wkurzjąca matka

witam mam teraz mature i co z tym idzie wydatki: -miesięcznie 250 zł na ang+ wspisowa 350 zł. - w szkole językowej - teraz musiałam zapłacić z góry 500 zł na matematyke, prz czym miesięcznie mam płacić 120 zł - kurs fancuskiego miesiecznie 150 zł... tak dla hobby zasatnawiam się co chce robić w życiu i spodobała mi sie architektura więc powiedziałam rodzicom że chce iść do szkoły rysunkowej na kurs przy czym miesięcznie płaci się 500 zł... i matka mówi ona już nie wydoli z tymi wydatkami ... i to mnie denerwuje bo bez takiego kursu nie mam szans na dostanie się na architekture jak ich przekonać

wypierdalaj do roboty to cię przestanie wkurzać

i to mnie denerwuje bo bez takiego kursu nie mam szans na dostanie się na architekture jak ich przekonać Moj syn zawsze pyta czy mam-na wycieczke,na nowe buty,pyta nawet czy mam np.na jakies skladki w szkole Widocznie on wiecej rozumie:)

zrezygnowac z francuskiego dla hobby, matematyk nauczyć się samemu, chodzić jedynie na angielski, bo to się przyda. I kasa na rysunek się znajdzie. Ew. pójśc do pracy.

chodzi mi jeszcze o to że ona ciągle mi to wypomina, widomo jest szkoła są wydatki.... a na ten kurs rysunku powinnam iśc aby mysleć o architekturze... tylko wg. rysunku moge sie nauczyc w domu... aby było taniej to zaproponowałam jej aby w mojej miejscowości znalazła jakiegoś architekta co by mi pomógł, nie musiałabym dojezdzać do krakowa ponad 100km ... ale ona że nie ma pieniędzy

nie moge zrezygnować z matmy bo mam z niej mature

A w ogole z jakiegos przedmiotu jestes dobra?

Skoro nie potrafisz zdac matmy bez korepetycji czy kursów, to jak zamierzasz się utrzymać na architekturze?

gdy sama zaczniesz płacić swoje rachunki to zrozumiesz jak ciężko zarobić kasę, jak ciężko utrzymać sie w pracy i jak to jest jak się jest dorosłym a nie rozwydrzoną 18stką, której się wydaje że wszystko się od życia i rodziców należy

to nie matka jest wkurzająca ale twoje podejście jesteś bezczelna i bez wyobraźni

następna małolata, która myśli, że jak chce iść na studia to cała kasa, którą zarabia matka należy się jej :o jak tak ci brakuje i taka zaradna jesteś, że idziesz na studia to pójdź do roboty i zarób sobie na jakiś kurs. a swoją drogą, życzę powodzenia na architekturze skoro taki z ciebie tuman matematyczny, że bez korepetycji nie zdasz matury. architektura to nie jest kierunek humanistyczny, rysunek to nie jedyny przedmiot na tych studiach

chodze na korki z mat. rozsz. - musze bo jestem na humanie, a wiadomo prwie wszyscy chodzą na korki... z francuskiego nie chce zrezygnowac bo to taka pasja, jak teraz przestane się uczyć to później mi się nie będzie chciało ... a rodzice chyba powinni zrozumiec że wykształcenie jest na pierwszym miejscu.... i oni ciągle o tej kasie zamiast cieszyć się że mam ambicje i chce się uczyć

nie odpowiedzialas na pytanie wiec rozumiem,ze z niczego dobra nie jestes:O Moglabys udzielac pomocy uczniom z mlodszych klas i pieniadze zarobione w ten sposob przeznaczas na pokrycie czesci swoich fanaberii:O dopiero byly wakacje-pracowalas?

-= SZTUKA KOCHANIA - komedia erotyczna http://allegro.pl/sztuka-kochania-erotyczna-komedia-dvd-bcm-i1238775315.html oraz -= IMPERIUM NAMIĘTNOŚCI - dramat erotyczny http://allegro.pl/imperium-namietnosci-lektor-1978-dvd-klasyka-i1237873797.html Te dwa wspaniałe filmy mogą być Twoje! Już od 1zł !!!

nie pracowałam bo nie moge fizycznie pracować a tylko taką oferowali na wakacje... tak są przedmioty z których jestem dobra polski i chemia, no i francuski

a jak ja mam chodzić do pracy skoro chodze do szkoły

wez ty sie pierdolnij dziewczynko w glowke! rzyg mnie bierze jak tego slucham. a skad matka twoja ma wziac ta cholerna kase? z dupy za przeproszeniem sobie wyciagnie?! czy ty gowniaro jedna masz pojecie ile kosztuje zycie?! mimo tych twoich ambicji to masz glowke pusta po brzegi. zapierdalaj do roboty jak masz takie ambicje!

może się zgłoś po rentę inwalidzką, zawsze dodatkowa kasa :o ja pierdolę, te bachory są coraz gorsze.

