po zerwaniu dalej sie spotykamy..co dalej?!

Witam. Musze sie wygadac i moze przy okazji ktos ma podobny problem. Chodzi o mnie i o chlopaka..w zasadzie to bylego. Bylismy rok. Pomijajac wszytsko zerwalismy. on zerwal w sumie, ale przez jego problem. on pije. i to duzo. potrafi wpasc w amok, le poza ym jest cudowny. Jednak ja nie moglam zniesc juz, robilam awantury i on stwierdzil ze lepiej dla mnei bedzie jak sie roztaniemy. mamy po 23 lata. tydzien nie odzywalismy sie do siebie.oboje w zlosci na siebie. jednak po tygodniu juz nie pamietam kto do kogo sie odezwal. sms, to dwonienie..i spotkanie....po 10 dniach spotkalismy sie..bylo cudownie, bicie serca mega, seks namietny, i wtuleni spedizlismy ze 4 h. pozniej wrocilam do domu..na drugi dzien zamula, zalamka co dalje...gadalam z nim ze nie wrocimy do siebie. i znowu..zero kontaktu....po kilku dniach znowu spotkalismy sie, seks, mega uczucie...stwierdzilismy ze bedzie co ma byc..w koncu chwila warto zyc, ale zalowalam tego bo na drugi dzien znowu plakalam, nie chce byc z nim, on pije i poki moge to sie wycofuje, ale brakuje mi spedzania czasu, przytualskow z nim:( jemu te zpodobno.... nei wiem jak lepiej, jak spotkamy sie czasem, czy totalnie zerwac kontakt? :(

Wasza znajomość opiera się głównie na sexie zdaje się?

zerwij kontakt. Na co Ci on? Chyba nie wyjdziesz za mąż za pijaka, bo Twoje dzieci miałyby przeyebane. No, a seks od czasu do czasu? Za bardzo się któreś zaangażuje i wtedy będzie.