Czy wierzycie w fundacje?

Tyle ostatnio powstało fundacji jak grzybów po deszczu.Ludzie płacą podatki a mimo to nasze wyposażenie szpitali nie jest najlepsze a nawet zdarza się że aparatura po prostu się kurzy bo nie ma pieniędzy na leczenie.Nie wiem jak teraz jest ale jeszcze z pięć lat temu byliśmy na ostatnim miejscu w Europie nawet za Litwą jeśli chodzi o posiadanie sprzętu typu rezonans czy tomograf.Poprawa powoli się zmienia pewnie doganiamy małymi kroczkami Europę ale jeśli chodzi o dostęp na tego typu badania to nie wygląda to najlepiej.Ludzie czekają nawet z 2 lata(chodzi o MRI).Często myślę sobie że więcej pieniędzy idzie do właścicieli fundacji niż na dobry cel.Po za tym taka żebranina nie powinna mieć miejsca po co powstał ten NFZ.Żeby ratować wybranych,pomagać tym co dają łapówki?PO rządzi już 3 lata a poprawy ani żadnych reformy nie ma.

Z fundacjami jest dziwnie trochę. W każdej pracuje sztab ludzi. Trzeba opłacić każdego od sprzątaczki do prezesa (nawet Solorze i Walterowa ciągną hajs). Niby pomagają, ale duza część dochodów sie gdzies traci. Moze to dobre źródło utrzymania. Zapytam moze kolegi, jest informatykiem w jakiejs fundacji. Jak nie zapomnę to dopiszę tutaj.

Nikt za darmo pracować nie bedzie ale dziwne jest że własciciele fundacji mają domy za mln zł pobudowane i zmieniaja samochody jak rękawiczki.Czy w ogóle ktoś kontroluje te fundacje?