Już tego nie wytrzymuje :((

Pomóżcie mi, bo już nie wiem co robic. Jestem w drugiej klasie ogólniaka.. Ostatnio zauważyłam że gdy idę do szkoły albo przez korytarz grupa chłopaków z 3 klasy się na mnie gapi śmieją się i obgadują. Ostatniousłyszałam od nich wyzwiska, nie będę mówic jakie bo szkoda słów. Często się to powtarza, prawie codziennie, nie wiem już co mam robic wracam do domu i płaczę nawet nie mam ochoty wstac z łóżka i gdzieś wyjśc chociaż kiedyś bardzo to lubiłam. Boję się chodzic do szkoły a większośc przerw staram się chowac po kątach albo siedziec tam gdzie ich nie ma Nie wiem juz co mam robic zabic siebie czy co nic im nie zrobilam z zadnym z nich nawet nie gadalam dlaczego oni mi to robią, dlaczego prawie dorośli ludzi tak sie zachowuja.. Dodam że mieszkam w małym miescie wiec zmiana szkoły raczej nie wchodzi w gre, chociaz wlasciwie to juz zastanawialam sie nad internatem.. Pomozcie mi bo niedlugo zrobie sobie cos bardzo zlego .... Jestem na granicy wytrzymalosci psychicznej

wyslij fotke to ci powiemy czemu sie smieja

pewno wyzywają cię od kurew i dziwek to twoja wina po co się puszczasz idź do pedagoga albo do dyra

nie wyzywaja mnie od kurew i dziwek raczej rzucaja takie glupie teksty z przeklenstwami niestety rozczaruje cie, nigdy sie z nikim nie "puscilam" mialam tylko 1 chlopaka, ucze sie dosc dobrze, nie imprezuje jestem raczej spokojna.

może ubierasz sie jakoś "specyficznie" i to bardzo zwraca ich uwagę???

tez mialam podobnie w szkole i pewnego razu zalapapalm takiego delikwenta..zawloklam za kudly do wc meskiego..obilam ryja..utopilam ksiazki w sedesie i na koniec wsadzilam mu tam leb.:-0 Mina kolegow bezcenna..mojego starego za naganne zachowanie jeszcze lepsza:-D Ale potem mialam juz luzik !!!i szacun od wszystkich:-P Jestem kobieta:-)

To moze do nich podejdz i im zajeb w pape? albo dorwnij jednego z nich jak bedzie sam, wylej mu cole na krocze, i powiedz ze jeszcze raz takie cos a pogda sobie inaczej, ale niekoniecznie z toba. nie boj sie ich, to pewnie frajerzy. pamietam ze kazdy ma slaby punk. KAZDY! A ZAZWYCZAJ PRZESMIEWCY MAJA ICH DWA RAZY WIECEJ I SMIEJAC SIE TWORZA TARCZE OBRONNA. jestes sama ich jest wiecej, dlatego zajmij sie nimi indywidalnie, pojedynczo albo zalatw kogos sobie do pomocy. badz odwazna! walcz o siebie! moze odwiedzjednego z nich w domu? wpros sie na kawe, pokaz ze sie nie boisz, zachowuj sie jak bys byla jego szefowa ktora musi zgnois pracownika! zobaczysz, zdzwii sie a moze nawet przetsraszy! najgorzej chowac glowe w piasek.

dokladnie: nie chowaj sie tylko walcz!!! ludie sa odwazni tylko do milych i niesmailych ludzi:-0 w moim przypadku byly to takie podrywy..a jak sie zakonczyly przeczytaj wyzej:-D

anakonda - ogolnie to cie podziwiam ;p do tego bym sie nie posunela;p

e tam..jakby Cie nerwy poniosly to zapewne tak bys zareagowala:-)

ech jestem bardzo niesmiala wiec nie wiem czy dalabym rade im tak odpyskowac czy podejsc nawet w pojedynke do ktoregos

ja tez bylam niesmiala..do czasu jak mi adrenalina na fula skoczyla..moja rada: zapisz sie na jakies sztuki walki i olewaj kolesi..lub daj im wpierdool rowny!!!!

