Jestem blada i dobrze mi z tym!!

Z tego co zauważyłam faceci wolą opalone laski. Zawsze mi to przeszkadzało, że z natury jestem blada :O Słyszałam rownież docinki na temat mojej bladości, bardzo nie miłe typu 'blada dupa' Próbowałam się zawsze 'przyciemnić' na twarzy tzn. ciemniejsze pudry (wyglądało to fatalnie- efekt maski, kontrast pomiedzy twarza a szyją buuu :/ ). Następnie myślałam ze wybawienie znajdę w samoopalaczach... myliłam się. Efekt był dość ładny ale utrzymywał się przez góra 3 dni... nie chciało mi się powtarzać tego zabiegu tak często i na dodatek ten smród mnie przerażał, czasem pojawiały się tez smugi. Skończyłam z tym. Latem próbowałam opalić twarz... wychodziłam na słonce bez filtrów nawet żeby nabrać trochę opalenizny. Z kremem czy bez efekt był ten sam- zamiast opalenia lekkie zaczerwienienie głownie na poilczkach i nosie znikające następnego dnia. Ciało udało mi się ładnie opalić, może nie mocno ale opalenizna była. Twarz nadal blada. Teraz kiedy slońce juz sie tak czesto nie pojawia moja opalenizna z ciała rowniez znikła :/ ale teraz przynajmniej pasuje do twarzy. Na solarium się chyba nie odważe wybrać (starzenie się skóry itp) wolę nie ryzykować. Dlatego zaakceptowałam moją bladośc. Mam ciemne włosy i ciemną oprawę oczu a także naturalnie wyraziste malinowe usta. Z taką urodą przypominam królewnę śnieżkę. I gówno mnie obchodzi że ktoś mi powie że jestem zbyt blada! Nic na to juz nie poradzę. A czy wy uwazacie że bladość jest brzydka???

tym :) w dupie mam co wolą faceci, ja sie solarzyć z tego powodu nie będę,

wypowiadajcie sie

Ze mnie się śmieją, że wyglądam jak córka personalnego z młyna hi, hi :) wołają : anemiczka itp. ale dzięki temu mając trzydziestkę na karku wyglądam młodziej nieraz musze pokazac odwód bo ludzie nie wierzą. Nigdy nie pójdę do solarium, nie chcę wyglądać jak niedomyta. Kiedyś pewien chłopak walnął mi komplement, że taka cera pergaminowa była spotykana u arystokratek i żebym się nie przejmowała docinkami bo podoba mu się moja alabastrowa skóra. Wtedy nabrałam pewności. Założycielko tematu - ksywa Blada Doopa to fajna indiańska ksywa. Ja tam nie narzekam. Pozdro dla bladolicych. PS. Jak pojawiła się fala " Zmierzchu itp. To się przekomarzałam, że wreszcie jestem na topie a bladość swą zawdzięczam hektolitrom cennych płynów sączonych z niewinnych prawiczków buhahahaha :) :)

Też jestem blada i szczęśliwa :)

Moja koleżanka bez przerwy chodzi na solarium. Jest ode mnie młodsza ale wygląda koszmarnie, do tego ciemne smokey eyes i fluid pomarańczowy. Ja będąc mężczyzną kazałabym się jej najpierw wyszorować pastą BHP zanim dojdzie do bliższych kontaktów. Moją idolką jest Miranda Kerr, właśnie taka naturalna twarz baby-doll, myślę, że mega zadbana i zdrowa cera, piękne gęste włosy, ładny chód to kapitał a nie bazarkowy kicz.

Popieram ! Dawniej bladość była marzeniem wielu arystokratek, to dla nich była zarezerwowana jasna cera, w odróżnieniu od plebsu, który kojarzony był raczej z ciemną karnacją. Do dzisiaj w niektórych kulturach, bodajże w Japonii, jasna cera jest faworyzowana jako ta piękniejsza, szlachetniejsza, podczas gdy ta druga uważana jest za wulgarną. Sama też mam bardzo jasną cerę, nigdy nie lubiłam słońca, a solarium omijam szerokim łukiem. Nieraz słyszałam o sobie teksty typu "córka młynarza", "topielica" itp., ale nie biorę sobie ich do serca. Fakt, nie spodobałam się z tą cerą pewnemu mężczyźnie, który woli raczej południowy typ urody, lecz taka jest prawda, że wszystkim nie dogodzisz :)

Mnie urzeka Lily Cole, taka niewinna uroda.

