Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość annasnafal

komplikacje po wypalane nadzerki

Polecane posty

Gość annasnafal

Witajcie kobitki! 18 dni temu mialam elektrokoagulacje miekka (czyli tak zwana wypalanke w wersji light), zaznaczam ze jeszcze nie rodzilam. Ale moj bystry lekarz stwierdzil ze elektrok. miekka to nie typowa wypalanka bo nie pali komorek. Zaznaczam ze wczesniej przed zabiegiem informowal mnie o nazwie tego zabiegu :koagulacja miekka, probowalam znalezc cos na ten temat w internecie ale myslalam 'no coz lekarz ma dobre opinie i na pewno wie co robi' a teraz watpie w to.... Otoz na poczatku po wypalance mialam bardzo intensywne uplawy, a ok 12 dnia po zaczelo sie krwawe plamienie. Na poczatku myslalam ze to moze miesiaczka mi sie zaczyna ale poszlam na tzw opatrunek do lekarza a on stwierdzil ze to normalne. Opatrunkiem bylo zalanie jakas tam woda utleniona i sypniecie jakims pudrem ponoc pomagaacym gojenie. I w 14 dzien po zabiegu pojawila sie miesiaczka, co mnie przestraszyloale moj madry lekarz stwierdzil ze to nie jest problem na tym etapie leczenia! Wczoraj zaczal sie dramat: bardzo intensywne krwawienie przez cala noc (zmiana podpaski nocej co godzine) duzo duzo skrzepow. Zadzwonilam do lekarza ktory robil ten zabieg ze mam powyzszy problem a on stwierdzil ze panikuje i ze to normalne! Ladne mi normalne!!! Bardzo zmiejszyl sie w moich oczach bo jest bardzo nie profesjonalny. Rano bylo troche spokojniej a popoludniu znow intensywnie. Czy ktoras z Was miala rowniez takie krwawienie po wypalance? Jestem przerazona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest normalne tempa
kozo:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×