Będąc na Twoim miejscu poprosilabym wychowawcę o rozmowę i opowiedziałabym Mu co takiego się dzieje na korytarzach-prosząc Go tym samym o to żeby poobserwował tę grupę osób.Nie masz się czego obawiać,a chamstwu trzeba w końcu stawić czoła!Przecież nie będziesz się chlastać z powodu jakiś głupoli

ta juz wychowawca pomoze:-0 mnie pomogla wychowawczyni doatsc naganne i tyle:-( autorko wez sie w garsc i daj im popalic:-)tez bylam taka jak Ty..teraz jestem wyluzowana!!!

anakonda 3 -a co oznacza wg Ciebie "wziąść się w garść"w tej sytuacji?bo ja tego nie ogarniam

Boże do czego wy ją namawiacie !! dziewczyna ma sie bic? do kibla k0mus głowe wkładać???!!! Wiem, ze pewnie trudno Ci sie będzie zastosowac do mojej rady - ale najlepszym wyjsciem będzie jak przy nastepnej okazji podejdziesz do nich usmiechniesz sie a potem powiesz, ze tak załosnie to cie jeszcze nikt nie podrywał. A potem po prostu to olej, nic tak nie działa na nerwy jak obojętność. Mówie ci! musisz pokazac, ze jestes ciut doroślejsza od nich.

po prostu zamiast zamykac sie w sobie niech sie dziewczyna postara wypalic jakis tekst tym matolom lub po prostu pokaze ze ich olewa!!!! Ja zlalam goscia bo nie wytrzymalam..a ona moze po prostu ich opierdolic!!!!Niech sie nie daje..to jej zycie :-)

co do wychowawcy- nie pomoze. nigdy nie ma jej w szkole i poza tym nawet nie wie jak wiekszosc osob z klasy sie nazywa. Do pedagoga nie mam nawet co isc bo bedzie bała się mi pomoc i powiedziec cos tamtym.. tak to niestety jest ze nauczyciele boją się uczniow. Chyba faktycznie będę musiala to olac ale nie wiem jak dlugo jeszcze mi sie to bedzie udawac bo jestem strasznie wrazliwa na punkcie takich rzeczy.. No nic pozostaje mi czekac az skonczą szkołe.. Chyba ze kiedys naprawde nie wytrzymam i cos zrobie albo sobie albo im..

ech jestem bardzo niesmiala wiec nie wiem czy dalabym rade im tak odpyskowac czy podejsc nawet w pojedynke do ktoregos Może byc tez tak, że oni w tobie czuja coś słabego.... I pastwią się nad tobą, bo zwierzęta tak mają - że do znęcania się wybierają słabszych.... Na takie rzeczy sa dwie drogi:; albo nie pokazywac że w jakikolwiek sposób się tym przejmujesz, np. uśmiechnąc się, pokazać wyprostowany środkowy palec i powiedzieć ironicznie :TEż cię lubię", albo jak gada głupoty o tobie: "Nie opowadaj mi swojego zyciorysu", albo mozna jeszcze bardziej agresywnie - dać po prostu w pysk.

"I pastwią się nad tobą, bo zwierzęta tak mają - że do znęcania się wybierają słabszych...." ---> no właśnie zachowują się jak zwierzęta a są to ludzie bądź co bądź dorośli. I dziwic się potem że dzieją się takie straszne rzeczy jak np. przemoc w rodzinie czy morderstwa I dziękuję za rady :* dobrze wiedziec że są tu ludzie którzy chcą pomóc. Jutro pójdę do szkoły i zobaczę co się będzie działo, jak coś powiedzą albo to zignoruję albo coś im odpowiem. zobaczymy czy podziała

Ja mam takiego beznadziejnego chłopaka w klasie;/ niestety to sa przykre sprawy... takie znecanie się... Tez mi dogryza, sataram sie ignorowac, usmiechac i udawac ze mnie to wali... ale tak sie nie da bo to i tak nie dziala;;/ poprostu jest zalosy, tez czasem nie daje rady i dlatego swietnie Cie rozumiem... rozumiem co czujesz... Trudno jest ignorować takie słowa jak:"Ona to sie rucha itp"... Nawet wiem czemu to wszystko robi, jest tak ze lubi wszystkie dziewczyny(tulic sie do Nich, calowac- a wiekszosc dziewczyn z kasy mu na to pozwala) ja nie i dlatego wlasnie...Tez mam dosc:( Trzymaj sie jakos