Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mama razy dwa

Chrzest w szpitalu-czy jest ważny ?

Polecane posty

Gość gorgonzonola
Hej ;) Lokal na chrzciny znajdziesz na www.ChrzcinyiKomunie.pl . Tam w szybki i prosty sposób znajdziesz miejsce na przyjęcie. Można wysyłać zapytanie do wielu lokali jednocześnie, co umożliwia zaoszczędzenie czasu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnostytk
Bardzo dziwią mnie niektóre wpisy,a raczej większość.Chrzest przed Bogiem nic nie warty,ale przed panem księdzem to jak najbardziej.Szkoda mi was kościółkowi.Księdza stawiacie przed Bogiem.Idąc waszym tokiem myślenia to chrzest Chrystusa nie ma żadnego znaczenia bo był bez gromnicy,chustki i co najgorsza bezplatny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi synowie-skrajne wczesniaczki byly chrzczone w szpitalu przez pielegniarke.Jeden nawet 2razy,bo zostal przewieziony do innego szpitala i tam nie wiedzieli wiec ochrzcili go bo stan byl krytyczny.synek zmarl Drugi syn ma juz 2lata ale jakos nie bylo czasu na dopelnienie sakramentu w kosciele-ksiadz ktory byl u nas po koledzie powiedzial"przyjdzcie kiedy wam bedzie pasowac,najwazniejsze,ze jest zapisany w niebie a moje ksiegi sa drugorzedne".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
agnostytk dziś Dokładnie mam takie same przemyślenia jak Ty, kiedy czytam co ludzie tutaj wypisują. Liczą się ceremonie, inni ludzie a bóg jest daleko daleko na szarym końcu. Trudno mi zrozumieć katolików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy w szpitalach rodzice są pytani czy razie czego chcą żeby ochrzcić im dziecko, czy taka pielęgniarka sama może zadecydować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przypadku bylam pytana czy chce i o imie. Tez pytali czy chcemy byc przy tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzw chrzest z wody jest jak najbardziej ważny w prawie kanonicznym, należy to tylko uzupełnić namaszczeniem olejami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne rozumowanie, że chrzest w szpitalu miałby być ważny tylko jeśli dziecko umrze a jeśli wyzdrowieje, to trzeba powtórzyć w kościele. To by oznaczało, że jednak taki chrzest nie jest ważny. A może jest ważny tylko dla Boga a dla księdza już nie? To ksiądz jest ponad Bogiem, że bez odpowiednio tłustej koperty za mszę nie uzna małego chrześcijanina we wspólnocie kościelnej? Ja tego nie panimaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dziwne rozumowanie, że chrzest w szpitalu miałby być ważny tylko jeśli dziecko umrze a jeśli wyzdrowieje, to trzeba powtórzyć w kościele. To by oznaczało, że jednak taki chrzest nie jest ważny. A może jest ważny tylko dla Boga a dla księdza już nie? To ksiądz jest ponad Bogiem, że bez odpowiednio tłustej koperty za mszę nie uzna małego chrześcijanina we wspólnocie kościelnej? Ja tego nie panimaju. xxx Bo tego nie trzeba rozumieć. W katolicyzmie jest wiele sprzeczności, luk w myśleniu, zapętlania się i krótko mówiąc zabobonów, a wszystko ma służyć temu aby lud się bał i płacił. Nawet w tym temacie widać jak na dłoni, że przykładni katolicy dużo wyżej stawiają księdza niż boga. Swoją drogą kościół nawet 10 przykazań DANYCH OD BOGA sobie pozmieniał i powybierał co mu pasuje, żeby osiągać swoje cele. Szkoda, że ludzie nie są w stanie się z tego wyzwolić i jeszcze wciągają to maleńkie niewinne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnostykt
Widzę,że potrzebny był jeden odważniejszy wpis żeby ruszyła lawina mądrzejszej dyskusji,bo te wcześniejsze kościelno i księdzobojaźliwe komentarze przyprawiały o mdłości.Mało kto zdaje sobie sprawę ,że od setek lat jesteśmy pod zaborem państwa watykańskiego,a każdy grosz , ten za chrzest też, idzie do kasy papieskiej.Mnie rodzicielka ochrzcila dwa razy.Raz umierającego w szpitalu(z zachowaniem calej procedury) i drugi( nic nie mowiąc panu księdzu)w kościele. A ,że z matematyki pamiętam- DWA PLUSY DAJĄ MINUS-to pewnie dlatego teraz jestem poganinem będącym dumnym,że ten drugi chrzest tzw.kościelny jest nieważny.Przecież można się chrzcić dziesiątki razy ale tylko ten pierwszy będzie wiążący i najprawdziwszy.Czy Wy Chrześcijanie czytaliście kiedykolwiek Nowy Testament???Nadal słuchajcie księdza ,zdrajcę na usługach obcego mocarstwa,a nie Boga to daleko na tym zajdziecie.JA TO WAM MÓWIĘ -niewieżący .Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz pójść do kościoła i jeszcze raz ochrzcić dziecko. Dlaczego? Bo w szpitalu był ochrzczony tylko wodą, natomiast podczas "normalnego" chrztu na główkę dziecka, oprócz polania wodą święconą, nakłada się jeszcze oleje krzyżma świętego, których podczas chrztu w szpitalu się nie nakłada. W mojej rodzinie był taki przypadek, że dziecko było chrzczone 3 razy: najpierw w szpitalu przez pielęgniarkę, bo istniało ryzyko szybkiej śmierci, potem jak przeżyło przed bardzo ważną operacją ksiądz w kaplicy szpitalnej nałożył oleje, ale uzdrawiające, a potem jak już z dzieckiem wszystko było dobrze, zostało po raz trzeci ochrzczone w rodzinnej parafii olejami krzyżma św. i było to tzw. dopełnienie chrztu i wpisano dziecko do księgi ochrzczonych. Najlepiej to idź do swojej parafii i porozmawiaj z księdzem albo zadzwoń jeśli nie masz możliwości pójść osobiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakaż jest ta magiczna moc olejów krzyżma świętego????