czy to zdrada?

dla zabawy pare razy uprawiałam cyberek z 2- facetami... i 3 razy facet masturbował sie do kamery na mioch oczach a ja mu pisałam co ma robic i jak itp... a jestem w stałym związku... nie wiem dlaczego to robiłam... powiedzcie mi czy to była zdrada?

podnoszę... bo niby nie mam wyżytów sumienia ale wczoraj czytałam artykół w gazecie o ludziach kochających się przez internet. Niby nie było nic o takich przypadkach jak mój ale skłoniło mnie to do refleksji...

zapytaj co o tym myśli

spodziewałam się takich odpowiedzi. Jeśli nie masz nic do powiedzenia w tym temacie to nie pisz

Nawet nie wiesz jak intymną atmosferę może popsuć kulejąca ortografia... :(

a gdyby to twój facet tak zrobił tzn uprawiał cyber sex z jaką laską jak byś to oceniła zdrada czy nie?

ale moja ortografia nie jest tematem topiku...

jaa25 nie wiem właście jakbym na to zaaregowała... na pewno nie byłabym zachwycona...

dla mnie to zdrada tak samo jak wyobrażanie sobie kogoś innego podczas sexu

to dlaczego nie mam wyżutów sumienia? nic, zero... dopiero wczoraj jak czytalam ta gazete to mnie to zastanowiło ale nie wzbudziło nic oprucz ciekawości... onz kurna...

nikt więcej się nie wypowie? kurcze jakbym dała fotke cycków to od razu było by 10 odpowiedzi...

nie to nie jest zdrada hehehehehe dzieci do ksiazek a nie do seksu :))...zaniedlugo ktos zapyta czy myjac ser z pod napleta to masturbacja a jak masturbacja czy to szatański grzech ....sraty taty

To teraz wyobraź sobie jak twój facet z ślinotokiem patrzy na dużo ładniejsza od ciebie kobietę,która specjalnie dla niego powoli się rozbiera aby go maksymalnie podniecić.Prezentuje mu ze wszystkich stron swoja cipkę, bawi się nią, wkłada paluszki tak,jak on jej karze. On pragnie być tam z nią. Łakomym wzrokiem patrzy jak ona coraz bardziej otwiera swoje płatki do kamerki dodatkowo prezentując idealny biust i tyłek. Już facet wyobraża sobie jak robi jej minetkę jak chciałby jej dotknąć, zassać się ,włożyć...nie wytrzymuje wyciąga penisa masturbuje się na oczach kobiety,która jest spełnieniem jego marzeń. Marzy że jest tam z nią... i pewnie potem długo rozmyśla dlaczego jego kobieta nie jest taka:(

nie myśle w tem sposób... ci co to się masturbowali przed kamerka nawet twarzy nie pokazali... a ten cyberek to był na rozładowanie napięcia bo my sie rzadko kochamy (raz na tydzień, raz na 2 tyg, w rtym czasie co to robiłam to raz na miesiąc) nie podchodze do tego tak emocjonalnie ... rozładowałam napięcie i to wszystko... a mój nie uznaje internetu... nawet nie potrafi dobrze się po nim poruszać...

aaaa i co byś nie napisała to dla każdego to bedzie zdrada i już :) podrawiam twojego mena :)

chłopaka ? chętnie do niego zadzwonię i uskutecznimy sex przez telefon właśnie sobie zrobilam dobrze i jestem zajebiscie napalona

hmm... jak go znam (a znam już 7 lat) to choćbyś nie wiem co robiła i co mu mówiła to za cholere nie dał by się wkręcić w seks przez tel czy skype...

nie bądź taka pewna skoro dajesz mu raz na miesiąc co , wybacz mam nadzieje, że koles ogarnie neta i sexmarki, a nastepnie zrobi to co wyżej opisała pewna osoba i obys sie dowiedziala o tym. zobaczymy czy bedzie Ci milo

nie możesz być tego pewna :D on niby też zna Cię te 7 lat, i co?

dasz mi numer -> o to to to

eh tylko ile razy ja go próbowałam namówić do takiego seksiku... i nic (a jestem w tym naprawde dobra) .. taki troche zaściankowy jest... a nie ja mu daje raz na miesiąc bo to z jegoi winy żadko się kochamy. Nie mieszkamy razemi przez jego pracoholizm nasze życie erotyczne leży w gruzach

artykół no jesli "artykóły " to juz wiadomo skad jestes taka glupia

dAWNIEJ TO on się prosił o seksik a jak rozbudził we mnie żądze i sama zaczełam się domagac to mu libido spadło.... także kochana jestem pewna że nic byś nie zdziałała

hahahahah :D skoro kiedys chciał, a teraz nie to znaczy że mu się znudziłaś, KOCHANA i jestem pewna, że doprowadzilabym go do takiej ekstazi, że chciałby to powtarzać codziennie

ja cie nie obrażam i ci nie ubliżam więc z łaski swojej mogłabyś odwdzięczyć sie tym samym. Jak juz pisałam moja ortografia nie jest tematem topiku

skoro znasz lepiej mojego faceta... :) heheheh i nie znudziłam mu się tylko spadło mu libido.. no ale ty wiesz lepiej więc co ja za głupoty wypisuje :)

Jeśli w związku nie ma pożądania to znaczy, że coś się sypie, może faktycznie dopadła go rutyna i inna kobieta byłaby w stanie go rozkręcić, mężczyźni lubią nowości, spróbuj zmienić fryzurę ale tak drastycznie, albo pobaw się w przebieranki. A co do cybersexu dla mnie to zdrada.

i właśnie tak żetelnej odpowiedzi oczekiwałam. Nie mam wyzżutów sumienia ale wiecej tego nie zrobie bo już widze jak to wygląda w oczach innych. a tak na marginesie. Ostatnio przefarbowałam sie z blondu na brąz wpadający w czerwień... i bardzo mu sie nie podobam (chociaz ja i znajomi uważamy że o niebo mi lepiej) pokazuje mi stare fotki i mówi że mial kiedys śliczną blondynke a teraz ma paskudnego rudzieca. Jesteśmy razem para od 5-ciu lat. Spotykamy sie raz na tydz bo on dużo pracuje i nie ma zamiaru tego zmieniać, chociaz rutyna go zabija, uzaleznił si ei już.

nie ma szans na zamieszkanie razem bo on potrzebuje placu na duże dostawcze auto i na naprawy wielkiej maszyny na której pracuje a wiadomo że będzie jej trzymac przed blokiem. Jak jade do niego to śpie w pokoje jego brata a on na dole w salonie chociaz na swój pokój (spi w nim jegoi ojciec) i za cholere nie chce spać ze mną (bo nie wypada przed ślubem). Oświadczyny zaczoł od powiedzenia czy ta data ślubu mi odpowiada (jego urodziny) to zaczełam się śmiac, pół roku później mi mówi że to były jego oświadczyny. Więc nie pisz mi że faceci lubia zmiany do mój to zatrzymał się w miejscu i ciężko mu ruszyć do przodu.

to zapytaj go o jego fantazje, albo jak sie nie spełniasz w zwiazku z nim to może po prostu czas na zmiane.