moja rodzina uwaza, ze moja swiadkowa powinna byc siostra...

poki co nie mam w planach slubu, ael calutka moja rodzina nie wyobraza sobie, zeby moja swiadkowa byla inna osoba niz moja siostra. tylko ze ja z nia nie mam zbyt dobrych stosunkow, ona nie ptorafi sie zachowywac w towarzystkie i ogolnie zazwyczaj drzemy koty. ani ja sobie nie wyobrazam jej na moja swiadkowa ani pewnie moj facet. niby nie mam poki co kogos innego, ale juz wiem, ze jesli jej nie wezme to bede miec przechlapane ze strony drugiej siostry i matki :o

powiemtak. nie ma co sie martwic o sranie jak nie ma co jesc! :P

tak ale w mojej rodzinie ejst to oczywiste, slub zapewne bedzie za dwa/trzy lata, wiec musze ich moze przygotowac wczesniej, ze nie mam zamiaru wziac jej na swiadkowa...

Jak rodzina powie, ze seks tylko raz na pol roku, tylko pod koldra i przy zgaszonym swietle, to tez bedziesz sluchac? Troche asertywnosci- twoj slub- twoj wybor. Tym bardziej, jak siostra sprawia takie problemy. Nigdy bym sie nie zgodzil, zeby ktos cos na mnie wymuszal na moim slubie/weselu. Moja kobieta tez ma beznadziejna siostre, zawistna i zazdrosna, wiec na pewno nikt nas nie zmusi do dawania jej jakis przywilejow.