związek z kobietą z dzieckiem - dla mnie nie, nigdy

Ostatnio poznałem fajną dziewczynę. Inteligentną i bardzo ładną. Zaczeliśmy się spotykać. Z dniem kiedy powiedziała mi że ma dziecko postanowiłem to przerwać. Powiedziałem jej że nie chce partnerki z dzieckiem bo nie jestem na to gotowy. Później oczywiście zaczeły się pretensje do mnie że jestem niedojrzały, że ją zawiodłem itp. na szcęście do niczego nie doszło. Nie było seksu. Właśnie po to to przerwałem aby głębiej się nie zaangażowała. Nie chciałem działać wyrachowanie ale wszystko szczerze powiedziałem. Nawet jej koleżanki mają do mnie pretensje i udają że mnie nie znają. I to tylko dlatego że nie chce się wiązać z kobietą z dzieckiem

masz takie prawo. dobrze ze od razu to skończyles, a nie jak wiekszosc facetow dopiero po numerku. wtedy to rzeczywiscie mogli by cie znienaiwdzic (ona i jej znajomi) ale tak wydaje mi sie ze postapiles uczciwie. nie jestes gotowy lub po prostu nie chcesz - MASZ TAKIE PRAWO

Ma pretensje bo liczyła na frajera, życia nie znasz ? :D

nudaaaa, kolejna prowokacja bez pomysłu :o masz prawo nie chciec kobiety z dzieckiem, choc o dojrzałosci (uczuc) to nie swiadczy. Czesc!

wiem, że postąpiłem uczciwie ale pomimo tego ona i jej znajomi mnie nienawidzą i nie wiem dlaczego

goodboy -> raczej liczyła na dojrzałego mężczyzne a dostała chłoptaisa frajera. takiego jak ty. popusc annusa

mimo, ze mam dziecko nie chcialabym na miejscu faceta bez dzieci wiazac sie z kobieta z dzieckiem obcego faceta, ani bedac kobieta nie wyobrazam sobie byc w zwiazku z facetem z dzieckiem.

wsumie masz prawo wybrac nikt cie zmusic nie moze ona mogla ci odrazu powiedziec ze ma dziecko a ty wyszles na takiego skurwysyna ze zewzgladu na dziecko nie chcesz z nia byc...

moim zdaniem zwiazek to ma byc latwy i przyjemny a nie sie jeszcze stresowac dodatkowo- a dla ciebie to bylby dodatkowy stres, obowiazki.. wiec rozumiem cie w 100%.

pipe, a twoi znajomi sa graniczeni

onkel horst hehehe :D Dojrzały zawsze dojrzeje do tego żeby zrozumieć że czyjeś dziecko to nie swoje ;)

moim zdaniem postąpiłeś słusznie. byłeś szczery i bardzo dobrze, a jak ktoś ma z tym problem to cóż...ja osobiście też nie chciałabym mężczyzny z dzieckiem, bałabym się, że szuka tylko matki zastępczej dla swojego potomstwa :( wychowywać czyjeś dziecko żeby potem usłyszeć "nie jesteś moją matką, nie będziesz mi mówić co mam robić"??nie, dziękuję