Jest mi smutno i zle :( Musze sie wyzalic

Mam 16 lat, w tym roku poszlam do liceum, mialam nadzieje ze poznam jakis fajnych ludzi... a tu klapa :( 100 razy bardziej wolalam moja stara klase. Ta jest dziwna, ludzie maja jakis inne poczucie humoru, po lekcjach nie chca nigdzie wyjsc, ciagle sie ucza. Niby to poczatek szkoly, jeszcze nie znam wszytskich tak bardzo ale juz widac ze ci ludzie to kompletnie nie moj typ. Mam problemy w szkole, jestem dyslektykiem, jestm mi ciezko, mam zle oceny mimo ze sie staram Zamiast cos robic, ciagle siedze na kompie, marnuje swoj czas, zycie mi ucieka, nie robie nic pozytecznego.. Nie mam z kim wyjsc na koncert, na spacer, a na dodatek nie mam chłopaka :( Ludzie wokół mnie sa szczesliwi, maja swoje paczki, druga polówke, mam wrazenie ze tylko ze mna jest cos nie tak i nie moge odnalezc szczescia. Innum przychodzi to z taka latwoscia. Chiałabym wszytsko zmienic ale nie wiem jak, nie wiem jak sie do tego zabrac ani od czego zaczac. gdzie mam poznac jakis fajnych ludzi?? fajnego chłopaka?? Jestescie starsze wiec moze macie jakies doswiadczenie i pomozecie :)