zaczelam pracowac - teraz po studiach zarabiam sporo jako informatyk w duzej firmie i niezle mi sie wiedzie. Oczywiscie teraz jestem dobra coreczka ale mam ich w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dontknowhattodo
podziwiam Twoja odwage i wytrwalosc. Nie chce od nich zadnych pieniedzy, z reszta i tak ich na to nie stac. Mam jeszcze mlodsza siostre, wole zeby jej bylo lepiej. Szkoda mi rzucic studia, jestem na 2 roku dopiero...ale szkoda;/ Nie moge znalezc stazu glupiego a co dopiero pracy:( Ona mi nigdy nie wybaczy ze sie bronilam:( Obrazi sie na maxa i taka bedzie gadka z nia. :( Pojdzie do mojej bratoweczki ktora tak kocha i pokaze jak nisko upadlam.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dontknowhattodo
Dziekuje wam za mile slowa. Muze cos wymyslec do wieczora. Serdecznie pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej powiedz psychologowi/pedagogowi/psychoterapeucie o zachowaniach Twojej matki. Oni Ci poradzą jak sobie radzić. Od ludzi, którzy nigdy się z czymś takim nie spotkali i tylko zgadują, jak postępować lepiej rad nie przyjmuj. Jesteś normalną dziewczyną, pewnie słabą emocjonalnie... Musisz z kimś porozmawiać, masz chorą matkę. Od siebie proszę z całego serca: nie rób już sobie krzywdy. :( Inni skrzywdzili Cię dstatecznie, po co do tego dokładać? A czym innym, jak nie bólem są próby samobójcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camagourke
Nie mozesz poszukac jakiekolwiek pracy? Sprzatanie? Kelnerka? Na kasie w supermarkecie? Jesli studiujesz w duzym miescie to mozliwosci moze byc sporo i powinnas sprobowac przeniesc sie na zaoczne i jak najszybciej sie wyprowadzic nawet jeli przerwiesz studia. Mozesz napisac podanie dziekanke czy urlop zdrowotny - przez rok popracujesz i odlozysz troche na studia ale nie mecz sie w domu. A to, ze podnioslas na nia reke - nie miej wyrzutow a jesli cie matka boje to jej oddaj. Niektorzy dopiero jak sami dostana porzadny wpierdol to pokornieja. Teraz sie dajesz ale ryknij na nia raz a dobrze, wyzwij a jak podniesie reke to rzuc porzadnie o sciane - jesli masz sile. Zobaczysz, ze nabierze respektu. Kiedys ojciec chcial mnie zbic pasem. Jak bylam mlodsza to sie dawalam az tamtego razu sie zamachna a ja zlapalam ten pas, wyrwalam z reki i i podsunelam mu pod nos i kazalam powachac. Potem sobie ten pas wzlozylam w szlufki - wiesz - to bylo bardziej psychologine bo nagle zobaczyl, ze juz nie ma nademna wladzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×