Proszę o wypowiedz wyłącznie mężatki lub osoby w długim związku

Witam, moim tematem jest dylemat, który mnie dręczy od paru miesięcy, co osoba to inne zdanie na ten temat, naczytałam sie o tym trochę i zauważyłam ze osoby w związku małżeńskim są temu bardziej przychylne osoby z przygodnych zwiazków zaś przeciwne....chodzi oczywiście o stosunek przerywany, nie nazywajmy go metodą antykoncepcyjną, bo narazimy sie na krytykę niektórych osób, natomiast piszmy tu o swoim zdaniu na ten temat..prosze o wypowiedzi to dla mnie ważne..i błagam nie chce widziec na tym topiku wypowiedzi typu "...a moja znajoma przez to juz jest mamusią..." z góry dziękuję...

jak facet wyjmie kutasa z twojej cipki to zrób mu loda

i proszę o nie wchodzenie na topik chamskich osób

ale on mnie posuwa tylko w pupę lub sztrocuje blenderem

Justyno to wszystko zależy od tego jakie ty masz do tego podejście. powiem ci dlaczego dla mnie nie byłoby to ŻADNE rozwiązanie. otoż za każdym razem bym się bała czy facet sie nie spóźni i nie potrafiłabym się wyluzować co równa się temu: bye bye orgazm. o po pierwsze a po drugie wiem że kazdy termin planowanego okresu byłby dla mnie katorgą i wydawałabym pewnie forune na testy ciążowe itp. wiec nawet z przyczyn ekonomicznych nie wyszłoby to na dobre:) musisz sie zastanowić po prostu czy potrafiłabyś się wyluzować i nie zamartwiać się. jeżeli ewnetualna ciąża nie byłaby koszmarem to można ryzykować, bo właśnie RYZYKO to słowo najlepeij moim zdanie określające stosunek przerywany

Tez stosowalam taki sposob...lecz szczerze mowiac meczylam sie i moj tez bo musial uwarzac i na czas wyjac:)

My stosujemy tą "metodę" od 5 lat i jeszcze w ciążę nie zaszłam. Ale to marna metoda antykoncepcji, w sumie pewnie w końcu nam się zdarzy bobas prędzej czy później ;)

Nie chce juz stosować pigułek, po prostu nie mogę bo mam powody, jestem w małżeństwie, na kalendarzyku sie nie znam podobno to jest jeszcze bardzie ryzykowne wiec nie wiem co robic

Dodam, ze mój mąż twierdzi i uspokoaja mnie ze 100 razy dziennie ze sie na tym zna i wie kiedy co zrobic

Moim marzenie jest, żeby mój facet miał wytrysk w mojej pupie. Jak mu to powiedzieć ?

mama dzieki takiej antykoncepcji 3 dzieci :D

ja stosunek przerywany "stosuje" od 18 r.ż. i mamą jakos nie jestem. facet poprostu musi umiec wyjśc w odpowiednim momencie. a sex jest boski bo guma wszystko psuje :)

Mój mąż ma kutasa olbrzyma, 5 cm jak stoi. To jest największy kutas na świecie.

oczywiście podszywy sie zjawiły

ale przecież sa inne metody niż tabletki. np prezerwatywa, pianki plemnikobócze czy globulki. i nie ufałabym w 100% facetowi, że zdarzy itd. 100 razy mu sie uda a 1 nie...

Tylko mam z jeden problem z moim facetem. On ba bardzo miękkiego bananka.

heh :D

Powiem wprost moze i mnie nie zrozumiecie ale nie mogę nic innego stosować a prezerwatywa w małżeństwie to absurd

to zalezy od faceta czy chce czy nie chce ja tez nie uzywam antykoncepcji od okolo 2 lat, a kocham sie srednio 2-4 razy w tygoniu.

Poza tym mój facet ma bardzo małego ptaszka i nie ma prezerwatywy o takim małym rozmiarze. Każda spada z jego ptaszka.

a co jezeli my kochamy sie 7 razy w tygodniu ..ja jestem zdesperowana

no ja rzeczywiscie nie rozumiem. dla mnie nie uzywanie antykoncepcji w małzenstwie gdy nie planuje sie daziecka to absurd, ale jak widac wiele nas dzieli. jezeli jestes przekonana o stosunku przerywanym to go stosujcie i tyle

dla was problemem - w końcu jesteście małżeństwem to możesz sobie pozwolic na stosuenk przerywany , w każdym innym przypadku stanowczo odradzam , to że 15 osobom się uda nie wpasc nie oznacza że ty do tego grona też będziesz się zaliczac

Ja od poczatku zwiazku stosuje te metode z moim chlopakiem i powiem ze na poczatek sie troche balam ale z czasem przyszlo wieksze zaufanie do faceta a co za tym idzie, wieksza przyjemnosc z seksu. nauczylam sie osiagac orgazm a podczas seksu w gumce NIGDY go nie mialam. no i przyjemnosc o wiele wieksza-czuc tzw "tarcie" :P wbrew pozorom,wcale nie tak latwo zajsc w ciaze,duzo zalezy od odpowiedzialnosci mezczyzny- ja wiem ze mojemu moge zaufac

to nie chodzi tylko o to czy facet zdazy,gdyz wszyscy wiemy ze przed wytryskiem wydziela sie sluz w ktorym sa plemniki i doopa w krzokach:D ja o malo co,a nabawilbym sie nerwicy............:( ale to bylo juz dawno i nie prawda :D najlepiej sie podwiazac i jechac po same "pomidory" na maxa!!:D:P

jest jeszcze inna sprawa,ktos kto stosuje st. przer przez iles tam lat i nie zachodzi w ciaze,moze sie okazac ze jest bezplodna/y :(

Dlaczego prezerwatywa w malzenstwie to absurd? nie rozumiem. Ja uważam ze jeśli chcemy dziecko (nie planujemy) ale chcemy.. i wiemy ze mozemy sobie pozwolic na dziecko to prosze bardzo stosunejk przerywany jak najbardziej :) bo wpadka niebyłaby końcem świata... ja wole pigułki mimo że chcemy dziecko to wolimy skoncyzc remont domu zeby zapewnic wsdzytsko dzieciaczkowi. Wole oczywuscie jak moj narzeczony konczy we mnie.. a nie w najlepszym momencie kiedy się dopełniamy.. tworzy się meidzy nami dodatkowa więz - ON musi odskoczyć nagle .. dla mnie traci urok cały seks.

WASZA CIEMNOTA MNIE PO PROSTU PORAŻA. najpierw rypiecie sie bez zabez a potem lament ze dziecko/kolejne dziecko i wy rady nie dacie. śmiejej sie z was po prostu

Jesli nie chcesz pigułek to moze spiralki, abo te krążki dopochwowe..

ale o to chodzi ze autorka nie chce zadnych inncyh metod