Ile zarabia ARCHITEKT?

Może są tu jacyś architekci i uchylą rąbka tajemnicy;) ?

Nikt się nie wypowie? :P

jestem. rok po studiach.

I jaka perspektywa po studiach? Gdzie studiowałaś?

w ostatniej pracy mialam 1 400. duze miasto wojewodzkie. ogolnie z prca jest ciezko, wiec nikt sie nie szczypie i wyzyskują tych, którym jeszcze zalezy...i są na poczatku drogi.

szczecin.

Ja też Szczecin ;) Ale to nie brzmi optymistycznie

a moja sobota wygląda tak, ze dorabiam wizualkami, idrobnymi projektami, siedzac po nocach ( w sobote...) przy kompie.

studiujesz/chcesz studiowac? studia sa banalne. kazdy moze to skonczyc wg mnie, trzeba jednak pozniej przejsc szkole zycia by dobrze trafic i nie zarabiac groszy na poczatek, wiecej niz 2 tysiace tak przez 3-4 nie zarobisz w szczecinie. teraz zmienil sie dziekan, na rewelacyjnego pana W. wiec same studia nie sa trudne a przyjemne wrecz...:) super czas.

studiowałaś na naszym szczecińskim zucie? Jak wspominasz studia? Zaczynam za tydzień... myślalam, ze po tym kierunku nie jest tak źle z zarobkami

zarabai to sie dopiero po zrobieniu uprawnien budowlanych.

studiowalam na politechnice:) zut jest od roku gdzies tak. jak zaczniesz pracowac wczesnie na studiach bedzie Ci latwiej pozniej. i od samego poczatku ucz sie archicada i autocada. teraz tylko komputer, niewiele kreslenia. i najwazniejsze. nie skupiaj sie tak jak ja.na wszytskim, owszem mialam stypendium naukowe i piatki..ale czasem lepiej odpuscic sobie historie sztuki lub szkicownik, by dobrze wypasc na wszelkiego rodzaju projektowaniach...na pierwszym roku jest projektowanie podstawowe. :)

dokladnie, trzeba miec uprawnienia, by miec jakakolwiek kase.

hm, znając siebie też pewnie będę sie skupiać na wszystkich niepotrzebnych rzeczach... ;) mam mieszane uczucia, to mój wymarzony kierunek, ale chyba zaczynam się bać.

nie no przestan. nie ma sie czego bac. moj tez wymarzony. :) to najfajniejsza studia na swiecie, tylko ja chyba gdybym miala 2 raz wybierac zdawalabym do wawy. a uczyles/las sie gdzies wczesniej rysunku?

Uczylam się przed dwa lata:) myśle o tym, zeby za rok przenieść sie do Wrocławia. podobno to nie problem przy dobrych ocenach. do wawy jest ciezko się dostać

Ja żem studiowała w Gdańsku. 5 lat w zawodzie, dziś zarobki 3-4 tys., prywatna agencja, 3 dni w tyg. w firmie, reszta w domu, bo z dzieciakami chce być. Jest git :)

nie ejst ciezko. ja sie dostalam tu i tu. tylko z powodow rodzinnych zostalam tu. uczylas sie u p. Cz? aha. i jezcze jedno, duzo osob jak sie dostaje mysli ze sa wyjatkowi. nic mylnego. nawet koncac studia jest sie nikim i nie umie sie jeszcze wiele...teraz architektura nie ejst juz tak bardzo elitarna jak kiedys...co roku ten kierunek konczy okolo 60 osob, w samym szczecinie...

nie, nie u p. Cz, tylko u p. S. ;) hm.niedobrze. tak wlasnie slyszalam, ze w szczecinie ciezko. niestety na razie tez musialam zostać. Dlatego za rok - kto wie

fajnie bedziesz. mi sie bardzo podoba ten nowy kierunek, wzornictwo. po tym zawsze jest praca, a tez w miare artysyczne ;) a do lo gdzie chodzilas, w szczecinie?

XIII lo :) myslalam o wzornictwie przez moment

jpytam, bo dobrze by bylo jakbys od razu nastawila sie zeto pozniej bedzie ciezka praca, a studia nie bede predluzeniem liceum, to znaczy dla wielu wlasnie takie sa...dalej chodza do szkoly....nie! mozesz nawet ze 3 tygodnie sie na uczelni sie pozniej nie pojawiac. wazne byc miala dobre pomyslowe projekty... aaa i ten zawod nie ma nic wspolnego z tym co pokazuja np w majce :) choc chcialabym pracowac w biurze z taka atmosfera i mieć taakiego szefa ;)

3 tyg niebyc na uczelin? ciekawe, a cwiczenia, laboratoria? to nie pedagogika, ze mozna sobiwe nie chodzic na zajecia w ogole i isc tylko na sesje :o

Hm, bede pamietac;) Nie mam już żadnych złudzeń Dzieki Ci za te wszystkie wiadomości i życzę dobrej nocy:) :)

na 4 i 5 roku, spokojnie, byli i tacy...nie mówie, że to praktykowalam. cwiczenia to korekty, na ktorych nie ma obowiazku byc co tydzien. czasem lepiej przyjsc za 2 tygodnie niz z badziewnym projektem sie pokazywac..Twoi nauczyciele w przyszlosci moga stac sie Twoimi pracodawcami :)

wydawalo mi sie, ze na uczelni technicznej sa jeszcze zajecia z matmy, fizyki, mechaniki itd ktore sa co tydzien a nie kazdy sobie chodzi jak chce. przynajmniej na mojej politechnice tak jest na wszystkich wydzialach i wiem, ze na innych tez.

http://wszystkoozawodach.blogspot.com/2012/07/architekt.html Tutaj masz link opisujący ten zawód ;) jaki zarobki, na czym polega jego praca itp. ;) polecam, fajny blog :)

14 lat w branży, własne biuro, 1300 na ręke po odliczeniu kosztów. polska to piękny kraj =)

W tym awodie sie nie arabia. Zapamiętajcie. Architektura to wegetacja......... pre duże W. ixdie na prao albo medycyne.

@obamaaaa Bardzo ładnie. Wymienione przez ciebie kierunki wymagają właściwie tych samych predyspozycji. Zainteresowanie daną dziedziną, pasja, profesjonalne podejście - to przyjdzie wraz z pieniążkami, prawda ? Dziękuję serdecznie, właśnie wyjaśniłeś skąd w Polsce taki poziom prawników, lekarzy i architektów. 90% ludzi w ogóle nie powinno mieć prawa przekraczania bram uniwersytetu.