Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezrobotny_dzis_i_jutro

Beznadziejne oferty dla absolwentow

Polecane posty

Gość bezrobotny_dzis_i_jutro

Witam, Jestem absolwentka ekonomii na dobrej uczelni w duzym miescie. I jak patrze jakie chujowe oferty pracy sa to mnie cos strzela! Studenci walą do banku na staż za 1000 zł netto drzwiami i oknami. No to sie pytam, czy ich pojebalo czy gdzie tu logika? Czemu mlodzi ludzie, dobrze wyksztalceni i znajacy jezyki tak psują rynek pracy? Zamiast wymagac godnego wynagrodzenia, biorą każdy ochłap. Czy ktos odpowie mi na to pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffuuuuuuuuuu
Hmmm... Może dlatego, że trzeba za coś opłacić czynsz i przeżyć? Kto Ci da mieszkanie za bezdurno na czas oczekiwania na "godne" wynagrodzenie? Będziesz jeść korzonki i to co na ulicy upolujesz? Jestem jeszcze studentem, ale prawda jest taka, że biorę każdą pracę, choćby zapiernicz na budowie, chociaż studiuję informatykę. Nie wiń absolwentów za to, że chcą przeżyć, tylko przywalaj się do pracodawców, którzy chcą zarobić jak najmniejszym kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotny_dzis_i_jutro
Moim zdaniem nalezy winic, ze w tym kraju zrobil sie wysyp uczelni wyzszych w kazdej niemal miejscowosci. Kiedys magister to byl ktos. Dzis kazdy moze sobie zrobic byle magistra na uczelni pt. "Gotowanie na gazie" kierunek "Reklama sranie i pierdzenie". Dokladnie tak jest... Psuja magistrow! Kiedys magister od razu byl przyjmowany na stanowisko specjalistyczne albo kierownicze... powiedzmy w latach 60-70 i na pocz. 80 tak bylo. Teraz niestety sie zmienilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uważam że to niestety
Teraz magister i nie tylko magister, po prostu osoba o jakichś tam kwalifikacjach i zawodzie musi się wykazać, żeby uzyskać dobrze płatną i na miarę swoich ambicji pracę - trzeba konkurować, inwestować w siebie. Dyplom w tych latach 80. wcale nie oznaczał, że ktoś będzie dobrym pracownikiem, ale pracodawca nie miał wielkiego wyboru, skoro już chciał obsadzić stanowisko, gdzie tenże dyplom jest wskazany. Dzisiaj też - dyplom nie oznacza że ktoś będzie dobrym pracownikiem - a pracodawca ma szansę ocenić po prostu kompetencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko ładnie pięknie ale kto Ci da to godziwe wynagrodzenie gdy skończysz studiować ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×