Nazwisko

Witam. Mam trochę nietypowy problem. Z narzeczonym zastanawiamy się nad nazwiskiem. On ma dwuczłonowe, ja jedno. Połączenie 3 nazwisk wyglądałoby śmiesznie i straasznie długie by było. Natomiast ja nie posiadając brata jestem ostatnim dzieckiem moich rodziców i na mnie nazwisko by się "skończyło". Co byście w tej sytuacji zrobili?

nie można mieć 3nazwisk

Dlatego pytam. Jak to będzie wyglądać u dzieci, a jak u mnie..

zostańcie przy swoich nazwiskach a dzieci niech mają twoje

Zostań przy swoim. Ja tak zrobiłam. Nie żałuję. A dzieci natomiast z reguły dostają nazwisko po ojcu.

A nie możesz zostać przy swoim i dołożyć drugi człon nazwiska męża? Jeżeli mąż nazywa się Kowalski Nowak, to ty do swojego nazwiska możesz dołożyć Nowak

U nas było podobnie (narzeczony: dwuczłonowe). Możliwości jest wiele, ale są dwie zasady: 1. nazwisko nie może mieć więcej niż 2 członów 2. nazwisko dziecka (deklarowane w urzędzie) musi takie same, jak nazwisko jednego z rodziców po ślubie. Jak zrobiliśmy my: każde zostało przy swoim. Dla dziecka chcieliśmy zadeklarować jedno z nazwisk dwuczłonowego nazwiska męża (to bardziej zagrożone wygaśnięciem). Z racji zasady nr 2, podaliśmy w rezultacie całe nazwisko (oba człony), przy czym upewniliśmy się, że docelowo możemy decyzją administracyjną je "skrócić" do jednego członu. Proponuję tak jak linka, żebyś została przy swoim nazwisku. A dzieci? Widzę perypetie męża z jego dwuczłonowym nazwiskiem i nie chciałabym sama takiego mieć, a tym bardziej obarczać nim dziecka. Stąd my na pewno dla potomka nazwisko "skrócimy" do jednego członu.

* niż 2 człony

a mąż nie może przejąć Twojego nazwiska? czy wtedy jego nazwisko w rodzinie też wygaśnie?

Haha, to nie Włochy że możesz mieć 8 członowe nazwisko ;) Poczytaj ustawę o zmianie nazwisk. Tylko 2 członowe można mieć. Są ważniejsze sprawy na świcie niż nazwisko, ważne jakim będziesz człowiekiem, a nie jak będziesz się nazywać.

wedlug polskiego prawa naziwsko moze miec max 2 czlony. mam podobna sytuacje. narzeczony ma dwa czlony co wynika z tradycji nadawania nazwisk w jego kraju. ja mam jedno nazwisko i na dodatek jestem absolutnie jedynym 'dzieckiem' w rodzinie wiec na mnie nazwisko sie naprawde konczy plus mamy baaaaardzo nietypowe nazwisko i wystepujace w Polsce tylko w kilku 'egzemplarzach'. jeszcze sie nie zdcydowalam co z tym fantem zrobic ale na Twoim mjeiscu zostalabym przy swoim i wziela ostatnie nazwisko meza czyli tz zrobila dwuczlonowe. wtedy dzieci wezma albo Twoje polaczenie albo meza i beda mialy cos z obojga rodzicow ;)

a mąż przy swoim i jest ok