Potrafiłam wybaczyć zdradę.

Cześć, chciałabym opowiedzieć Wam moją historię. 2 lata temu poznałam cudownego człowieka, był idealny w każdym calu. Byliśmy razem szczęśliwi. 2 dni temu dowiedziałam się, że miał pół roku na boku inną kobietę. Normalnie współżyliśmy przez ten czas, wydaje mi się, że aż za dużo, tak więc nie rozumiem, skąd ta kobieta na boku :-) Nie będę się chwalić ile robiliśmy to dziennie. Miałam dziwne podejrzenia, że to seksoholik, nawet tak o sobie mówiliśmy :-) Jestem od 2 dni na tabletkach uspokajających, nie spałam ani minuty, ale mam nadzieję, że dziś uda mi się spokojnie zasnąć. Przebaczyłam mu, napisałam mu, że jest i zawsze będzie dla mnie wszystkim, dlatego mu wybaczam. On nie powiedział nic, tylko to, że jest mu przykro i nigdy o mnie nie zapomni. Spakowałam swoje rzeczy i wyjechałam do rodziców :-) Jestem szczęśliwa z tego, że mu wybaczyłam, inna pewnie by go zabiła :-) Teraz trzeba zacząć życie od nowa. A Wy jakbyście się na moim miejscu zachowały?

i kogo to obchodzi?

Możliwe, że kogoś obchodzi i wypowie się na ten temat :-)

powiedz proszę że to prowokacja.., i te uśmiechnięte buźki raczej są tu nie na miejscu

zapomniałam dodać, że on jest czarnoskóry i pochodzi z Gabonu :(

Jestem dziwna? Wszyscy wkoło mi mówią, że mam twardą dupę jak skała i mnie podziwiają, jak można mieć takie serce.

jak bierze tabletki na uspokojenie (heh nawet nie zdajesz sobie spawy jak szkodiwe są te tabletki) Więc powiem tak, albo zostałaś z nim dla sexu, bo jest taki super, albo dla kasy. Wątpie abyś go Kochała...

ja bym nie potrafila wybaczyc nawet gdybym chciala i probowala. po prostu wiem ze za duzo bym o tym myslala, jaka ta druga byla, nie potrafilabym isc z nim do lozka, zadreczalabym sie dlaczego to zrobil, nie mowiac o tym ze na pewno bym drugi raz zaufala. wiem ze sa zwiazki w ktorych byla zdrada, zostala ona wybaczona i zwiazek ciagnie sie dalej, czesto nawet szczesliwie. ale ja bym po prostu tak nie potrafila, potrafie ufac tylko raz

Hmmm... Nie ma pieniędzy i nie ma jakoś specjalnie dużej fujarki, że się tak brzydko wyrażę. Więc musiałam go jednak kochać, co?

Ale ja już z nim nie jestem i nigdy nie będę.

pracował na codzień w wesołym miasteczku jak operator karuzeli, a potem dorabiał trzepaniem dywanów...

albo jesteś masochistką...kobieto, facet pół roku miał na boku kogoś. to był romans a nie jednorazowa zdrada a ty tak o wybaczasz i jeszcze się cieszysz...tym samym dajesz mu pozwolenie na następne zdrady. jeśli jest seksoholikiem powinien iść na terapię ale i tak choroba go nie tłumaczy

Moja sytuacja jest o tyle gorsza, że znam sprawczynię :-) Obrabiała mu osoba, którą widziałam na co dzień :-) Tylko, że ona teraz płaczę, bo on ją olał, a ja się cieszę :-)

ona z nim zerwała, czytelnicy

tak, tak.. jestes wielka.. niech za jakis czas znowu cie zacznie w chuja robić... a ty będziesz taka szcześliwa.. bo będziesz mu mogła drugi raz wybaczyc ^^ idiotka, teraz ci sie wydaje ze wszytsko będzie ok. Ale prawda jest taka, ze za jakiś czas nie będziesz mogła już sama wytrzymać z własnymi myślami. Bo jak tylko zrobic cos podejrzanego to ty będziesz się zastanawiała czy znou cie nie zdradza. a pozatym, gdyby zrobil to raz? ale przez pół roku... ty jestes GŁUPIA JAK TÓJ LEWY BUT a nie masz twardą dupe...

