Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biała magnolia

Walka o grubsze drzwi do pokoju i spokój

Polecane posty

Gość biała magnolia

Rodzice nie chcą mi wstawić nowych drzwi, bo mówią, że wtedy musieliby wymienić we wszystkich pokojach, żeby do siebie pasowały i nie będą wydawać tyle pieniędzy i że mam sobie kupić stopery do uszu :/. Marzą mi się grubsze drzwi z zamkniem na klucz. Często przebywam w pokoju, z reguły jest cisza, bo lubię czytać w spokoju i wszystko słyszę przez drzwi. Mam dosyć zwracania uwagi tacie/bratu/mamie, że mają zamykać drzwi od pokoju, bo słyszę tv, że mają przyciszyć radio w kuchni, bo za głośno (kuchnia nie ma drzwi), że mają zamykać drzwi od wc kiedy sikają (wv jest blisko mojego pokoju) (!!!), kiedy jest całkowita cisza w pokoju, słyszę nawet odgłosy z wc przy zamkniętych drzwiach :O Wariuję i dostaję szału, robi mi się niedobrze, gdy słyszę jak ktoś puszcza bąka, robi kupę i sika, ile można :( Wiem , że to ludzkie i też to robię, ale tak, że inni tego nie słyszą. Nie mogłabym się załatwić (tej drugiej rzeczy ;)) gdybym słyszała, że coś robią za drzwiami wc. Tata często kaszle, szczególnie rano i często mnie budzi (ok.6.rano), teraz też słyszałam jak kaszle i włączyłam głośno muzykę (jak zawsze, gdy mi ciśnienie przez to skacze). Mieszkamy w bloku i pomieszenia są blisko siebie, już bym nawet mogła uzbierać sobie na te drzwi, tylko, żeby się zgodzili, bo chyba wpadnę w nerwicę :/ Nie wspomnę już o tym, że brat wchodzi bez pukania do pokoju, on swoje drzwi zastawia szufladą i nie można wejść, ja tak nie mogę zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość made in ---
A ile masz stara panno lat? Może czas na swoje niż całą rodzinę terroryzować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllllllllllllka
rozumiem Cie ze moze Cię to draznic,ale taka nadwrażliwość bo t jest nadwrażliwosć jest objawem nerwicy,lub jej poczatków...a to trzeba leczyc bo się rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała magnolia
olllllllllllllka , coś w tym jest, jestem nerwowa i zapisałam się do psychologa. Nie chcę nikogo terroryzować, chcę mieć ciszę, moja kolezanka ma solidne drzwi do pokoju i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ja tez mialabym
Twoje zachowanie normalne nie jest tez mysle ze masz jakas nerwice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała magnolia
Max Zander vel Klaun, nie będę mu niczego aplikować :P On ma coś przewlekłego z oskrzelami, zmiany astmatyczne i poranny kaszel, nie w nim problem, a w cienkich drzwiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllllllllllllka
dzrwi problemem nie sa ,ja też uwielbiam cisze i tylko też tak wypoczywam,drażnią mnie dzwięki,ale to objaw nerwicy wiec dobrze że pójdziesz do psychologa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała magnolia
Rety, teraz będę się marwić na serio tą nerwicą :/ U nas w rodzinie kobiety są znerwicowane :( Mama bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllllllllllllka
a napisałam niezbyt zrozumiale,że kwestia drzwi nie jest problemem,w koncu to nie jest straszny wydatek,mozesz kupić podobne jakie masz w innych pokojach,aby nie kuć scian kup samo skrzydło.Problemem jest sama nerwica bo jest to psakudne schorzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała magnolia
Ale dlaczego to dziwne? Przecież ludzie nie znerwicowani też pragną ciszy, zwłaszcza, gdy czytają i też by mogli się wkurzać, nie zwracaliby uwagi na to, że słyszą co chwilę jak ktoś np.sika ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj magnolia
