przegrałem swoje życie- chyba ze sobą skończę

mam 29 lat. Od małego koledzy o koleżanki wyśmiewali i gnembili mnie. tak było od podstawuwki aż po liceum. Z tego powodu nie dokończyłem liceum bo bałem się chodzić do szkoły bo się ze mnie wyśmiewano i gnembiono. Od tamtego momentu siedze cały czas w domu i nigdy nie pracowałem. na początku rodzice mnie straszyli że wyrzucą ale później zaakceptowali fakt że się do niczego nie nadaję. Ojciec kolka razy załatwił mi pracę na budowie ale i tak długo tam nie pobyłem. jestem bardzo chudy i niski i koledzy na budowie mówiąc delikatnie pomiatali mną. Na dziewczynę też nie mam szans. do urodziwych nie należę i dziewczyny zawsze się ze mnie śmiały. Teraz wyglądam jak gimnazjalista i ludzie myślą że mam z 15 lat. Do tego jak powiem kobiecie że nie pracuję, mam tylko podstawówkę i mieszkam z rodzicami to zaraz ucieknie. Najgorsze że ja nie mam żadnego doświdczenia z kobietami, nigdy nie byłem na randce, nie pocałowałem dziewczyny, nie mówiąc o seksie. Już dawno bym poszedł na dziwki, ale nie mam nawet kasy zeby uzbierać a poza tym jak raz pójdę to i tak za jakiś czas by mi się zachciało i nic by to nie zmieniło.

to moje zdjęcie, ocencie http://img21.imageshack.us/f/img9903n.jpg/

chcąc zasnąć liczę psie kupy

na pewno za chwile któraś ci poradzi żebyś udał się do "specjalisty", który wypisze ci recepte na psychotropy które zrobią z ciebie narkomana

w chwili zwatpienia trzeba poszukać czegoś we własnym życiu co pozwoli nam dalej żyć:)zawsze coś takiego można znaleźć:) ... http://nokaut.pl/#pid=38177

zjedz kupę to ci ulży

twoja durnota nie zna granic,to jedno jest pewne.

współczuje człowieku, ale powiem Ci jedno. Zanim ze sobą skończysz to nie lepiej jest postawić się tym co się z Ciebie śmieją? Co możesz stracić? Życie? No chyba tego się już nie boisz? Daj szanse twojej duszy i postaw się, pójdź do pracy, pokaż wszystkim że potrafisz. Ja wierze, że we wszystkich istnieje coś, co tylko czeka na to aby się pokazać. Poza tym, dzięki internetowi, możesz nauczyć się sam, różnych nowych rzeczy, języki, ja się uczę np. Norweskiego, nie wychodzi mi i mam czasy że mam dosyć, ale się nie poddaje, bo niby czemu miałbym? A co może się stać? Umrę??? Heh Dasz człowieku radę, zawswze pamiętaj stawiaj na swoim, miej wrogów ile tylko się da, dopóki wierzysz we to co robisz to na pewno w końcu osiągniesz. Nawet jak to będzie mała rzecz, jak utrzymanie się w pracy! Nie martw się, że nikogo nie masz. Nie potrzebujesz w tym momencie, jak tylko zancziesz stawiać na swoim to znajdą się i ludzie którzy Cię zaaakceptują!

nie no coty niekoncz ze soba zal mi tych ludzi jakies cioty wiesniaki musza byc nie sadzisz?? postaw sobie cel wzyciu ze musisz cos osiagnac i wgl pogadaj z bogiem

zxrób coś ze swoim wyglądem, zacznij lepiej sie odżywiać, uprawiaj sport, dokończ liceum, z czasem staniesz się bardziej pewny siebie, jakoś się ułozy

to jest jakaś prowokacja,gdyby to było naprawdę,nie pisałbyś z blędami

Ej ja mam bardzo podobną sytuację do Twojej. Też mnie gnębili i to strasznie. No ale do rzeczy: nie zabijaj się !!! Chcesz sprawić satysfakcję swoim wrogom ? Nie chcesz prawda ? Wiem że nie. Dlatego musisz wyjść z domu i zrób coś na przykład : znajdź pracę czy zapisz się na jakiś kurs dla bezrobotnych czy jeszcze coś innego znajdź sobie jakiś cel.

jakbym czytal o sobie. Mam takie samo zycie. Przejebane.

jakbym czytal o sobie. Mam takie samo zycie. Przejebane.

Na początek - weź się za jakiś sport, postaraj sie wyglądać inaczej. Pokaż tym, którzy Cie gnębili, że nie mieli racji, że potrafisz do czegoś dojść w życiu! Idz do UP, zrób jakiś kurs dla bezrobotnych, następnie postaraj się o jakiś staż. Pieniądze marne, ale lepsze to niż nic! Przecież w pracy nikt Cię nie będzie znał! Wciel się w kogoś innego, stwórz sobie nową osobowość! No i koniecznie zapisz się do liceum uzupełniającego i zdaj maturę.

Współczuje, wiem że to boli i czasem brakuje nadziei, ale samobojstwo to najgorsze co mozna zrobić. Jako żywy masz dużo szans, mozliwosci, tylko TOBIE musi zalezec, uwierz w siebie i pozwalaj innym na takie traktowanie. Teraz jest mnostwo szkół wieczorowych, dla dorosłych, kursów itp. Może rodzice by Ci dali na to pieniądze, w koncu to inwestycja w przyszlosc, a jesli nie, to na pewno znajdziesz pracę. Piszesz składnie i logicznie, widać, że nie jesteś żadnym głąbem. Też się podle czułam, dltego poszlam do psychologa na terapię, za darmo, bo w poradni zdrowia psychicznego, on mi uświadamia dużo rzeczy, może też spróbujesz? Nie masz nic do stracenia i zawsze mozesz zrezygnować. Pamiętaj, że siła wewnętrzna jest dużo ważniejsza od wyglądu. Ja jestem ładną dziewczyną, ale okaleczałam się tak, że mam blizny, oszpecałam się, bo nie lubiłam siebie, bardzo, bardzo, najważniejsze jest to, co ma się w glowie, to czy kochasz i akceptujesz siebie, wtedy inni to wyczuwają i nie pozwalają sobie na ponizanie Ciebie, bo czują, ze jestes silny. Nie myśl więcej o tych smutnych rzeczach, albo szukaj pomocy, z takimi myslami nie ma zartow.

*nie pozwalaj innym na takie traktowanie Ta piosenka mi pomaga: http://www.youtube.com/watch?v=QVSbbIrOeuo