Ergo Sum_ Myślę, że nie powinnaś się przejmować. Najważniejsze to podobać się sobie. Jeden Cię wyśmieje a dziesięciu będzie wzdychać pod oknem i brzędkolić na mandolinie aż pofruną doniczki z parapetów. To dobrze, że jesteśmy różnymi czekoladkami w pudełku, dzięki temu mężczyźni mogą wybrać coś dla siebie. Gdybyśmy wszystkie były takie same świat byłby nudny. Ja nie chcę się opalać, nie chce mieć zmarszczek, raka skóry, przebarwień itp Dobrze mi z moją skórną tabularasą

uwielbiam blade

Kolega kiedys mi powiedział,że Jacyków zapłakał by się nad moją bladością:) Jeszcze górna część mego ciała jest w miare, ale nogi są białe!! Solarium odpada bo mam tam ataki klaustrofobi, jak posiedzę dłużej na słoncu to mój nos wyglada jak bym przez pół życia spożywała dentaurat:) no cóz nie wszyscy mogą byc opaleni..

Lily jest zjawiskowa !. I te włosy.

Bladziuchna ja jak wypije lampkę wina to dostaje takich rumieńców jakbym przez tydzień non stop sączyła Chateau De Jabol rocznik bieżący.

Cieszę się z tego :) Ja też lubię swoją alabastrową cerę, mimo, że do tejm pory spotykałam facetów, którzy woleli dziewczyny u urodzie Hiszpanek i Włoszech.

o urodzie' - ech, te literówki :)

sie ze nie macie jak ja.. ja jestem biala jak sciana a na dodatek mam pelno piegow :( nie wyglada to ladnie.. chcialabym miec blada i czysta twarz... te piegi strasznie mnie oszpecaja :(

Ergo Sum_ A Włosi i Hiszpanie patrzą wygłodniali na kobiety o słowiańskiej urodzie bo swoich czarnulek mają dość pod nosem :)

Ja lubię być muśnięta słońcem

Ktoś kiedyś powiedział, ze Dziewczyna bez piegów jest jak niebo bez gwiazd.................

Tak, podobno słowiańskie niewiasty mają niezłe rwanie w Hiszpanii :) Sama jednak nie gustuję w tamtejszych mężczyznach, bo podobnie jak u kobiet, bladość cenię sobie również u mężczyzn. Piegi akurat są super :) Przynajmniej ja tak myślę o swoich.

foka88 a pomysl , że u takich bladziątek, piersi są niczym skąpane w mleku pączki nieśmiałej róży i nikt ich wcześniej przed Tobą nie muskał, nawet słońce ;)

mmmmmm ja tez nie pogardze bieluchem

Jak patrzę na taką opaleniznę : http://c.wrzuta.pl/wi18903/b8cdbe4d000d7bf7478928c2/0/doda%20i%20solarium to zdecydowanie wolę moją piękną bladość :) np tu jest blada a śliczna : http://annehathawaypix.com/wp-content/uploads/2009/11/18802_anne_hathaway_marc_hom_372_12.jpg

Wiesz Sócz słońce nie jest złe, ma zbawienny wpływ na nasza skórę w związku z witaminą D. Ale robienie się na teflon to już przesada. Pewnie dlatego te dzidzie chodzą w białych kozaczkach, białych tipsach i białym futerku, żeby być widocznymi po zmroku np. dla kierowców.

widze że nie tylko ja nie mogesie opalić. BLADZI ŁĄCZMY SIĘ! w dodatku mam mysie włosy i jasnoróżowe usta, wyglądam jak troop

ja też mam mysie włosy i różowe usta

blade jest piękne i seksowne!

naturalne blondynki czy też te przemieszane muszą być blade, bo to im do cery najlepiej pasuje!

nie każdemu jest ładnie z opalenizną. Mam blada skórę i tylko dwa razy ktoś ją skrytykował-Turek i hot-laska strzaskana na heban

Ja jak byłam mała to przebywając w okolicach wody spiekałam się jak prosiak, na różowo a potem wszystko schodziło płatami.