Oj magnolio moja droga!!!Hehehehe Około 10 lat temu uwielbiałam spokój i cisze,walczylam o nią jak lew. Nie bylo neta,nie bylo komorek...tylko tv albo komputer brata z muzyka. Potem poszedl na studia, ja mialam pokoj dla siebie, cale pietro dla siebie. Cisza, spokoj jak nic. Ksiazki sie czytalo calymi nocami,rodzice na paluszkach,niech sie uczy niech czyta,a jak taka corka, co tylko na dyskoteke poszla rzadko raz na miesiac i tylko ksiazki po dyskotece, za rok czy dwa poszlam na studia i niestety..... 6.00 rano jakas fruzia kręci loki suszarką9wspollokatorka) 6.30 fruzia nr 2 wychodzi na zajecia,jeb drzwiami, ja juz nie spie 7.00- dwie fruzie z innej stancji placza ze sa grube mijaja kolejne 3,4,5,6 lat brat mieszka ze mna na pietrze:) ze mna zona swoja i dwojka dzieci, jest super glosno, a ja mam obrone, testy na prawko i podyplomowke potem:) obecnie w tym halasie czytam,spie,nie budze sie i zaluje ze nie mialam takiego treningu z dziecmi przed studiami,moglabym zamieszkac w akademcu,miec zycie studenckie i spac przy imprezach, gdy jedna trzaska drzwiami a druga kreci loki na baranim łbie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała magnolia
Właśnie bym wybrała podobne, ale rodzicom chyba chodzi też o to, że będą się roznily materialem i to będzie dziwnie wyglądalo, bo teraz wszystkie drzwi są praktycznie takie same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllllllllllllka
nerwica to nie tylko" znerwicowanie",nerwowosć itd...to szereg innych objawow,mozna miec nerwice i byc okresowo totalnie spokojnym,tzn człowiek czuje się spokojny,ale zaczynaj się inne objawy,jakie ,nie napisze bo jako nerwicowiec zaraz je przejmiesz,taka choroba:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała magnolia
oj magnolia, rozumiem, m.in.dlatego nie wynajmuję w akademiku, a na stancji u spokojnych ludzi, ktorzy tez lubię ciszę. Ciągle przebywam w ciszy i pozniej byle szmer mnie drazni ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj magnolia
eh rozumiem cie, gdy jedna fruzia(przepraszam nadal nie rozumiem, jak to mozliwe zeby o 5 wstac myć łeb ikręcić loki, ktore i tak sie rozwalą na dworze, bo pada?????)halasuje,druga trzasnie drzwiami, a trzeciej ciągle opakowanie od pudru spadało na podloge, a ona klęła,albo zawracala spod autobusu eh do domu i drzwiami trzy razy jeb!!! to ja o 7.30 juz wstawalam(zombiii) i po spaniu.... obecnie dzieci sie dra,gryza,kopia(3,5 lat), a mnie to gila i mam to gdzies:):):) i czasem wuje posle,ale mam kompa puszcze muze w uszy i potrafie sie uczyc przy muzyce, a kiedys radia nie znosilam....rozumiem cie magnolia,ale obiecuje ci ze sie uodpornisz,bo nie bedziesz miala wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała magnolia
olllllllllllllka, od zawsze przebywam ze znerwicowanymi kobietami, zwlaszcza z mamą, ona potrafi się na mnie wyzywac, wyzywc mnie, ponizac, porownywac, ma takie napady związane glownie ze stresującą pracą. Widzę jak to się na mnie odbija :(, ale czuję się od niej emocjonalnie zalezna, wciąz zabiegam o jej miłość, akceptację i szacunek, mam w glowie 'miłość wymieszaną z agresją i psychiczną przemocą', boli :( Wspolczuję mamie i probowalam jej uswiadomic problem, przejmuję chyba po niej ten znerwicowaney wzorzec zachowania i brak umiejętnosci radzenia sobie z emocjami i stresem ;(( Jestem bardzo wrazliwa do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj magnolia
nie no inteligentne rozmowy rodziny sa najgorsze, gdy komputer,radio,telewizor, gra a mama gada przez telefon bo ma darmowe wekkendy,ja niestety tylko stopery ci moge polecic, bo przynajmniej mozesz sobie je wlozyc i jest ciszej,tylko takie w srebrnym opakowaniu jak glina albo plastelina, przyzwyczaj sie do tych rozowych stoperow albo polub halas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj magnolia
studiujesz,pracujesz,liceum czy jak????ile masz lat moja droga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała magnolia