Twoj facet cie zdradzil a ty mu wybaczyłaś Bravo za naiwność jak cie zdradził raz to zrobi to drugi i co? też mu wybaczysz. Masakra co sie dzieje z dziewczynami Kobieto on wsadził swojego penisa w inna pochwe i po co? widocznie nie jestes dla niego zbyt atrakcyjna albo go poprostu nie zaspokajasz aaa jemu teraz przykro o jej mógł sie zastanawiac przed stosunkiem z inna kobieta a nie teraz mu przykro. Głową na karku mógł pomyśleć a nie ta na dole tyle ci powiem ze cie zdradził powiedzial ze mu przykro a ty w podskokach leć do niego i jeszcze go wycałuj za to.. Żenada

Autorka napisała,że ODESZŁA, ale WYBACZYŁA..! Czytajcie ze zrozumieniem...

nauczcie sie czytac kretynki autorko, zachowalas sie z klasa, gratuluje teraz tylko zrob sobie dla pewnosci badania

Julka piernicz to wszystko, ale nie bierz tabletek na uspokojenie :/ Jezu ludzie, czy wy inaczej już nie potraficie żyć??? Stres - antydepresanty Ból głowy - Apap Zaparcie - Xena czy inne śmieci wszystko na tabletach, zacznijcie się zdrowiej odrzywiać i uprawiajcie sporty, to nie będziecie kuźwa się truli! A tak pełno pisze tutaj nie buore TABS-ów nie chce się truć heh

Bardzo proszę czytać ze zrozumieniem. Wybaczyłam mu i rozstaliśmy się.

zgadzam sie z o mamusia bo masz sie czym chwalic przez pół roku cie zdradzał a ty mu wybaczylas oj jaka szczesliwa a facet sie smieje z ciebie haha co za idiotka wybaczyla mi nawet to ze bzykalem inna przez pol roku a moze i wiecej a i bede nadal to robil a ona mi tez to wybaczy taka jest prawda masz cos nie tak z glowa

Nie ma takiej potrzeby. Używaliśmy prezerwatywy za każdym razem :-)

"Odżywiać". :)

NAUCZCIE SIĘ CZYTAĆ! Ona mu Wybaczyła ale juz z nim NIE jest tępaki!

co za jełopy przecież jest napisane, że go ZOSTAWIŁA! ale wymądrzać się każdy potrafi.

no i co ze z nim nie jestes za nie dlugo wskoczysz mu do łóżka bo on przyjdzie i powie ze nie moze bez ciebie zyc

Wybaczyć, a zapomnieć- to co innego. Autorka wybaczyła. Ale żyć z nim nie potrafi.. A wy jej tak nie krytykujcie, bo do pięt jej nie dorastacie.. Nie potraficie nawet czytać ze zrozumieniem, więc wątpię,że i w innych kwestiach jesteście od niej lepsze..

faktycznie, przepraszam niedoczytanie... Ale to że mu wybaczyłaś automatycznie powiązało mi się z tym że jesteście razem. Bo co to za wybaczenie skoro sie rozstaliście? Czyli jednak nie wybaczyłaś, gdybys to zrobiła to dalej znim byś była skoro "był dla ciebie wszystkim" a tak wynika z tego ... że jednak coś an rzeczy jest.. czyli mu do końca nie wybaczyłaś... troche maslo maślane ale mam nadzieje ze mnie zrozumiesz ^^

oops faktycznie tak to jest jak człowiek pobieżnie czyta bo jeszcze ma robotę do skończneia , no to dobrze wybaczyłaś zaczynasz nowe życie ..ja bym nie wybaczyła ale ciesze się że masz e sobie tyle altruizmu

Nie zaufałabym mu drugi raz. Przyrzekał mi wierność do końca życia, mówiliśmy nawet o ślubie (dobrze, że do niego nie doszło). Złamał przyrzeczenie, więc nie ma już mowy o drugiej szansie. A kochać go będę zawsze, zresztą on napisał to samo.