masz maturę więc masz już 18 lat lub osiągniesz pełnoletność do grudnia tego roku. Rodzice mają obowiązek utrzymać Cię póki się uczysz, ale jak jestem dzieckiem. Teraz wkraczasz w dorosłe życie i musisz sama sobie zapracować na swoje zachcianki i marzenia. Pasja to tylko pasja da się bez niej żyć, a zresztą można realizować się samemu w tym. A tak po za tym to można wybrać tańsze opcje tych korków i języka. Nie trzeba uczyć się w prestiżowej szkole języków by dobrze się go nauczyć. Może Cię uczyć matematyki jakaś studentka która weźmie grosze za naukę Ciebie i przygotowanie do matury. Ale jesteś pannicą wygodną i mimo, że masz ambicje to jesteś pusta. Nie potrafisz zrozumieć, że nie jesteś pępkiem świata i rodzice nie mają obowiązku dawać Ci na twoje zachcianki non stop, a co z ich życiem? Mama Cię ubiera, daje jeść, opłaci korepetycje to i tak dużo. A jak na studiach Ci zależy to sobie na pewno na ten kurs zapracujesz nawet w weekendy. I zastanów się nad tymi korepetycjami, bo to gruba przesada tyle płacić. A jeśli jesteś zdolną dziewczyną, znasz języki, wybierasz się na architekturę to z matematyką sobie poradzisz nawet bez korepetycji wystarczy powtarzać to co na lekcji. Ja zdałam rozszerzoną matematykę bez problemu. I nie brałam korepetycji wystarczyła mi szkoła i nauka w domu. Nie twierdzę, że korepetycje są złe, ale uważam, że Ty za wiele oczekujesz. Zastanów się nad sobą. A jak będziesz studiowała zapewne dziennie to kto myślisz, że Cię utrzyma? Takiej córce to bym zapewniła tylko potrzebne minimum. A zamiast się tłumaczyć, że nie mam pieniędzy po prostu bym na nic nie dała na żadną zachciankę.

mogłaś zostać np opiekunką do dzieci, ja tak pracowałam w pierwsze wakacje, zaraz po maturze no ale ja wiedziałam że pieniądze nie pojawiają się znikąd, chciałam rodzicom pomóc

Mozxesz pomagac w weekendy np uczniom z mlodszych klas powiem tak jakbys chciala to moglabys zarobic pieniazki ale w zasadzie po co?Doj matke ile sie da:O Mozesz pisac prace,mozesz roznosic ulotki,mozesz stac na promocjach-mam jeszcze wymieniac? Widze jednak,ze zaradna zbyt nie jestes:O Moj 12letni syn chodzil w weekendu z ulotkami.Od 12 roku zycia cale wakacje,ferie pracuje Powodzenia

ludzie jesteście głupsi od mnie, jak mam pracowac skoro mam mature, w soboty 3 h ang + fakultety z polaka więc kiedy się pytam

tylko że rozmoszenie ulotek to wstyd

Wtyd to Ty przynosic rodzicom pusta panienko:O ale zycie Cie wyprostuje:P Szkoda tylko,ze lekcje beda takie bolesne:(

głupia babo, nie będe latać z jaką ulotką po mieście i narażać się na drwiny innych, a zresztą ile zarobie 1 zł za godzine, wybacz ale mam większe ambicje, nie będe na takie głupotyy marnowac czasu

ambicji panienko to Ty wcale nie masz:O bierzesz tylko to co masz podane pod nos na talerzu:O

tak jasne glupsi, gdybys stala teraz przede mna, to bym ci chyba lbem o sciane walnela! jak mnie wkurwiaja takie panienki rozbestwione, ksiezniczka od siedmiu bolesci. w zyciu nie mozna miec wszystkiego, z czegos trzeba zrezygnowac, jak sie nie ma kasy. na moim osiedlu mieszkala rodzinka, totalna patologia, sporo rodzenstwa itd, jedna z nich mloda dziewczyna , o ktorej myslalam ze skonczy chyba w burdelu, zostala zdana sama na siebie w wieku lat 16. chodzila do liceum, najpierw katem spala u kolezanek, bo nie miala dachu nad glowa, potem w weekendy zaczela pracowac na kasie w markecie, czasem rozdawala ulotki, z tych pieniedzy wynajela w koncu pokoj, poza tym dostawala jakies grosze z zusu, i tak do konca szkoly. zdala mature, znalazla prace na caly etat, wynajmuje pokoj i studiuje zaocznie. i tylko sobie to wszystko zawdziecza! a ty taka.... no az brak slowa na ciebie pindo, tylko "mama daj", twoja matka powinna ci uciac wszelkie pieniadze na jakikolwiek kurs i korepetycje zebys sie opamietala dziewucho!

A TERAZ MAMUŚKA POWINNA TO PRZECZYTAĆ I CI DAĆ TYLKO CHLEB I WODE I ZAINWESTOWAĆ W SIEBIE A TY NA SWOJE ZACHCIANKI MARSZ DO ROBOTY !

myslisz ze ci te kursy cos dadza? jak masz 2 lewe rece do pracy jakiejkolwiek, to gowno z tego bedziesz miala, zobaczysz, skonczysz te swoje studia i zostaniesz z palcem w dupie, nie bedziesz miala ani doswiadczenia w pracy ani nic! wtedy dostaniesz kopa od zycia, bo z tego co piszesz, to nie masz bladego pojecia, jak wyglada rynek pracy w polsce. pojdziesz wtedy zapierdalac za grosze do tesco, jak sie mamusia w koncu wkurwi i zlotowki zlamanej ci nie da. poza tym mam nadzieje ze to prowokacja z twojej strony, bo az nie wierze ze takie laski zyja na tym swiecie. noz co durna pizda z ciebie.

ale wy nie rozumiecie że ja nie mam czasu na prace, do szkoły na 7 i wracam o 15 ... przecież musz sie pouczyc... chyba nigdy nie chodziliscie do szkoły, ale nie uczyliście się nieuki