czy jako samotna matka moge starac sie o mieszkanie ?

Wracaj do Ustki. Nie dość, że jesteś jedną z przyczyn plagi wieśniactwa w dużych miastach, to jeszcze chcesz coś za darmo. Bo co ? Bo masz dziecko ? Normalni, mądrzy ludzie najpierw kupują mieszkanie, a potem robią sobie dzieci ! Zameldowana jesteś w Ustce i tam płacisz podatki ? To jakim prawem chcesz dostać mieszkanie w Gdańsku ?

tak to by każdy chciał. najlepiej jeszcze niech DADZĄ w Warszawie bo zawsze można drogo sprzedać:p jednak ludzie to mają roszczeniowe podejście...

nie mozna sprzedac. Jest sie tylko najemca... Gmina podpisuje umowe z najemca.

Wnioskuje że masz 31lat masz małe dziecko tak krzyczysz na wszystkich tutaj że siedzą u rodziców a sama co robiłaś do 30 skoro nie jesteś teraz samodzielna. Osobiście uważam że zdrowym ludziom nie powinno się pomagać aż tak co mają powiedzieć ci co mają chore dzieci i pracować nie mogą ty możesz to zapieprzaj i tyle.

najlepiej to sie wypowiadac jak sie nie wie nic o czlowieku. ja np nie mam warunkow do wychowywania dziecka w rodzinnym domu poniewaz mam ojca alkoholika ktory awanturuje sie dokldnie co 3 min. szkoly zadnej nie ukonczylam bo nie mialam warunkow do nauki co za tym idzie nie moge znalezc pracy w dodatku zostalam zgwalcona. nie mam zamiaru usuwac dziecka tak jak by to zrobila wiekszosc z was dla waszej "lepszej przyszlosci" dlatego tez interesuje sie mieszkaniem socjalnym. chcialabym przekazac dziecku jakies wartosci a nie ta patologie ktora mam tutaj. dlatego nastepnym razem jak nie bedziecie mialy niczego do powiedzenia na ten temat poza waszymi glupim komentarzami to k***a zamilczcie.

buraki te które krytykują żadnych manier i wychowania szczekać to każdy potrafi ale pomóc to żadna takie cfane. podejrzewam ze te złośliwości to przez to ze zawsze na was d**ę wypinali a teraz się odgrywacie w ten sposób do niczego nigdy nie dojdziecie czasy dla innych się zmienia a wy pozostaniecie burakami bo tylko to potraficie a los i tak was dopadnie wy kiedyś się znajdziecie w takiej sytuacji i odczujecie własne docinki

Jak to przeczytałam to doznałam szoku. . ja jestem z małego miasta i tu każdy wie,że samotna matka może się starać o mieszkanie. . a do Osób Tych co tu wyskakują z treściami typu: najpierw się kupuje dom itd. ,potem dziecko. . :-/ Brak słów,dorosłe panie z miasta. . :-/ Nie zawsze tak się staje. Każdy jest tylko człowiekiem i każdemu zdarza się wpadka. . !! Poza tym to widać,że życia nie znacie. . Z pracą też ciężko wszędzie. . to może w ogóle się nie rozmnażajmy,. . ?. . Co"biedaki " nie mają prawa na dom i życie. ? Może zwyczajnie Kogoś nie stać na kupno domu lub spłacanie kredytu. . może autorce chodzi poprostu o zaciszny kącik dla Niej i Dziecka,który będzie Ją chronił od Takich ludzi jak tu się wypowiadają. ?? Może jest samotna,bo została opuszczona,lub zraniona. ?? Może te komentarze bolą Ją bardzo i odpowiada na Nie agresją przez Swoją bezsilność. . ? Ja jestem zdania :"Nie przeżyłes ,nie znasz . . nie wiesz . . nie oceniaj. " Nikomu nie życzę ,żeby spotkała Go jakaś tragedia losowa. . Ale wszystko się kiedyś odwraca. . ani się obejrzycie i możecie być w takiej samej sytuacji. . los często płata takie figle. . miejcie się na baczności. . Do autorki. :Nie przejmuj się. Popytaj ,gdzieś w MOPSIE ,One Ci doradza. . jeżeli masz kiepskie warunki w domu ,to możesz spróbować. . nic nie tracisz. . :-) Nie zwracaj uwagi na te durne burżuazyjne lochy(bez obrazy dla zwierząt). . Będzie dobrze. :-) Też nie mam lekko. . kiedyś musi wkońcu być dobrze. ! :-*

Wiecie co są rużne kobiety z róznymi sytuacjami. Nie moząna obwiniać dziecko to raz, dwa, ogarnijcie się. Dzieczyna sobie nie radzi, moze ma problemy w domu o których nie macie pojęcia , nie ma nikogo kto by jej chciał pomóc ale chciała by dobrze dla dziecka aby oddalić je od tego co ma np u swoich dziadków w domu do ogladania. każdy ma swoje problemy, ale są prawa kobiet , którymi należy się kierować w cieżkich chwilach... sa słabsze jak i silniejsze kobiety, więc też się uspokójcie a nie zachowujecie się jak jakieś panny mające juz za dużo w tyłku . Żałosne to jest dla mnie, dziewczyna się jedynie spytała , a co dalej to niczyj interes . Ubliżanie i po niżanie do niczego nie prowadzi.