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie było trzy razy chrzczone bo przed operacją otrzymało namaszczenie chorych a to zupełnie inny sakrament. Chrzest z wody jest ważny ale w kościele następuje jego dopełnienie, wyznanie wiary itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"DWA PLUSY DAJĄ MINUS", "niewieżący " Widzę, że ty ani matmy, ani polskiego nie kumasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzest z wody jest ważny ale w kościele następuje jego dopełnienie, wyznanie wiary itp. xxxx Wyznanie wiary? Dobre sobie. Chrzczony jest niczego nie świadomy i co mu to da, że jego rodzice wyznają wiarę? Bo przecież nie on sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem ludzi wchodzących na takie tematy i hejtujących, jak was to nie obchodzi to się nie wtrącajcie, w temtach na temat buddyzmu czy islamu też się tak udzielacie i obrazacie ludzi wierzących w te akurat wyznania? Tak, wyznanie wiary przez rodziców i chrzestnych, poza tym każde małe dziecko w każdej jednej wierze nie ma świadomości więc wedle tego rozumowania jakiekolwiek rozmowy o religii powinno się odbywać po uzyskaniu pełnoletności żeby człowiek był świadomy. A jednak mali Żydzi są poddawani swoim obrzędom a muzułmanie swoim itp itd ale tylko o katolicyzm macie ból d**y bo inaczej tego nazwać nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ja się wypowiadam o katolicyzmie bo go dobrze poznała i w nim wyrastałam. O islamie czy buddyzmie wiem bardzo niewiele, więc nie czuję się kompetentna żeby o tym dyskutować. I to nie jest tak, że mnie to nie obchodzi. Obchodzi mnie jak najbardziej. Jeżeli w moim rozumieniu wyrządza się człowiekowi krzywdę, to mam na to nie patrzeć, odwrócić wzrok i siedzieć cicho? Indoktrynacja małych, niczego nieświadomych dzieci to z mojego punktu widzenia jest równoznaczne z wyrządzaniem im krzywdy. Niestety nie mogę ingerować w decyzje rodziców, ale mogę powiedzieć, że mi to się nie podoba i mogę wyjaśnić dlaczego. Poza tym dyskusja chyba nie polega na tym, że wszyscy poklepują się po plecach i sobie przytakują? Mylę się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to w takim razie dotyczy każdej religii więc czemu nie uswiadamiasz ludzi na innych forach? Wychowanie w katolicyzmie jest głupie i trzeba uświadamiać rodziców a inne religie są ok i tam krzywda się nie dzieje? Rozumiem podejście ale nie brak konsekwencji. Poza tym pytanie nie dotyczy samej zasadności chrztu, kobieta nie pytała się czy chrzcić tylko o ważność chrztu z wody więc obecność takich głosów to tylko sianie fermentu i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Już Ci to tłumaczyłam. Specyfikę katolicyzmu bardzo dobrze znam i mogę o nim dyskutować. O innych religiach mam dużo mniejsze pojęcie i nie czułabym się dobrze w takiej dyskusji. Nie mniej jednak, żadna indoktrynacja, niezależnie od religii nie jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym "niewieżącym " przez "Ż" to b.dobrze wyszło.Bo ja taki właśnie jestem.Całkowicie niewierzącym być ciężko,bo w końcu zostałem zindoktrynowany .I przez rodziców i babcie i w koncu przez K>Rz>K. Toteż pomijając mój antyklerykalizm uważam,że z wiary można też wynieść jakieś wartości(ale wybiórczo ) Do tego pozostaje szacunek dla wiary innych ludzi i dla ich symboli.Ja dojrzałem,zmądrzałem i straciłem wiarę ,ale innych nie indoktrynuję.Kazdy ma wolną wolę. Jeśli chodzi o wtrącenie matematyczne popełniłem czeski błąd= DWA MINUSY DAJĄ PLUS miało być. A wracając do dyskusji.Dlaczego nie idziecie drogą wyznaczoną przez Jezusa i nie chrzcicie swoich dzieci już jako dorosłe ,świadome istoty??czy nie byloby to względem ich uczciwsze?Tak już słyszę,że tak to się robi w niektórych sektach.Przeczytajcie Nowy Testament od deski do deski i przekonacie się jaką to sektą jest kościól watykański.Albo może lepiej nie czyttajcie ,bo utracicie resztki wiary jak to się stalo w moim przypadku.Sorki za blędy ale to dyslektyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja proponuje przeczytanie Biblii od początku, ze szczególnym uwzględnieniem prawdziwych 10 przykazań i porównania ich z przykazaniami z katechizmu kościoła katolickiego. A jako drugie ćwiczenie umysłowe proponuję zgłębienie dogmatu o niepokalanym poczęciu Maryi i poczytanie o tym kto, kiedy i dlaczego to wymyślił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×