oj magnolia , studia w innym miescie, 23, ale jestem niesamodzielna, bo żylam pod kloszem i wszystko za mnie robili. Chyba to faktycznie na tle nerwowym, zaczynam się bać, nie chce byc chora ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ja tez mialabym
to nie jest normalne z tego punktu widzenia ze tak kazdy potrzebuje ciszy ale ty opisujesz normalne odglosy w domu i albo masz nerwice albo zachowujesz sie jak rozkapryszona panna ciekawe co bedzie jak urodzisz dziecko i bedziesz musaila w nocy wstawac bo beczy co innego gdyby np jakis domownik notorycznie puszczal w domu muzyke na caly regulator czy gdyby sasiedzi non stop mieli remonty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ja tez mialabym
ja sie uczylam do sesji na prawie w markecie posrod tlumu klientow alno w pracy tez posrod tlumu ludzi badz w autobusie i jakos zyje a ty masz problemz z czytaniem ksiazek bo tv leci albo ktos zalatwia sie w WC :(:( a o tym ze tata budzi cie kaszletniem ... masakra mnie kot budzi dziennie o 5 swoim miauczeniem i tez zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała magnolia
wiesz co ja tez mialabym, czasem zachowuję się jak 'rozkapryszona panna', ale glownie po to, żeby zwrocić na siebie uwagę rodziców ;/ Czy to też nie noramlne, że wciąż 'domagam się' ich ciepła, miłości, akceptacji,uwagi, ktore bardzo rzadko od nich czulam/czuję? Kiedy czlowiek przestaje o to walczyc? Myslę, ze tu jest duzo spraw powiązanych, i stąd tez nerwica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czepiacie się chyba
A ja Cię rozumiem, to żaden fun być budzoną czyimiś pierdami :O Może mogłabyś od środka obłożyć czymś drzwi, żeby je wyciszyć? Są specjalne pianki i gąbki, rozejrzyj się po allegro (estetyka średnia, ale coś za coś).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"biała magnolia Max Zander vel Klaun, nie będę mu niczego aplikować On ma coś przewlekłego z oskrzelami, zmiany astmatyczne i poranny kaszel, nie w nim problem, a w cienkich drzwiach" Więc to są choroby które jak najbardziej warto likwidować metodami które polecam:classic_cool:.Ja bym coś takiego zaproponował: http://video.google.com/videoplay?docid=6169050139483021263# :classic_cool:.A może też byś sama sie uspokoiła:D?I na to polecam jeszcze związki litu:classic_cool:.Tu można kupić: http://www.chemik.aip.pl/ :classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ja tez mialabym
biała magnolia] ja pochodze z rodziny dysfunkcyjnej ale nigdy nie przyszlo mi do glowy zeby na sile zwracac na siebie uwage rodzicow ktorzy mnie nie akceptuja nie daja ci milosci ciepla wybacz ale nie beda tego robic bo zachowujesz sie demonstracyjnie pogodz sie z tym i naucz kochac sama siebie bez potrzeby akceptacjii innych a takimi demonstracjami szkodzisz tylko sama sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała magnolia
czepiacie się chyba, mają rację z tą nerwicą ;/, ale Ty tez masz, to nic fajnego slyszec czyjes 'intymne sprawy', sfera intymna to dla mnie serio sprawy intymne, to tez zle? Myslalam o piankach itp, ale pokoj mam po calkowitym remoncie, nie chcę go oszpecać, chyba, że tata jako technik by mi to ładnie zrobil. Cos czuję, że jesli czegos z tym nie zrobię, moje dalesze zycie będzie koszmarem, mam tez inne problemy związne z nerwowością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ups
Jak ci tak bardzo przeszkadzają odgłosy domowników, to wcale nie musisz na siłę wymieniać drzwi, tym bardziej, że mama się nie godzi na to. Kup gumowe uszczelki do drzwi wewnętrznych, oklej nimi futrynę dookoła i problem powinien zniknąć, no może nie całkowicie, ale w dużej mierze na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×