Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakompleksiona przez matkę

zakompleksiona przez matkę

Polecane posty

Gość zakompleksiona przez matkę

jestem dla niej albo za gruba, albo za głupia, ma pretensje że siedzę w domu zamiast gdzieś wyjść, a jak wychodzę albo planuję to ma pretensje że w domu żadnego porzytku ze mnie nie ma....zawsze znajdzie coś żeby tylko mnie ukłuć...czuję się bezsilna i bezradna, jest mi źle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona przez matkę
nikt nie pogada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna:(
ja mam tak samo w domu...tylko że moj ojciec sie tak zachowuje...czasami po prostu nie wytrzymuje tego i płacze jak nikt nie widzi...cały czas mnie poniża i o coś krzyczy...i tez nie wiem jak sobie z tym radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona przez matkę
mam pracę, ale studiuję zaocznie i jeszcze opłaciłam roczny kurs anglika w empiku, jakieś oszczędności są ale nie takie żeby samej sie utrzymać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona przez matkę
taka_jedna:( - u mnie płacz to normalka, tylko jak nikt nie widzi zwłaszcza w nocy mam takie uczucie żalu i przykrości nie jestem z patologicznej rodziny, jest normalnie, rozmawiamy, czasem wyjeżdżamy do rodziny itd ale patrząc na koleżanki i ich relacje z rodzicami widzę że to nie to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona przez matkę
Levviatan nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być już po studiach ;) mam parcie na naukę przez to jak mało kto :D teraz robię mgr, do tego w innym mieście niż mieszkam i tak myślę że może tam sie przeniosę po studiach, tylko odwagę musze zdobyć żeby samej zamieszkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna:(
skoro nie jestes z patologicznej rodziny to nie masz jeszcze tak źle...mój ojciec często lubi zaglądnąc do kieliszka i to nie po pare kropelek...:( po prostu ignoruj zachowanie mamy w takich momentach, studiujesz, pracujesz, masz jakąś odskocznie od tego, poznasz chłopaka, po studiach znajdziesz prace i sie wyprowadzisz stamtąd:) głowa do góry:), wiem że to nie łatwe, ale pomysl własnie o tych pozytywnych aspektach które jednak są-nie jesteś z patologicznej rodziny, to najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona przez matkę
masz rację, może widzę zbyt mało pozytywów w tym wszystkim. Chociaż są takie momenty kiedy wcale nie chce mi się żyć, ale przecież się nie poddam...tylko czasem tak ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×