Właśnie mi powiedział,że...

Siedzieliśmy dzisiaj sobie przed jego wyjazdem na zawody i gadaliśmy o życiu.Spotykamy się niezbyt długo.On wie,że seks nie jest dla mnie najważniejszy bo kiedyś omal nie zostałam zgwałcona.Owszem kochaliśmy się już jak to w związku bywa.Dziś powiedział mi,że jak idzie teraz z kumplami do knajpy to nie patrzy na inne dupy(ehh nie lubię tego okreslenia) bo ma mnie ale jakieś 4 lata bawił się kobietami i miał je tylko do spraw łózkowych bez zakochania się czy związku.Przez 3 miesiace miał około 6 kobiet do tego :(.Zabolało zwłaszcza,że teraz ma 22 lata w sumie dopiero(aż?).zatkało mnie szczerze mówiąc i jest mi przykro :(

robil badania na hiv i inny syf?

hmmm to palant za przeproszeniem ale właśnie cały w tym urok , że kobiety zawsze pakuja sie w jakies gówno...

Tego nie wiem.Ale teraz pewne jego zachowania zaczęły się układać w całośc.Ciągłe żarty na temat seksu,gadanie co mu się podoba u kobiet.Ja mimo,że jestem starsza od niego nie mam niewiadomo jakiego doświadczenia a on gada jakby całą kamasutrę mial w jednym palcu.Mówi,jakie nogi u kobiet lubi,jakie piersi,pozycje i pieszczoty.Nie lubię czegoś takiego a dziś jeszcze takie coś :(

:o

pewnie i tak skłamał, bo miał ich więcej, tylko nie liczy tych, z którymi robił anala i orala

Cux o tym samym niestety pomyślałam a teraz jeszcze pojechał i sorry ale mam wrażenie po tym co powiedział,że nadal głownie chodzi mu o seks.Straciłam do niego zaufanie,że mnie będzie teraz nagle poważnie traktował i że jak tam będzie nie skorzysta z sytuacji.teraz cały czas mam w uszach jego słowa jak zaliczał laski :(