piękna i inteligentna

to połączenie niemożliwe

zgadzam sie

wszystko jest względne, więc połączenie jest możliwe jak najbardziej, zależy tylko, kto ocenia :)

ja taka jestem

nie zależnie kto ocenia , macie jedno albo drugie nigdy razem

nie zamierzam Cię przekonywać, może po prostu nie spotkałeś jeszcze osoby inteligentnej, która Tobie wydałaby się najpiekniejsza na świecie. Ocena drugiej osoby jest zawsze subiektywna, dlatego nie ma zadnego uniwerslanego wzorca piękna ani ideału inteligencji :)

piękna wewnętrznie czy zewnętrznie? Bo to robi różnice. Zwykle kobieta piękna (świadoma tego,że taka jest) popada w próżność i staje się płytka. Inteligentna? Jak to rozumiesz? Odnosi się to do wiedzy? Jeżeli odnosi się to do stylu bycia (życia, sposobu na życie) to albo jest wyrafinowaną suką, która lubi grać, albo jest kobietą, która wytrwa wszystko,pomoże i będzie mieć maniery. Zależy od której strony patrzysz?

no i teoria względności się tym samym potwierdza ;) Pozdr. l.

uroda + intelekt = const.

Dla mnie kobieta staje sie piekna jedynie kiedy jest inteligentna. Nigdy na odwrot.

niestety przeciętniar jest jak zawsze najwięcej czyli ani to urody ani inteligencji - pół na pół

wiadomo, ze przecietnych, srednich itd będzie najwięcej, zeby te piękne mogły się wyrózniać ;) Szejku - bardzo dobrze powiedziane - wielki plus dla Ciebie. Pozdr. L

topików i przestane tu wogole zagladac malo że kaffe uzaleznia to jeszcze od głupot DO CHOLERY JAK MOZNA TAK UOGÓLNIAC FILOZOFIA GRECKA :(

fili z Grecji w to nie mieszaj

wyróżniać się powinny nie tylko cyckami i innymi kształtami bo jak zaczynają się wypowiadać to rozbieranie nic im nie da

z facetami bywa podobnie niestety czasami.. taaaki piękny i uroczo tajemmniczy, ale jak coś powie, to wolisz, żeby nadal pozostał tak tajemniczo milczący ...:)

o czym na przykład?

o czym powie? dowolnie, choćby o sytuacji zastanej. nie chodzi mi o to, ze nagle nie wie kto skomponował IX symfonie albo ze nie ma wiedzy na jakis inny temat z zakresu np. szkoły średniej. po prostu walnie jakims tekstem, z którego wynika, ze nie uzywa pięknej głowki do myslenia.

srutututu pierdoły o niczym BICIE PIANY

a czy jedyną słuszną formą udzielania się na forum musi być roztrząsanie jakiegoś osobistego dramatu?

dopieprzaja zniwiesciali faceci pieknym niezdobytym kobietom

podaj przykład takiego tekstu

chodzi ci w stylu "chodź mała, mam wolną chatę" czy jak?

http://r12.bloodwars.interia.pl/r.php?r=39936

nie mówię o braku kultury i pomijam chamskie teksty, bo to nie jest do konca kwestia inteligencji. ostatnio pojechalam z autem do serwisu i pan z obslugi, sliczny zagraniczny, dobrze ubrany itd nagle mowi do kolegi: "jak poszłem po toner to coś tam.." albo miota sie z wystawieniem prostej faktury i dodaje dwie proste kwoty na kalkulatorze, to juz sie robi niepokojące. Nie chce mi sie szukac w pamieci innych przykladow, ale wiele razy tak bylo, ze ktos wpadl mi w oko, ale po chwili rozmowy (np na imprezie- luz, bez stresu ) nie umial sklecic rozsadnego zdania. L.

luna może za bardzo się spiął jak Cie zobaczył ? zapomniał liczyć , słów itp kto wie....

a Ty zaraz ich ścinasz toporem inteligencji trudno się skupić , gdy....

nikogo nie scinam. Rozmawiam normalnie, zartuje, nie gadam o paleolicie albo o filozofii. Ale zniechęcam się, jak ktoś nie łapie ironii, albo nie łapie prostych skojarzeń. Nie jestem wyniosła ani niemiła. Nie daje też do zrozumienia, ze ktos mi sie wydał mało rozgarniety, po prostu koncze rozmowe grzecznie. a co do rozpraszania i pana z serwisu- nie nosze biustu na wierzchu i nie stukałam panu rozowymi tipsami w blat biurka . Usmiechnelam sie jak cos do mnie zagadal i czekałam az skonczy swoje obliczenia :)

aa i jeszcze jedno : piękni faceci są zwykle zepsuci przez puste lalki...:)