Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cuore 18

iui,invitro - czy grozi rakiem?

Polecane posty

Witam mam pytanie glownie do kobiet ktore z jakiegokolwiek powodu korzystaly z tej metody zaplodnienia, czy rzeczywiscie tak jak sie slyszy jest w przyszlosci wysoke ryzyko zachorowania na raka, pytam bo zastanawiam sie nad iui a nie wiem do konca komu wierzyc. co wam wiadomo na ten temat czy bombardowanie hormonami jest naprawde takie szkodliwe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady, ryzyko zawsze jest, bo to jednak hormony, ale gdyby ryzyko było duże nikt by się nie pchał na samobója na ivf..i jeszcze jedno, nie ma co porównywać ivf do iui:) iui to pesteczka, zawsze możesz robić na cyklu naturalnym, lub z clo, 3 miesiące z tym lekiem nie zaszkodzi..ważna jest obserwacja cyklu i tyle, powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Ewelinka mam znajoma ktora jest koordynujaca pielegniarka w szpitalu gdzie bede podchodzic do leczenia ona mi tych frykasow napakowala do ucha typu, Jak by moja corka nie mogla miec dzieci to wolalabym zeby zaadoptowala niz trula sie hormonami co powoduja raka piersi i szyjki macicy. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak moj entuzjazm teraz placze sie ze strachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra podchodzila do in vitro 5 razynie udalo sie adpotowala dziecko.Raz spotkalam sie z opinia mojego bylego ginekologa ze ma sie badac bo na bank wyladuje na onkologii nie wiem ile w tym prawdy mnie wystarczaja powiklania po pigulkach anty siostra ma w tej chwili 42 lata i jest zdrowa jedno co mozna zaradzic to regularne badania.Zreszta o kobietach bioracych pigulki mowi sie ze sa zdrowsze nieprawda sa po prostu czesciej badane i tyle.Powodzenia bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie, ze nie ma negatywnych wypowiedzi na ten temat to znaczy ze nie jest tak zle jak to przedstawila moja znajoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idjviadsjic
miałam inseminacje, nie faszerowali mnie hormonami, tylko przed zabiegiem dostalam zastrzyk, udało sie za pierwszym razem, dzis mam 9 miesiecznego syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super gratuluje ,ze tak ci sie pieknie udalo i mam cicha nadzieje, ze tez mi sie powiedzie bez wielkich dozowan hormonalnych chociaz moja to jeszcze dluga droga bo tak niestety jest jak czeka sie panstwowo, ty napewno robilas prywatnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idjviadsjic
tak, prywatnie, 600 zł w szczecinie + jakas tam opłata za zastrzyk - nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedemna narazie badania staramy sie ponad rok i nic a czas leci mam juz 35 i 0 ochoty na dalsze oczekiwania. Czy wy mieliscie jakis powazny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz zrobić iui
w prywatnej klinice za darmo, jeśli ma podpisaną umowę z nfz. ja robiłam w bocianie w Białymstoku-każda pierwsza inseminacja w cyklu jest bezpłatna, czyli możesz robić co miesiac za darmo.płacisz tylko za zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×