Odpowiedzi szuka sie w urzedzie miasta a nie na forum kazde miasto w polsce ma inne wytyczne do rozdzielania mieszkań socjalnych/ komunalnych i inne zasoby.

bardzo glupio zadalas pytanie wyszlo na to, ze jak ja cie zamelduje w moim wlasnosciowym ,to bedziesz tam mogla zostac, bo masz meldunek

jak najbardziej ty niczym nie różnisz się od innych masz prawo godnie zyc i wychowywać dziecko lub dzieci

Poziom wypowiedzi tragedia... żadna z samotnych matek nie znajdzie tu dokładnej odpowiedzi a naczyta się rynsztoku. O mieszkanie w dzisiejszych czasach jest bardzo ciężko, tak jak pisały koleżanki trzeba dowiedzieć się w odpowiednim urzędzie. Poprawne planowanie jest takie że najpierw stwarzamy warunki - dopiero później myślimy o dziecku. Niestety nie każda z nas tak ma. Jest wiele przyczyn dla których kobieta zostaje sama i ma problem - pomoc państwa? W naszym kraju jest żałosna, nikt indywidualnie nie podchodzi do osoby z problemem, wszystko masowo. Autorka tematu powinna wynająć pokój w większym mieście, zamieszkać tam z dzieckiem, które zapisałaby do żłobka a sama powinna znaleźć jakąkolwiek prace - choćby miała szczoteczką do zębów myć kibelki. I nie piszę tego aby dogryźć tej Pani ale trzeba być realistą i zapewnić byt sobie i dziecku w jakikolwiek sposób oby do przodu. Na mieszkanie w takim wypadku trzeba czekać - parę ładnych lat. Prędzej dadzą lokal kobiecie z 2 czy 3 dzieci, która jest w stanie pracować jakkolwiek niż młodej gówniarce (bo ta pani poziomem reprezentuje lat 16 niestety). Podsumowując - tak może się Pani starać o mieszkanie, czas oczekiwania 5-10 lat, czy warto? WARTO, zawsze warto próbować zwłaszcza że w tym kraju każdy na każdym kroku jest okradany.

zgadzam sie ze nie nalezy oceniac ludzi po jednym przypadku jaki sie zna, niektórzy patrzą tylko brać pieniadze zamiast pracowac, robią dziecko ślubu nie biorą żeby kasę brać. Ale jest dużo osób które naprawdę potrzebują pomocy, bo cały świat im się zawalił. Ja miałam faceta było cudownie wszystko zero kłótni, był w planach ślub, zaszłam w ciąże a on nas olał zostawił u moich rodziców mimo że wie że tu nie ma warunków do wychowania dziecka, ale co go obchodzi wazne czego on chce, chcial udawać rodzine przyjezdzac kiedy pasuje i twierddzi że jesteśmy rodziną, ja tak nie chcialam byle jak bez ślubu, i nie wierzylam w milosc bo tak nie postepuje zakochany facet. Wiec najpierw zastanowcie sie co piszecie, bo i wam moze cos takiego sie przytrafic, że macie wszystko a nagle nic, ja w życiu bym nie powiedziala że coś takiego mnie spotka że tak mnie facet potraktuje i dlaczego mnie maja ludzie wytykać palcami? a faceta nie? bo ja mam dziecko dałam d**e a facet co nie winny? pomyslcie niekiedy co piszecie bo w zyciu różnie bywa. a miec dziecko to nie hanba, to cos cudownego i niczego nie załuję, bo nie każdy może byc matką, a ja jestem i jestem z tego dumna bo nie mam czego sie wstydzic, może tylko sie wstydzić facetktóry mnie tak olał i swoje dziecko. Teraz mi cieżko samej i wiem że nie dam rady w polsce sama a nikt mi nie pomoże, a nie mogę wychowywać dziecka w swoim rodzinyym domu bo bedzie cierpiec. życie zmusza mnie do podjecia decyzji wyjazdu na zawsze i pewnie na nią sie zdeecyduję. Wiec uwazam że jak ktoś naprawdę potrzebuje pomocy to powinien ja otrzymać ale fakt zze czesto trafia takie mieszkanie nie wlasciwej osobie, taki jest świat. pomoc w gminach też dostaja pijackie rodzny na alkohol a normalne nie na jedzenie. i nic do tego nie ma wyksztalcenie bo mam skończone 3 kierunki w tym mgr na dobrej uczelni. pracy nie znalazzlam otworzylam wlasną dzialalnosć i co z tego? nie wwszedzie można wynajac ludzi - bo nie ma jak samemu, niekiedy pracownicy równa się zero albo minus a nie zarobek. jak sama dzialalam to przynosila dzialaalnosc dochody a ludzi zatrudnilam to wyszłam na minusie po oplaceniu wszystkiego. łaatwo kogoś ocenić jak samemu życie się układa kto nie ma rodziny inaczej patrzy na swiat

też bym chciała, żeby ktoś mi dał mieszkanie, a nie mam 30 lat i musze się z rodzicami gnieździć. Niedługo emigruję, to jedyna szansa wyprowadzić sie od starych

Też zostałam sama z 2 dzieci, za niedługo nie będę mieć niczego. Z pracą ciężko, wszystkiego ma się dość. Co do mieszkania tak jest niestety w naszym kraju. Pozostają ośrodki, w których matka może znaleźć azyl by stanąć na nogi. To mnie czeka własnie.

Nie rozumiem hasła samotna matka. to dziecko się z powietrza wzięło?

samotna czyli sama! samodzielna, samotnie sprawująca opiekę nad swoim dzieckiem, zdana wyłącznie na siebie... najczęściej jest to kobieta, która zaufała i pokochała faceta, który powinien być wykastrowany. pozdrawiam! trzymam kciuki mamuśki!

Jak daja to trzeba brac suczki nie ma co sie spinac przeciez...