całowałam sie z innym:(:(:(

mam 27 lat. od ponad roku jestem mezatka. Ze mezem przed slubem znalismy sie 3 lata. Ale 1 rzecz nie daje mi skokoju. 3 miesiace po poznaniu meza, odnowilam kontakty z takim chlopakiem z ktorym spotykalam sie przed nim. I ten chlopaka przyjechal do mnie, tak zeby moj obecny nie widzial. Posiedzial na chwile i pojechal. za tydzien znowu go zaprosilam bo moj byl w pracy. I tak siedzielismy sobie ąz sie pocałowalismy. Potem pojechal. I coraz miej sie do mnie odzywal. Niewiem dlaczego az nasze kontakty urwaly sie. Oczywiscie nadal chodziłam z moim przyszlym mezem i nic mu o tym nie powiedzialam. Kiedys tylko widzialam ze bawi sie moim telefonem a tam byl sms do tamtego chlopaka zeby do mnie przyjechal. niewiem czy go nie widzial ale nic nie powiedzial. Niewiem czemu tak postąpilam , a bardzo kochalam wtedy mojego przyszłego meza. tzn na poczatku nie. dopiero po 2 miesiacach pojawila sie milosc. ale teraz go baardzo kocham. Mamy nawet córeczke. I wiem ze teraz bym tak nie zrobila.

czy to jest zdrada?

no i dobrze kochaj go bardzo, badz dobra zona i matka i nic nie mow o tamtym incydencie. serio.

sorry,ale zdzira z ciebie. Współczuję mężowi,że ma taką żonę. Oby ci takie rogi dopierdolił,że się osrasz

nie no kurwa jaka zdrada? To normalne jak się jest zdzirą

rogi mu dojebałaś nie ma co.... Jeszcze za jego plecami się spotykałaś z jakimś fagasem heh szmata

jednorazowy pocałunek bez uczucia nie jest zdradą

hahaha a skąd to wytrzasnęłaś? No kurwa tak się nie robi! To jak twój mąż pójdzie jednorazowo jebać jakąś inną nie dażąc tej kurewki uczuciem to to nie będzie zdrada? Dobra jesteś nie ma co!

baju baj..... radziłabym ci się nauczyć odróżniać pocałunku od seksu

baju baj, wypierdalaj kurwa do szkoły:O facet Cię z jakąś seksowną balonówką zdradził niedowartościowana lampucero?:O

to zdziry wypierdalać do burdelu! Wszystkie jesteście siebie warte dziwki! Haha :D

widać teraz która się lizała i rogi partnerowi dojebała! Dziwka zawsze dziwką będzie! Ha :D

Myślę, że Twój mąż jakby się dowiedział, to uznałby to za zdradę. Umyślnie zapraszałaś kolegę do domu pod nieobecność męża. Nie wierzę, że w celach koleżeńskich. Bo jeśli by tak było, to powiedziałabyś mężowi i spotkalibyście się z kolegą na mieście albo we trójkę. Kusiłaś los no i masz za swoje. Ja bym powiedziała co zrobiłam(choć zakładam, że mi coś takeigo się nie zdarzy nigdy), tak samo jak oczekuje, że partner by mi powiedział. Ale Ty z mężem może macie inne podejście do tego typu spraw. Twoja decyzja. To nie musi ale może oznaczać dla was rozstanie, tym bardziej trudno będzie sie zdecydować czy powiedzieć. Ale podejrzewam, że będzie Cię to nadal męczyło.