Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rybka87

Jak poukladac swoje zycie ?

Polecane posty

Czuje sie tak cholernie zle, caly dzien placze, to wszystko dlatego ze przerazaja mnie zmiany! Mam cudownego faceta , prawie rok jestesmy razem bylam w 3 mies ciazy niestety los zdecydowal inaczej. Mieszkam za granica wyjechalam po gimnazjium , bosche co ja robilam w tych 7 ostatnich latach? Jest mi tak cholernie wstyd ze nie mam zawodu, Pracuje 5 rok w malym motelu -poprostu sprzatam , dorabiam sobie tez raz w tyg u jednej starszej osoby ale mam tego dosc!!! to nie jest zycie , Wiem co mi sie podoba , zawsze chcialam pracowac w sluzbie zdrowia, chlopak uspokaja mnie mowi poradzimy sobie da sie wszystko tu gdzie mieszkam ludzie szkola sie nikt nie patrzy sobie na wiek a mimo to ja zawsze czuje sie wystraszona ze nie dam rady , czuje sie poprostu gorsza, .Bardzo zaluje ze tak a nie inaczej potoczylo sie moje zycie ze nie mam zawodu po czeci troche nie z mojej winy , jednak z drugiej str, gdybym nie byla taka wystraszona nastawiona na porazke \:( za tydzien przeprowadzamy sie , zamieszkamy razem , za 3 mies zmieniam prace a co dalej zalezy odemnie i od mojej wiary w siebie , komus jest tak latwo doradzic , pocieszyc a sama ze soba niestety sobie nie radze, szkola to moj kapleks, Jeszcze jedno zamotalam sie , dostalismy zielone swiatelko od lekarza ze mozemy starac sie o baby bardzo pragne wkoncu zostac mama , ale w sytuacji czy powinnam wybrac roczna szkole czy malenstwo gubie sie, dzis mam gorszy dzien , placze po kontach nie jestem taka histeryczka zawsze, jednak nie chce obarczac moimi problemami mojego faceta :(( prosze pomuzcie , jak poukladac swoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze bierzesz
dla mnie to jestes roztrzesiona i roztrzepana kobieta. Po pierwsze, nie majac zadnego zawodu chcesz zajsc w ciaze w nieformalnym zwiazku. Dzis partner jest, jutro pozostanie po nim dym. Co wtedy? Panna z dzieckiem, bez zawodu i bez wiekszych perspektyw na normalna prace. Jesli pytasz o zdanie to najpierw skoncz szkole, nie Ty jedna masz takie leki. Przelam je bo to twoja przyszlosc. Potem wyjdz za maz jak normalnie myslaca kobieta a potem sprobuj postarac sie o baby. Moze taka kolejnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za odpowiedz, masz racje jestem troche roztrzepana. Mozna powiedziec ze zareczyny sa juz na dniach a slub juz nie dlugo . co do dziecka teoretycznie zgadzam sie , rozum tez tak podpowiada , ale serce chce juz , mam 23 lata ehhh zycie ,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze bierzesz
ja Ci tak pisze z doswiadczenia zyciowego i przezytych lat. Jestes mloda osoba.Poczekaj z dzeckiem.Bardzo trudno pogodzic szkole, macierzynstwo . Radze Ci etapami uporzadkowac swoje zycie. Konczac szkole ,ulatwisz sobie i swojej rodzinie zycie. A tak na marginesie ,najwazniejsze , bys umiala w razie niepowodzenia, utrzymac siebie i ewntualnie dziecko. Zycie potrafi zaskakiwac czlowieka . Zycze Ci milych przemyslen, wiary w siebie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×